Dziękuję państwu za uwagę. Zapraszam jednocześnie na kolejne relacje w Ekstraklasa.net!

Dzisiejszy wynik to nie jest kompletna sensacja, ale na pewno można go klasyfikować w kategorii niespodzianek. Legia przegrywa w Bydgoszczy, ale przegrywa na własne życzenie, bo dwie bramki strzeliła sobie sama. Vahan Gevorgian wykorzystał błędy defensywy, a później rywala dobił jeszcze Luis Carlos.

Koniec meczu!

Sebastian Dudek trafia do bramki Legii, ale wyraźnie był na spalonym po podaniu Masłowskiego.

O cztery minuty przedłużył dzisiejszy mecz sędzia Marciniak.

Boisko opuszcza bohater dzisiejszego spotkania Vahan Gevorgian, a w jego miejsce wszedł Piotr Petasz.

Dobry wślizg Vrdoljaka przerywa rajd Wójcickiego.

W Zawiszy szykuje się do wejścia Ciechanowski. W zasadzie był już gotowy do gry, ale wrócił na ławkę - czyżby trener Tarasiewicz się rozmyślił?

Niezła kontra Zawiszy, prawą stroną szarżował Ziajka, ale zdołał dogonić go Bereszyński.

Stały fragment wykonał Brzyski, po jego strzale piłka, odbita od muru, wyszła na rzut rożny

Dwaliszwili faulowany tuż przed polem karnym Zawiszy, będzie rzut wolny dla Legii. Ponownie Pinto?

Dossa Junior przedzierał się w pole karne Zawiszy, ale wszystko zakończyło się poślizgnięciem i stratą.

Trochę zakotłowało się przed chwilą w polu karnym Zawiszy. Sytuację wyjaśnia ofiarną interwencją Andre Micael, do spółki z Kamilem Drygasem powstrzymując Tomasza Brzyskiego.

Kamil Drygas świetnie przeczytał zamiary Wawrzyniaka, wyciągnął nogę i odebrał mu piłkę.

Dynamiczny rajd Ojamy środkiem boiska zakończony celnym strzałem z 20 metrów. Na posterunku był Wojciech Kaczmarek, który obronił to uderzenie.

A jednak powrót Goulona do gry okazał się chwilowy - wyraźnie utykał na boisku i zastępuje go Sebastian Dudek.

Pomocnik Zawiszy wraca już do gry.

A Goulon, który był powodem przerwy przed chwilą, teraz opatrywany poza boiskiem.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową niecelnie strzelał Jodłowiec.

Chwila przerwy w grze, opatrywany na boisku jeden z graczy Zawiszy.

Rzeźniczak dobrze powstrzymuje Luisa Carlosa po dograniu Drygasa.

Estończyk po bardzo dobrym początku sezonu teraz nieco zgasł, w Poznaniu nie wykorzystał znakomitej okazji, by zapewnić Legii zwycięstwo. Zobaczymy, jak spisze się dzisiaj.

...a Michała Kucharczyka zastąpił Henrik Ojamaa.

Urban reaguje na wydarzenia na boisku, wykonując dwie zmiany. W miejsce Furmana wchodzi Vrdoljak...

Starcie Bereszyńskiego z Luisem Carlosem w polu karnym Legii. Sędzia uznał, że faulu nie było, ale my mamy wątpliwości.

Kolejny błąd Skaby! Po dośrodkowaniu Ziajki wyszedł z bramki i minął się z piłką, na szczęście dla Legii Goulon nie trafił do bramki.

Gevorgian podał do Lewczuka na prawym skrzydle, ten spokojnie popatrzył i dośrodkował wprost do Luisa Carlosa. Ten oszukał Skabę i umieścił piłkę w siatce. Legia w bardzo trudnej sytuacji!

GOOOOL!!! ŚWIETNA AKCJA ZAWISZY ZAKOŃCZONA BRAMKĄ LUISA CARLOSA!!!!

Wojciech Kaczmarek dobrze zszedł do boku i powstrzymał rajd Bartosza Bereszyńskiego. A do prawego obrońcy Legii chwilę wcześniej zagrywał Tomasz Jodłowiec.

Gevorgian zablokowany na jedenastym metrze przed bramką Legii.

Niezła akcja Zawiszy zmarnowana złym podaniem Masłowskiego. Chciał dogrywać do Wójcickiego, wyszło do Wawrzyniaka.

Skaba dostał podanie od Wawrzyniaka, naciskał go Gevorgian, więc postanowił wybić piłkę... prosto w nogi napastnika Zawiszy! Vahan miał pustą bramkę, mnóstwo czasu i nie mógł tego zmarnować. Ogromny błąd bramkarza Legii!

GOOOOL!!! KATASTROFALNY BŁĄD SKABY! PO RAZ DRUGI TRAFIA GEVORGIAN!

