Można powiedzieć, że pogoda nieco sprzyjała gospodarzom, ale to nie aura strzela bramki i zdobywa punkty! Pogoń była dzisiaj drużyną lepszą i bardziej konkretną w ofensywie. To ona była stroną dominującą przez większość spotkania i debiutanckie zwycięstwo Michniewicza na zachodniopomorskiej ziemi jest w pełni zasłużone. Z mojej strony to wszystko. Za wspólnie spędzony czas dziękuje Mateusz Decyk.

Koniec! Pogoń Szczecin wygrywa z Jagiellonią Białystok i Czesław Michniewicz w swoim debiucie na ławce trenerskiej w Szczecinie może się cieszyć z trzech punktów!

Rogalski bardzo niecelnie z rzutu wolnego. To nie jest jego dzień

Szymon Madera brutalnie fauluje Frączczaka, a sędzia pokazuje mu żółty kartonik. Dla stopera Jagi oznacza to pauzę w spotkaniu z Piastem Gliwice.

Szymon Marciniak dolicza dwie minuty do regulaminowego czasu gry.

Po krótkim rozegraniu Popchadze bardzo niecelnie w pole karne. Wprost na głowę Murawskiego. Piłkarze Pogoni wybijają już piłkę na oślep.

Frączczak fauluje Tymińskiego w okolicy koła środkowego. Będzie okazja na wstrzelenie piłki w pole karne.

Michał Probierz postawił wszystko na jedną kartę, ale w grze jego piłkarzy zbyt wiele jest niedokładności i chaosu.

Mackiewicz z rzutu wolnego w pole karne, ale dobrze wybija piłkę Murawski. Jagiellończycy wypychani na własną połowę.

Wydawało się, że niepotrzebnie Frączczak zwolnił kontrę na prawym skrzydle, jednak idealnie dośrodkował na głowę Zwolińskiego, który wygrał rywalizację o piłkę z trójką obrońców Jagiellonii i głową skierował piłkę do siatki!

GOOOOOOOOOOL! Zwoliński po raz drugi! Jest już po meczu!

Mocny pressing Portowców. Goście mają ogromne problemy z wejściem w okolice pola karnego Pogoni.

Po raz kolejny z tej samej pozycji z prawego skrzydła spróbował Mackiewicz. Przerzucił jednak całe pole karne, włącznie ze swoimi kolegami. Od bramki Janukiewicz.

Mackiewicz słabo dośrodkował. Piłkę chciał złapać Janukiewicz, ale ta wyślizgnęła mu się z rąk. Dobrze zaasekurował jeden z kolegów z linii obrony, który wybił piłkę przed siebie.

Piłkarze Jagiellonii w niezwykle trudnej sytuacji. Złe warunki atmosferyczne nie sprzyjają strzelaniu bramek. Trener Michał Probierz postawił już wszystko na jedną kartę i zapowiada nam się interesująca końcówka.

Strata Tarasovsa i Frączczak spróbował uderzenia z daleka. Piłka przeniesiona wysoko nad bramką.

Ostatnia zmiana w Jagiellonii. W miejsce Modelskiego wchodzi Tymiński.

Tuszyński dośrodkował opadającą piłką w pole karne, wprost na nogę Świderskiego. Ten zamiast dołożyć stopę, trafił nieczysto w piłkę i podał do bramkarza.

Danielak na lewym skrzydle przegonił Tarasovsa, zszedł do środka i próbował pokonać Drągowskiego mocnym uderzeniem na krótszy słupek, jednak golkiper gości sparował uderzenie na rzut rożny.

Osamotniony na prawym skrzydle Piątkowski próbował dośrodkować, ale wyszedł z tego farfocel.

Zablokowane dośrodkowanie Tuszyńskiego wylądowało w posiadaniu Janukiewicza. Dzięki sprzyjającym warunkom bramkarz Portowców przekopał całe boisko. Pogoń zaczyna bronić wyniku, a przyjezdni zyskują inicjatywę.

Świderski w kierunku Piątkowskiego obstawianego przez trójkę obrońców. Piłkę spod nóg snajpera Jagi wybija Matras.

