O ile w pierwszej połowie nieco lepsza była Jagiellonia, to po przerwie wszystko ułożyło się idealnie dla Widzewa! Łodzianie prowadzili, grali z przewagą jednego zawodnika, prezentowali się o klasę lepiej od rywali, a i tak jedno dośrodkowanie Quintany i strzał głową Piątkowskiego przesądziło o remisie. Widzew miał zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, ale musi obejść się smakiem. To tyle z mojej strony! Za uwagę dziękuje Kuba Seweryn, zapraszam na kolejne relacje na żywo w serwisie Ekstraklasa.net!