Początek drugiej połowy!

Ostatecznie mamy remis, który nie jest krzywdzący dla żadnej ze stron. Oczywiście z przebiegu spotkania, bo patrząc na układ tabeli to wynik jest korzystniejszy dla gospodarzy. Bądź co bądź urywają dwa punkty liderowi.

Do przerwy Legia częściej była przy piłce i prowadziła grę, ale nie przełożyło się to w przewagę pod bramką rywala. Owszem, gracze ze stolicy dość często gościli w okolicy pola karnego Wojciecha Kaczmarka, ale więcej klarownych okazji miał Zawisza.

Przerwa.

Strzał Luisa Carlosa zablokowany przez Jakuba Wawrzyniaka. A tym, który przed chwilą uratował Legię po strzale Masłowskiego był Dossa Junior.

ALEŻ OKAZJA! Luis Carlos rewelacyjnie dograł w pole karne do Masłowskiego, ten oddał strzał, ale trafił w legionistę, ustawionego na linii bramkowej! TO TRZEBA WYKORZYSTAĆ!

Dossa Junior faulem na Gevorgianie przerywa kontratak Zawiszy.

Helio Pinto huknął z dystansu nad bramką Kaczmarka. A wcześniej rewelacyjnie piętką zgrał mu piłkę Brzyski.

Kolejny rzut rożny dla Legii, dośrodkowanie Dominika Furmana łapie Wojciech Kaczmarek. W porę wyszedł na piąty metr i zażegnał niebezpieczeństwo.

Korner nie przyniósł większego zagrożenia pod bramką bydgoszczan - piłkę w porę wybili obrońcy.

Kucharczyk widząc, że nie ma sensu dośrodkowywać w pole karne Zawiszy, obił piłkę o Andre Micaela i wywalczył rzut rożny.

Strzał głową Kucharczyka broni Kaczmarek, ale sędzia i tak przerywa grę - uznał, że będący na spalonym Dwaliszwili brał udział w akcji, naciskając bramkarza przeciwnika.

Z rożnego dośrodkowywał Gevorgian, piłkę skutecznie piąstkował Skaba.

Kucharczyk nie zrozumiał intencji Jodłowca, przez co prostopadłe podanie trafiło pod nogi Wojciecha Kaczmarka.

Po dośrodkowaniu Brzyskiego sytuację pod własną bramką wyjaśnili gracze Zawiszy. Podobnie było chwilę później, gdy piłkę wrzucał Bereszyński.

Pomocnik Legii przyłożył w dolny róg bramki, wydawało się, że Kaczmarek był blisko obrony, ale mimo próby interwencji piłka znalazła lukę między nim a słupkiem i zatrzepotała w siatce. Mamy 1:1 i mecz zaczyna się od nowa!

GOOOOL!!! HELIO PINTO TRAFIA Z WOLNEGO!!!

Dobra wymiana między Goulonem a Luisem Carlosem zakończona minimalnie niecelnym strzałem tego pierwszego.

Po dośrodkowaniu z rożnego piłkę wybił Lewczuk, po czym poszła nieźle zapowiadająca się kontra Zawiszy. Masłowski wyszedł z piłką z własnej połowy i próbował uruchomić prawego obrońcę, podał jednak zdecydowanie za mocno. Mimo że Lewczuk do końca pędził za piłką, to szybszy był Skaba.

Dośrodkowanie Bereszyńskiego blokuje Ziajka - rzut rożny dla Legii.

Dośrodkowanie Brzyskiego z rzutu rożnego mogło trafić do Rzeźniczaka, ale ten zamiast próbować dojść do piłki, uganiał się za Sebastianem Ziajką.

Z rzutu wolnego z 35 metrów piłkę w pole karne Zawiszy próbował wrzucić Brzyski, ale w zasadzie podał ją w ręce Kaczmarka.

Gevorgian uderzał sprzed linii pola karnego - piłkę na raty łapie Skaba.

Akcja ofensywna Michała Masłowskiego powstrzymana faulem przez Dossę Juniora. Rzut wolny po prawej stronie boiska będzie miał zespół Zawiszy.

A teraz próba Legii i niecelny strzał Jodłowca z okolic narożnika pola karnego.

Sprzed pola karnego niecelnie uderzał Kamil Drygas.

A teraz Bereszyński dobrze włączył się do akcji ofensywnej, ograł obrońcę Zawiszy i mocno wstrzelił piłkę w środek. Tyle że tam nikt jej nie przeciął, a wystarczyło tylko dostawić nogę!

Kompletnie ośmieszona formacja defensywna mistrza Polski! Rzeźniczak przy długim podaniu zamiast pilnować Gevorgiana oglądał się za siebie, próbując się zastawić i dograć do Skaby. Musnął piłkę, podał do Vahana, a później jeszcze dał się przepchnąć. A gracz Zawiszy spokojnie minął Skabę, później popatrzył jeszcze, jak na linii bramkowej ustawił się Dossa Junior i umieścił piłkę w siatce! To jego drugie trafienie w tym sezonie!