Odsłonili się piłkarze Jagiellonii. Z kontrą wyszli piłkarze Pogoni, ale słaby strzał po ziemi, prosto w Drągowskiego oddał Rogalski.

Zmiany dokonuje również Czesław Michniewicz. W miejsce Huberta Matyni wchodzi Dominik Kun.

Zmęczony Maciej Gajos został zmieniony przez młodego Karola Świderskiego.

Groźnie pod bramką Janukiewicza. Dobrze centrował Mackiewicz, piłki nie udało się przeciąć ani Piątkowskiemu, a zamykający akcję Madera został zablokowany. Do piłki doszedł na szesnastym metrze Tuszyński, ale uderzył niecelnie.

Po nieudanym rzucie rożnym obrońca Pogoni wypuścił bardzo mocnym podaniem Zwolińskiego, który omal nie wygrał pojedynku biegowego z Grzybem. Gdyby ta sztuka mu się udała stanąłby ,,oko w oko'' z Dąbrowskim. Kapitan Jagiellonii zdążył jednak z interwencją.

W dogodnej sytuacji zacentrować próbował Gajos. Nie znalazł tym podaniem Mackiewicza i Nunes wybił na rzut rożny.

Po sporym zamieszaniu przed polem karnym Jagiellonii, piłkę przejął Zwoliński. Pozwolił odbić się futbolówce od ziemi i mocnym strzałem z powietrza pokonał bezradnego Drągowskiego.

GOOOOOOOOOOOOOOL! Zwoliński na 1:0!

Frączczak poszedł na przebój do linii końcowej, wycofał piłkę do Danielaka, który znalazł się niepokryty w polu karnym Jagiellonii. Jego strzał był jednak bardzo niecelny!

Bardzo mocny wiatr w kierunku bramki Drągowskiego ułatwia grę gospodarzom.

Niecelny strzał z rzutu wolnego. Problemy z barkiem Janoty okazały się większe niż początkowo się wydawało. W jego miejsce Danielak.

Nunes faulowany na trzydziestym metrze od bramki Drągowskiego. Winowajcą Grzyb. Dobra pozycja do oddania strzału dla lewonożnego zawodnika.

Kolejne wrzucenie piłki w pole karnych gości. Tarasovs chciał szybko wyprowadzić akcję swojego zespołu, ale zagrał niecelnie.

Janota zagrał na skrzydle z Murawskim. Były reprezentant Polski dośrodkował w pole karne, ale nikt nie doszedł do piłki, a ta minęła linię boczną przy eskorcie Modelskiego.

Próbował centrować Mackiewicz, ale przelobował bramkę. Wydaje się, że obraz gry nie odbiega nam zbyt mocno od pierwszej połowy, a tempo nieznacznie spadło.

Murawski dośrodkował na Matrasa, ale sytuację wybiciem piłki wyjaśnił Tarasovs.

Po podaniu Popchadze dobrze zastawił się przed polem karnym Piątkowski i odegrał do Gajosa. Ten zagapił się i stracił piłkę.

Atak pozycyjny Portowców zakończony słabym strzałem Murawskiego.

Groźne dośrodkowanie na Frączaka przeciął Popchadze. Gruzin wybił piłkę na rzut rożny.

Słaby początek spotkania. Obie drużyny zostały jeszcze myślami na wygodnych i suchych siedziskach w szatni.

Jako pierwszy piłki dotyka Piątkowski i Jagiellonia rozpoczyna drugą część spotkania!

Jak na razie mecz jest bardzo wyrównany. Niby obie drużyny próbują zdominować przeciwnika, ale w rezultacie otrzymujemy dosyć mało interesujące widowisko, w którym groźne strzały można policzyć na palcach jednej ręki. Jagiellonia ewidentnie nie chce stracić bramki na wyjeździe. Piłkarzy Pogoni charakteryzuje ogromna chęć do pokazania się przed nowym szkoleniowcem, ale nie przekuwa się to na okazje bramkowe.

Sędzia gwiżdże po raz ostatni w pierwszej części spotkania. Oba zespoły udają się do szatni.

Tuszyński spróbował mocnego strzału zza pola karnego, ale trafił prosto w dobrze ustawionego Janukiewicza.

