Za uwagę dziękuje wam Wojciech Maćczak. Zapraszam na kolejne relacje LIVE w Ekstraklasa.net!

Bohaterem meczu był Łukasz Teodorczyk, strzelec dwóch goli. Od początku pobytu w Poznaniu ten napastnik jest mocno krytykowany, może w końcu to spotkanie będzie dla niego przełomowe? Liczą na to nie tylko poznaniacy, ale pewnie również Waldemar Fornalik, który na kłopot bogactwa wśród napastników narzekać nie może.

Po dwóch porażkach Lech odniósł zwycięstwo, po raz pierwszy w tym sezonie inkasując komplet punktów na boisku rywala. Poznaniacy zaprezentowali dzisiaj naprawdę kawał dobrego futbolu i całkowicie zasłużyli na taki wynik.

Koniec meczu!

Gostomski wychodzi poza pole karne i wybija piłkę w aut. Do końca asekurował ją jeszcze Bednarek.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę wybijał Bednarek, sędzia jednak nakazał grać Gostomskiemu od bramki.

Trzy minuty doliczył arbiter do regulaminowego czasu gry.

Wołąkiewicz blokuje strzał Wilczka.

Jakóbowski świetnie zszedł do środka, mijał rywali, ale za długo szedł sam i stracił piłkę.

Zmiana w zespole Piasta - Rabiola w miejsce Zbozienia.

Dośrodkowanie Ślusarskiego zablokowane przez obrońców Piasta.

Ślusarski świetnie odegrał do Hamalainena, jego strzał obronił Trela. Blisko dojścia do piłki był jeszcze Ślusarz, ale ostatecznie nie udało mu się dopaść futbolówki i dobić strzał kolegi.

A teraz sędzia Frankowski podbiega do Henriqueza i dość ostro tłumaczy coś obrońcy Lecha.

Chyba wywołałem wilka z lasu. A konkretnie Wilczka, który przed chwilą obejrzał żółtą kartkę za faul.

A swoją drogą zauważmy, że piłkarze obu drużyn grają dziś czysto, sędzia Frankowski ani razu nie musiał sięgać po kartki.

Mocny strzał Cicmana tuż obok bramki Gostomskiego.

Jakóbowski faulowany przez Zbozienia. Brutalne zderzenie z ekstraklasową rzeczywistością zalicza debiutant w barwach Lecha.

Będziemy mieli trzeci debiut w Ekstraklasie - Michał Jakóbowski zastępuje Daylona Claasena.

Tym razem dośrodkowywał Henriquez. W pierwszej chwili piłkę wybił obrońca na krótkim słupku, później piłka wróciła w pole karne, ale poza zamieszaniem nie było żadnego efektu.

Po dośrodkowaniu Lovrencsicsa z rzutu rożnego zakotłowało się pod bramką Piasta, ostatecznie kończy się na kolejnym rzucie rożnym.

Zmiana w Piaście - schodzi dobrze dysponowany Podgórski, w jego miejsce Docekal. Napastnik za pomocnika - Piast chce jeszcze zaatakować.

Niezła akcja lechitów, Claasen piętką do Hamalainena, ten oddaje do reprezentanta RPA, który z ostrego kąta nie zdołał już skierować piłki do bramki.

POLUB NAS NA FACEBOOKU!!!

Hamalainen do Claasena, tego jednak do końca pilnował Zbozień, który nie pozwolił mu na oddanie strzału.

Dośrodkowanie Cicmana blokuje Henriquez, ale dość przypadkowo wybija piłkę w aut.

Po przerwie mecz nie stracił na impecie, choć przewaga poznaniaków stała się już bardzo znacząca. Ciekawe, czy Piasta stać jeszcze na jakiś zryw, by powalczyć o korzystniejszy rezultat.

Trałka z rzutu wolnego trafia w Kamila Wilczka - będzie rożny dla Lecha.

Pierwsza zmiana w dzisiejszym meczu - schodzi bohater, strzelec dwóch goli Łukasz Teodorczyk, a w jego miejsce do gry gotowy jest Bartosz Ślusarski.

Matras oszukał Trałkę, odegrał do boku do Cicmana, a po jego dośrodkowaniu piłka ląduje na głowie Wołąkiewicza.

