Prestiżowe spotkanie, które zaplanowano na 10 lipca, zostanie rozegrane na stadionie przy Bułgarskiej w Poznaniu. To Lech jako mistrz Polski otrzymał prawo bycia gospodarzem. Przedstawiciele klubu robią wszystko, by obiekt wypełnił się do ostatniego miejsca.
Do wczoraj rozeszło się 27 236 wejściówek. Biorąc pod uwagę, że do meczu pozostało dziesięć dni, można założyć, iż mecz z trybun rzeczywiście obejrzy komplet widzów. Największe zainteresowanie biletami zawsze jest w ostatnich dniach sprzedaży, co potwierdzają przedstawiciele Lecha.
Lech przygotował okolicznościowy prezent dla fanów, którzy wykupią karnet na cały sezon: otóż im wszystkim przysługuje darmowe wejście na Superpuchar. Wystarczy tylko, że wykorzystają voucher dołączony do karnetu.
Tegoroczny mecz ligowy między Lechem a Legią, który w marcu został rozegrany w Poznaniu, obejrzało 41 545 widzów. Jeżeli zaś chodzi o frekwencje w ostatnich edycjach Superpucharu Polski, to trzeba jasno przyznać, że nie było najlepiej. W 2014 roku mecz Legii Warszawa z Zawiszą Bydgoszcz (2:3) obejrzało 12 tys. osób, a rok wcześniej między Śląskiem Wrocław a Legią (1:1 - 4:2 k.) ledwie 3 tys.
W historii Superpucharu jeden jedyny raz frekwencja przekroczyła granicę 25 tys. Było to aż jedenaście lat temu, kiedy Lech podejmował u siebie Wisłę Kraków (2:2 - 4:1 k.). Wychodzi zatem na to, że nieważe ile jeszcze w Poznaniu sprzedadzą biletów, to i tak ich własny rekord zostanie teraz wyśrubowany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