Sędzia dolicza dwie minuty do regulaminowego czasu gry.

Drobne problemy z jednym z mięśni nóg zgłasza Nika Dzalamidze. W jego miejsce wejdzie Karol Mackiewicz.

Seria słabych dośrodkowań w pole karne gości. Bardzo dobrze poradzili sobie z nimi defensorzy z Białegostoku.

Tuszyński w pole karne do Gajosa, który podłączył się do tej akcji. Pomocnik Jagi wywalczył sobie miejsce w powietrzu, ale nie udało mu się skierować piłki w światło bramki.

Modelski przerwał kontrę i próbował zacentrować na nos Piątkowskiego, ale zastosował zbyt głęboką centrę i piłka wylądowała w ,,koszyczku'' Janukiewicza.

Matynia wybiegł trochę do przodu i spróbował strzału z dystansu. Uderzył bardzo niecelnie.

Dwójkowej akcji środkiem spróbowali Gajos i Piątkowski. Duże zagęszczenie nóg przeciwników nie pozwoliło im na przedarcie się.

Zamieszanie po rzucie rożnym w polu karnym przyjezdnych zakończyło się faulem Zjawińskiego.

Nunes zacentrował w taki sposób, że piłka zmierzała pod porzeczkę Drągowskiego. Młody golkiper Jagiellonii dobrze się zachował i wybił piłkę na rzut rożny.

Większą liczbą piłkarzy próbowali zaatakować Jagiellończycy, ale dobrze zachował się Matras.

Słaby rzut rożny w wykonaniu Janoty, jednak piłkarze Jagiellonii przez dłuższą chwilę nie potrafili uwolnić się z uścisku Portowców.

Janota próbował strzału zza pola karnego, ale po rykoszecie piłka wyszła ana rzut rożny.

Po mocnym wykopie Drągowskiego piłkę przyjął Piątkowski i mocnym strzałem próbował zaskoczyć Janukiewicza, ale futbolówka poszybowała nad poprzeczką.

Coraz mocniej pada w Szczecinie. To może wpłynąć na jakość gry obu drużyn, o ile możliwe jest, by wkradło się tutaj jeszcze więcej niedokładności.

Dośrodkowanie Tuszyńskiego w pole karne nieco przeciągnięte i w próbie walki o piłkę Janota był faulowany przez Pazdana.

Koszmarne dośrodkowanie Dzalamidze po ataku pozycyjnym Jagiellonii. Piłka po szerokim łuku wylądowała za linią końcową.

Na murawie przez moment leżał Janota, a wstać pomogły mu służby medyczne. Pomocnik Pogoni wskazywał na problemy z barkiem, ale po chwili wbiegł ponownie na boisko.

Po rzucie rożnym mieliśmy w polu karnym małe zamieszanie, ale żaden z piłkarzy Jagiellonii nie był w stanie oddać strzału.

Po groźnym dośrodkowaniu Gajosa o piłkę walczył Tuszyński, ale z poświęceniem na rzut rożny futbolówkę wybił Matynia.

Sporo walki w środku pola. To chyba krajobraz, który będzie nam dane oglądać przez sporą część tego spotkania. Murawski po wślizgu sfaulował Grzyba.

Gra przez chwilę toczyła się na połowie Pogoni w formie wojny podjazdowej, ale Frączczak po przejęciu piłki spróbował wyprowadzić kontratak. Akcję przerwał Pazdan.

Drągowski łapie piłkę po słabym dośrodkowaniu Rudola.

Dzalamidze z rzutu wolnego na głowę Madery, ale obrońca Jagi nieco za mocno podszedł pod tę piłkę.

Tuszyński faulowany na trzydziestym metrze. Będzie dobra okazja do wrzutki z rzutu wolnego.

Dzalamidze szukał Piątkowskiego w polu karnym, ale dobrze wybili gospodarze.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę przedłużał Rudol, a Zjawiński próbował uderzyć z główki, jednak nie trafił w światło bramki. Jagiellonia zamknięta na własnej połowie.

Groźny strzał po indywidualnej akcji Zwolińskiego! Obronił nogami Drągowski. Dobijać próbował Murawski, ale bardzo niecelnie.