Możdżeń był na prawej stronie, mógł dośrodkowywać, ale zakończył akcję "centrostrzałem" nad bramką Treli.

Claasen próbował przedrzeć się w stronę pola karnego gospodarzy, ale powstrzymał go Polak. Trzeba było jednak dogrywać na lewo do Teodorczyka, byłoby z tej akcji więcej pożytku!

Lovrencsics za mocno do Claasena. Pomysł trzeba pochwalić, wykonanie nie wyszło tak, jak oczekiwali tego lechici.

Groźny strzał Lovrencsicsa z dystansu broni Trela!

A po golu lechici wykonali kołyskę dla córeczki Szymona Pawłowskiego.

Ogromne zamieszanie pod bramką Piasta wykorzystane przez lechitów! Po dośrodkowaniu Henriqueza piłka trafiła do Teodorczyka, Trela obronił jego strzał, dobitkę Hamalainena, ale przy kolejnej próbie Łukasza był już bezradny. Rozstrzelał się napastnik Lecha!

GOOOOOL!!! TEO PO RAZ DRUGI!!!

A teraz Teo ładnym podaniem obsłużył Hamalainena, do końca jednak nie odpuścił mu Klepczyński. Fin zdołał jednak oddać strzał... a może raczej podał piłkę w ręce Treli.

TEODORCZYK... NIE TRAFIA!!! Napastnik Lecha wszedł z prawej strony, strzelał z ostrego kąta, ale minimalnie się pomylił. A może lepiej było odegrać do Claasena?

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego huknął Mateusz Możdżeń - mocno, ale nad bramką.

Trałka szukał pozycji do oddania strzału, który ostatecznie został zablokowany. Futbolówka trafiła jednak na lewo do Teodorczyka, jego uderzenie z ostrego kąta z podobnym skutkiem.

Podgórski z rzutu rożnego wprost na głowę Wilczka, ten uderzył jednak nad poprzeczką.

Drugą połowę zaczęli gracze Piasta.

Poza tym oglądaliśmy bardzo dobre, wyrównane widowisko, stojące na wysokim poziomie. Ciekawe, czy tak samo będzie po przerwie, interesuje nas zwłaszcza to, czy nie cofną się piłkarze Lecha. W dotychczasowych meczach, prowadząc do przerwy, oddawali pole rywalowi, za co zostali skarceni chociażby w ostatnim meczu z Pogonią. Jeśli dalej będą atakować - mają szansę na zwycięstwo, jeśli cofną się - to tylko dobra informacja dla Piasta, ale może nam to zepsuć wyrównane widowisko.

Do przerwy Lech prowadzi, bo w decydującym momencie pierwszej połowy zawalili obrońcy Piasta, zostawiając we własnym polu karnym niepilnowanego Teodorczyka. Mądrze rozegrany stały fragment gry zrobił różnicę i teraz to Piast musi gonić wynik.

Przerwa.

Bednarek pewnie przerywa akcję Piasta, odgrywa do Trałki, ale ten podaje... kompletnie do nikogo.

Lovrencsics dobrze zagrywał do Teodorczyka, jego jednak zdołał powstrzymać Polak.

Dzisiejsze spotkanie może się podobać. Ładny, żywy mecz, toczony w szybkim tempie. Oba zespoły walczą, stwarzają sytuacje, nie jest to jednostronne widowisko. A to znaczy, że później może być jeszcze ciekawiej. No chyba, że poznaniacy cofną się, jak już nieraz im się zdarzało.

Błąd Horvatha - zostawił piłkę Treli, ale omal nie dopadł do niej Hamalainen. Bramkarz Piasta w ostatniej chwili zdołał wybić futbolówkę.

Huraoptymistyczna próba Henriqueza - strzał z ponad 40 metrów trafia w ręce Treli.

Bednarek dobrze poradził sobie z Wilczkiem. Najpierw dobrze się zastawił, a później dał się sfaulować. Na początku meczu grał dość nerwowo, ale teraz widać, że z minuty na minutę młody obrońca Lecha nabiera pewności.

Gostomski pewnie piąstkuje piłkę po dośrodkowaniu Podgórskiego.

