El. Euro 2016: Italia wygrała grupę pokonując Norwegię. Skandynawowie w barażach [ZDJĘCIA]

Michał Bezuch
Włosi po bramkach Florenziego i Pellego wygrali 2:1, choć do przerwy niespodziewanie przegrywali. Norwegowie dali się jednak zdominować i w przekroju całego spotkania to piłkarze z Italii zdecydowanie zasłużyli na dzisiejszy triumf, pokazując więcej ambicji i zaangażowania, a przede wszystkim czysto piłkarskich umiejętności, grając ofensywny i przyjemny dla oka futbol.

Gospodarze nie zagrali kunktatorsko i mimo że mieli już awans w kieszeni, od początku ruszyli do ataku. Losy meczu mógł zmienić Graziano Pelle już w pierwszej minucie spotkania, ale napastnik Southampton minimalnie chybił po groźnym strzale głową. Podopieczni Antonio Conte przez kolejne minuty utrzymywali się przy piłce, ale niespodziewanie to Norwegowie jako pierwsi trafili do siatki. W 23. minucie po rzucie wolnym dla Skandynawów piłkę niepewnie wybił Giorgio Chiellini, gdzie czyhał urodzony w Ghanie Alexander Tettey. Pomocnik Norwich City mocnym płaskim strzałem spoza szesnastki zdobył tak upragnione przez Norwegów prowadzenie.

Mimo że Włochom nie musiało już zależeć na zwycięstwie, "Azzurri" rzucili się do ataku rozjuszeni golem straconym na własnym podwórku. Jeszcze przed przerwą bliski wyrównania był Graziano Pelle, który z piątego metra w łatwej sytuacji fatalnie spudłował. Ostatni kwadrans przed zejściem do szatni to prawdziwe show w wykonaniu bramkarza Norwegów - Orjana Nylanda. Golkiper Molde w odstępie kilku minut obronił potężne bomby w wykonaniu Roberto Soriano i Alessandro Florenziego, a także strzał głową bardzo nieskutecznego w pierwszej połowie Graziano Pellego.

Druga odsłona przyniosła przełamanie i pozbawiła Norwegów nadziei na bezpośredni awans. Najpierw wprawdzie Nyland zatrzymał Edera w sytuacji sam na sam, lecz w 74. minucie po fatalnym błędzie obrońcy Haitama Aleesamiego piłkę do siatki z pięciu metrów wpakował Alessandro Florenzi. Norwegowie musieli rzucić się do ataku, wiedząc, że do awansu potrzebują trzech punktów. Na boisku Włosi mieli jeszcze więcej miejsca i bez skrupułów to wykorzystali. W 82. minucie ponownie kluczową rolę odegrał Florenzi, który z prawego skrzydła zagrał przytomnie do Graziano Pellego, a snajper Southampton tym razem pewnie wykończył akcję strzałem z woleja w długi róg. Piłka odbiła się po koźle i wtoczyła do bramki Nylanda.

Norwegowie stracili drugą pozycję w grupie na rzecz Chorwatów i muszą się wykazać w barażach, by awansować do finałów Euro 2016. Włosi z kolei zwycięstwem zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie i pokazali, że potrafią grać ciekawą i miłą dla oka ofensywną piłkę.

Więcej o EURO 2016 (TABELE)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24