GOOOOL!!! CO SIĘ ODWLECZE TO NIE UCIECZE!!! GEVORGIAN!!!

No to teraz sporo szczęścia miała Legia! Po zagraniu Goulona w pole karne Legii wszedł Gevorgian, z bramki wyszedł Skaba i obronił jego strzał, ale później jeden z graczy Zawiszy zdołał skierować piłkę do środka. Była pusta bramka, ale nie było żadnego z bydgoszczan, który mógłby skierować ją do siatki.

Podopieczni Urbana rozegrali piłkę w obronie i próbowali ruszyć do przodu, skończyło się dobrym przechwytem Goulona.

Teraz dobra interwencja Lewczuka na boku boiska, wybitą do przodu piłkę jednak szybko przejęli legioniści.

Długa piłka z połowy boiska w kielunku Kucharczyka, ale ten na spalonym. Udana pułapka ofsajdowa bydgoszczan.

Goulon wyjaśnia sytuację we własnym polu karnym po ofensywnym wejściu legionistów.

Poprawka, oczywiście zaczęła Legia. Tak to jest jak się za szybko pisze :)

Rozpoczęli gracze Zawiszy!

Sędzia Szymon Marciniak wyprowadza na boisko oba zespoły, za chwilę początek pierwszej połowy!

Ławka rezerwowych Legii: Oliwer Wienczatek, Mateusz Cichocki, Ivica Vrdoljak, Michał Kopczyński, Raphael Augusto, Henrik Ojamaa.

Ławka rezerwowych Zawiszy: Andrzej Witan, Piotr Kuklis, Damian Ciechanowski, Michał Markowski, Hermes, Piotr Petasz, Sebastian Dudek.

Nieco mniej, bo pięć goli ma na koncie najlepszy snajper Zawiszy Bernardo Vasconcelos. On jednak dzisiaj nie wystąpi z powodu kontuzji, a na szpicy zobaczymy byłego reprezentanta Polski, Vahana Gevorgiana.

Dobre sytuacje zmarnował wtedy Henrik Ojamaa, który dzisiaj ogląda mecz z ławki rezerwowych. Nie popisał się również Władimer Dwaliszwili, którego dyspozycja jest pewnym problemem trenera Urbana. Co prawda Gruzin strzela sporo bramek (w tym sezonie zdobył już siedem), ale czyni to bardzo nieregularnie i dobre mecze przeplata słabszymi występami.

W ostatnim spotkaniu podopieczni Jana Urbana podzielili się punktami z Lechem. W pierwszej połowie wyraźnie oddali pole rywalowi, ale po przerwie stworzyli sobie kilka klarownych sytuacji, tyle że zabrakło skuteczności.

To jednak warszawiacy są faworytem tego spotkania. Lider Ekstraklasy ostatnio w lidze spisuje się w kratkę - w trzech ostatnich kolejkach zaliczył chronologicznie porażkę, zwycięstwo i remis - a do tego tragicznie spisuje się w rozgrywkach LE (trzy porażki bez strzelonego gola). Mimo to na polskie warunki Legia ma bardzo dobry zespół, który mimo słabszej dyspozycji może odnieść zwycięstwo.

To jednak bardzo odległa historia, która nie ma wpływu na przebieg dzisiejszego starcia. Wnioski można wyciągnąć z poprzednich spotkań, a te pokazują, że Zawisza bardzo dobrze radzi sobie ze znanymi firmami - w dwóch ostatnich spotkaniach odprawił z kwitkiem Wisłę Kraków i Śląsk Wrocław. Pora na Legię?

Zawisza skończył wtedy rozgrywki na ostatnim, 18. miejscu z dorobkiem siedemnastu punktów. Bydgoszczanom kompletnie nie wyszły obydwa pojedynki z Legią - na jesień przegrali w Warszawie 0:5 (Gole: Dariusz Dziekanowski, Zbigniew Mandziejewicz, Marcin Jałocha, Zbigniew Grzesiak i Wojciech Kowalczyk), a wiosną ulegli rywalowi u siebie jeszcze wyżej, bo 0:6 (po dwóch trafieniach Kowalczyka oraz po jednym Jałochy, Juliusza Kruszankina, Jerzego Podbrożnego i Radosława Michalskiego).

Ostatni raz oba zespoły grały ze sobą niemal 20 lat temu! Był to sezon 1993/94, po którym Zawisza na długo wypadł z piłkarskiej elity.

Dobry wieczór państwu! Przed nami spotkanie Zawiszy Bydgoszcz z Legią Warszawa. Na relację LIVE zaprasza Wojciech Maćczak.