Matras przejął piłkę po błędzie lechitów, ale później nie miał pomysłu na rozegranie akcji, obił więc piłkę o nogi Bednarka i wywalczył rzut rożny.

Trałka zagrał długą piłkę do Teodorczyka. Byłoby świetnie, gdyby napastnik Lecha nie znajdował się na spalonym.

Henriquez za głęboko wrzucał piłkę w pole karne Piasta, bez problemów złapał ją Trela.

Hamalainen nie zrozumiał się z Teodorczykiem, przez co zagrał prostopadłą piłkę akurat tam, gdzie nie było napastnika Lecha.

Lechici stracili piłkę w polu karnym Piasta, trafiła do Linettego, ten bez zastanowienia huknął w stronę bramki, ale zamiast do siatki, trafił w jednego z obrońców Piasta.

Świetna okazja dla Piasta! Podgórski świetnie dostrzegł Wilczka, ten jednak do końca miał na plecach Henriqueza. Panamczyk nie odpuścił i zdołał zablokować strzał napastnika Piasta.

Trałka dobrze dostrzegł wychodzącego prawą stroną Lovrencsicsa, ale ten zepsuł dośrodkowanie.

Wilczek w biegowym pojedynku z Wołąkiewiczem, obrońca Lecha w odpowiednim momencie włożył nogę i zatrzymał rajd rywala.

Możdżeń próbował dośrodkować w pole karne Piasta, ale uczynił to bardzo przeciętnie.

Prosty techniczny błąd Podgórskiego, któremu uciekła piłka. Zamiast dośrodkowania w pole karne, mamy wznowienie Gostomskiego od bramki.

Teraz to Piast przejął inicjatywę, ale musi uważać, bo pozwala Lechowi na grę z kontry, a to jest coś, co przecież polskie zespoły lubią najbardziej. A w ofensywie poznaniacy mają kom straszyć.

Była świetna okazja na 2:0! Hamalainen zagrał do wychodzącego Claasena, ale Trela świetnie wyczuł sytuację, wyszedł daleko z bramki i uprzedził reprezentanta RPA. Tyle że zostawił pustą bramkę, do której później próbował trafić Lovrencsics. Było blisko, ale nie udało się.

Po dośrodkowaniu Podgórskiego z rzutu wolnego piłkę pewnie wybija Teodorczyk.

Fatalny błąd obrońców Piasta. Po krótko rozegranym rzucie rożnym Lovrencsics dośrodkował na długi słupek do kompletnie niepilnowanego Łukasza Teodorczyka. Ten dopełnił formalności i pewnym strzałem pokonał Trelę. Lech prowadzi 1:0!

GOOOOL!!! ŁUKASZ TEODORCZYK!!!

Lovrencsics uderzał z ostrego kąta, ale na posterunku był Trela.

Wilczek dobrze przerzucił do Podgórskiego, ten odegrał przed pole karne, a stojący tam Carles Martinez posłał piłkę nad bramką. Bardzo przytomnie zachował się w tej sytuacji kapitan Piasta.

Izvolt walczył z Wołąkiewiczem, ostatecznie faulował obrońcę Lecha. Sporo pojedynków obu tych zawodników oglądamy w pierwszych minutach tego meczu.

Hamalainen ładnie pociągnął lewą stroną, ale zamiast celnie dograć do partnerów w pole karne, posłał balon nad bramką Treli. To powinno być celne dośrodkowanie!

Podgórski ostro potraktował Lovrencsicsa w środku pola, póki co obyło się bez kartki.

Akcja Teodorczyka nie przyniosła większego zagrożenia pod bramką Piasta.

Stały fragment gry bez ciekawszej historii - po dośrodkowaniu piłka wybita spod bramki Gostomskiego.

Spore zamieszanie w polu karnym Lecha, mający sporą przewagę liczebną obrońcy gości długo nie potrafili wybić piłki. A jak już im się to udało, to wprost pod nogi Klepczyńskiego. Strzał, rykoszet i rzut rożny dla Piasta.

Dośrodkowanie z rzutu wolnego wybite przez obrońców Lecha.

Błąd Możdżenia, który zagrywał do Lovrencsicsa, ale przed nim był jeden z zawodników Piasta. Ten zdecydował się na zagranie w pole karne Lecha, piłka przeleciała nad Bednarkiem, ale na szczęście dla Lecha Piast skierował akcję do boku, gdzie faulem przerwał ją Możdżeń.

