70 minut totalnej kopaniny, a potem niesamowita transformacja tego spotkania w znakomite widowisko. Cztery bramki, zwroty akcji i sprawiedliwy remis, który raczej nie raduje nikogo. Korona nadal będzie ostatnia, natomiast Górnik pozostanie na trzecim miejscu. To tyle z naszej strony, za uwagę dziękuje Kuba Seweryn.