Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

El. Euro 2016: Belgowie pokonali Izreael i wygrali grupę B

Grzegorz Ignatowski
Reprezentacja Belgii zwyciężyła w ostatnim meczu fazy grupowej z Izraelem 3:1 i zapewniła sobie pierwsze miejsce w tabeli grupy B. O zwycięstwie "Czerwonych Diabłów" zadecydowały gole Driesa Mertensa, Kevina De Bruyne i Edena Hazarda.

W pierwszej połowie obie ekipy miały kilka szans na zdobycie gola, ale nie można było się oprzeć wrażeniu, że ktoś rzucił urok na piłkarzy obu drużyn. Chyba tylko jakaś klątwa nieskuteczności mogła sprawić, że Romelu Lukaku w 18 minucie nie zdobył gola w doskonałej sytuacji, a Dries Mertens dziesięć minut później nie potrafił trafić do pustej bramki z pięciu metrów. Goście też nie mieli szczęścia bowiem po kapitalnie wykonanym rzucie wolnym przez Erana Zahaviego piłka zamiast zatrzepotać w siatce uderzyła w słupek.

Urok został zdjęty dopiero po godzinie gry. Wówczas Mertens znalazł się z piłką na lewym skrzydle, krótkim zwodem zgubił pilnującego go obrońcę, po czym oddał strzał w kierunku bliższego słupka. Ofir Marciano zupełnie się tego nie spodziewał, gdyż spóźnił się z interwencją i nie dał rady uchronić swojego zespołu przed utratą gola.

Belgowie poszli za ciosem i w 78. minucie prowadzili już 2:0. Tym razem błysnął Kevin De Bruyne, który wykonywał rzut wolny z odległości około 25 metrów od bramki Marciano. Piłkarz Manchesteru City uderzył mocno, ponad murem, ale nadał piłce taką rotację, że ta szybko zaczęła opadać i skozłowała na piątym metrze, co zupełnie zmyliło izraelskiego bramkarza.

Goście w tym momencie chyba już wywiesili białą flagę. Przynajmniej takie wrażenie sprawiali obrońcy. W 84. minucie zupełnie zapomnieli o Edenie Hazardzie, który otrzymał doskonałe podanie od Driesa Mertensa i nieatakowany posłał piłkę do siatki obok bezradnego Marciano.

Na trzy minuty przed końcem to belgijscy obrońcy wzięli urlop na żądanie i Izraelczycy zdołali strzelić bramkę honorową. Z lewego skrzydła dośrodkował piłkę Zahavi, a Tomer Hemed strzałem głową w kierunku bliższego słupka pokonał rozpaczliwie interweniującego Simona Mignoleta. Jednak ten gol nic nie dał Izraelczykom. Drużyna prowadzona przez Eli Guttmanna zajęła czwarte miejsce w tabeli grupy B i jest już poza finałami Euro 2016. A co z Belgią? Podopieczni trenera Marca Wilmotsa wygrali grupę, choć trzeba przyznać, że druga w tabeli Walia przez całe eliminacje mocno naciskała na "Czerwone Diabły".

Więcej o EURO 2016 (TABELE)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24