Znów piłka ze środka pola do Izvolta. Tym razem zdecydowanie za mocna - nie zdążył zawodnik Piasta, od bramki znów zacznie Gostomski.

Matras ładnie próbował wypuścić Izvolta prawą stroną, piłkę jednak dobrze zastawił Wołąkiewicz, który spokojnie pozwolił jej wyjść za linię końcową.

Teodorczyk przepychał się w polu karnym Piasta, sędzia uznał, że faulował Horvatha. Od rzutu wolnego z własnego pola karnego rozpocznie Trela.

Pierwszy gwizdek sędziego Frankowskiego i zaczynamy!

POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Pod nieobecność kontuzjowanego Rafała Murawskiego oraz siedzącego na ławce Krzysztofa Kotorowskiego, kapitanem Lecha w dzisiejszym meczu będzie Hubert Wołąkiewicz. W Piaście z opaską na ramieniu biega oczywiście Tomasz Podgórski.

Ostatecznie w składzie Lecha zabrakło Szymona Pawłowskiego. Sprowadzony z Zagłębia Lubin zawodnik od dwóch tygodni zmaga się z urazem. W meczu ze Śląskiem wszedł z ławki, z Pogonią był tylko w rezerwie, a teraz ostatecznie Rumak uznał, że nie jest gotowy, by znaleźć się w meczowej osiemnastce.

Niespodzianek nie ma natomiast w wyjściowym zestawieniu Piasta - trener Marcin Brosz postawił dokładnie na tą samą jedenastkę, która w poprzedniej kolejce pokonała Widzew Łódź 3:0.

Taki skład "Kolejorza" jest oczywiście wynikiem wielu kontuzji w zespole. Kontuzji, które z pewnością utrudniają pracę Rumakowi, ale nie mogą być jego alibi, usprawiedliwiającym ostatnie niepowodzenia. Wszak Lech to zespół, który musi radzić sobie w każdych okolicznościach.

Rezerwa Lecha: Krzysztof Kotorowski, Szymon Drewniak, Wiktor Witt, Michał Jakóbowski, Tomasz Dejewski i Bartosz Ślusarski

Rezerwa Piasta: Jakub Szumski, Pavol Cicman, Tomas Docekal, Patrick Dytko, Łukasz Hanzel, Łukasz Krzycki i Rabiola

Wybierając skład na dzisiejsze spotkanie zaskoczył nas trochę Mariusz Rumak. Spodziewaliśmy się raczej, że przesunie do obrony Łukasza Trałkę, a tymczasem postawił na debiutanta Jana Bednarka. Pierwszy raz w Ekstraklasie zagra dziś również bramkarz Maciej Gostomski, sprowadzony latem z Bytovii Bytów.

Większe rozczarowanie tegoroczne wyniki wywołują w Poznaniu, ale to pewnie wynika z dużo bardziej rozrośniętych ambicji. Lech ma walczyć o mistrzostwo, a miejsce w środku tabeli jest nie do przyjęcia. Inaczej sytuacja wygląda w Gliwicach - tam zdają sobie sprawę, że ubiegłoroczny wynik był rewelacyjnym rezultatem, przekraczającym możliwości zespołu i jeżeli w tym sezonie nie będzie powtórki, nie będzie o to pretensji.

Europejskie puchary w tym sezonie to dla obu zespołów już historia, teraz trzeba skupić się na rozgrywkach krajowych. A tu zarówno Piast, jak i Lech spisują się przeciętnie - mają na koncie odpowiednio 11 i 9 punktów, ginąc powoli w środku tabeli.

Przed nami spotkanie dwóch drużyn, które najszybciej z naszych reprezentantów zakończyły udział w tegorocznych eliminacjach Ligi Europy. Piast potknął się już na pierwszym rywalu w II rundzie, natomiast poznaniacy przebrnęli fazę dalej, gdzie doznali wstydliwej porażki z Żalgirisem Wilno.

Witam was serdecznie w relacji na żywo z meczu Piast Gliwice - Lech Poznań. Poprowadzi ją Wojciech Maćczak.