Zagranie za plecy obrońców Jagiellonii chciał wykorzystać Zwolniński, ale strzał kompletnie mu nie wyszedł.

Zablokowana centra Janoty i mamy rzut rożny. Z centrą Murawskiego poradzili sobie jednak defensorzy Jagiellonii.

Popchadze faulowany na własnej połowie przez Frączczaka przy próbie odbioru piłki.

Po powietrznym starciu z jednym zawodników gości, na murawie leżał Wojciech Golla. Po rzucie sędziowskim, Tuszyński oddał piłkę Janukiewiczowi.

Po rzucie rożnym odkręconego uderzenia na bramkę Drągowskiego spróbował Zwoliński. Piłka minęła jednak słupek w bezpiecznej odległości

Po akcji Murawskiego i Nunesa na lewym skrzydle to Filip Modelski wybił piłkę na rzut rożny.

Sporo walki w środku pola i kilka niecelnych zagrań. Oba zespoły nawzajem wyczuwają się. Po niecelnym zagraniu na dobieg grę od bramki zacznie Janukiewicz.

Zaczynamy! Od środka swoją akcję inicjują Portowcy!

Dzisiaj w Szczecinie zastała nas dosyć wietrzna pogoda, która chociażby we wczorajszych spotkaniach płatała psikusy piłkarzom Ekstraklasy.

Sędzia Szymon Marciniak właśnie wyprowadza obie drużyny na murawę stadionu w Szczecinie przy dźwiękach hymnu Pogoni.

W Białymstoku panują natomiast optymistyczne nastroje:

W Szczecinie panują mieszane uczucia. Wobec debiutu Czesława Michniewicza na trenerskiej ławce można wyczuć wśród kibiców nadzieję na lepsze jutro, ale też spory niepokój o to, że trener miał zbyt mało czasu na przygotowanie zespołu do tego meczu. Dodatkowym kłopotem dla nowego szkoleniowca Portowców będzie tutaj nieobecność Marcina Robaka.

Rezerwowi Jagiellonii: Krzysztof Baran - Łukasz Tymiński, Taras Romanczuk, Jan Pawłowski, Karol Mackiewicz, Rafał Augustyniak, Karol Świderski.

Rezerwowi Pogoni: Dawid Kudła - Takafumi Akahoshi, Dominik Kun, Michał Walski, Michał Koj, Karol Danielak, Kamil Wojtkowski.

Tradycyjnie po lewej stronie ekranu mogą Państwo zobaczyć wyjściowe jedenastki obu zespołów.

Witamy w relacji live z meczu 27. kolejki Ekstraklasy, w którym Pogoń Szczecin podejmie na własnym stadionie Jagiellonią Białystok!

ZAPOWIEDŹ SPOTKANIA POGOŃ SZCZECIN - JAGIELLONIA BIAŁYSTOK

W Pogoni Szczecin w tym sezonie doszło już do kilku rewolucji na stanowisku trenerskim. Szczecinianie sezon zaczynali pod wodzą Dariusza Wdowczyka, później stery przejął Jan Kocian, który po tym, jak Pogoń przed tygodniem przegrała z walczącym o utrzymanie Zawiszą, stracił pracę. W czwartek klub znad morza oficjalnie poinformował, że trzecim w trwających rozgrywkach trenerem będzie znany już z boisk Ekstraklasy Czesław Michniewicz.

- Niczego nie będę po nikim poprawiał - powiedział Michniewicz. - Uważam, że patrząc na to, jak Pogoń prezentowała się na boisku, tych punktów ma za mało - dodał.

Czesława Michniewicza czeka bardzo trudny debiut w nowej roli, bowiem Pogoń zmierzy się z aspirującą do gry w europejskich pucharach Jagiellonią Białystok. Dla podopiecznych Michała Probierza będzie to poniekąd "mecz o przełamanie", gdyś od dwóch kolejek zespół ten nie zanotował zwycięstwa. Dwa tygodnie temu białostoczanie przegrali z Podbeskidziem, a tydzień temu podzielili się punktami z Wisłą Kraków.