Łatwe zwycięstwo Niemców w Tbilisi. Gruzja bez argumentów (ZDJĘCIA)

Niedzielne spotkanie w Tbilisi miało pokazać definitywny koniec małego kryzysu, jaki miał miejsce w zespole naszych zachodnich sąsiadów po letnim zdobyciu tytułu mistrzów świata w Brazylii. Zespół Joachima Loewa w dotychczasowych czterech meczach tych eliminacji zdobył ledwie siedem punktów, nie imponując swoją formą nawet w zwycięskich starciach ze Szkocją (2:1) oraz Gibraltarem.

W spotkaniu z Gruzją niemiecki selekcjoner wreszcie mógł skorzystać z większości zawodników, którzy jesienią narzekali na kontuzje. Dzięki temu w drugiej linii Niemców mogli wystąpić tacy zawodnicy, jak Marco Reus, Mesut Oezil czy Bastian Schweinsteiger. Mistrzowie świata już od pierwszych sekund narzucili rywalom swoje warunki gry, ale długo nie byli w stanie sforsować dobrze zorganizowanej defensywy gospodarzy. Dwóch dobrych szans nie wykorzystał Marco Reus, który raz trafił nawet w poprzeczkę bramki Giorgiego Lorii, a jednej Thomas Mueller, który po dobrze rozegranym rzucie rożnym uderzył minimalnie obok słupka.

Nasi zachodni sąsiedzi strzelanie rozpoczęli dopiero w ostatnich minutach pierwszej części gry. W 38. minucie spotkania do siatki, po indywidualnej akcji Mario Goetze, trafił Marco Reus, który tym samym udowodnił prawdziwość powiedzenia ‘do trzech razy sztuka’. Natarcia Niemców po zdobytej bramce jeszcze się nasiliły, ale Toni Kroos oraz Marco Reus nie potrafili jednak pokonać gruzińskiego golkipera. Udało się to Mario Goetze, ale wtedy do akcji wkroczył sędzia tego spotkania, który dopatrzył się spalonego. Tuż przed przerwą jednak i tak było 0:2, gdy płaskim strzałem nie do obrony dla Lorii popisał się Thomas Mueller i stało się jasne, że tylko kataklizm może tego dnia uniemożliwić Niemcom zdobycie kompletu punktów w Tbilisi.

Takiego kataklizmu w drugiej części gry jednak nie było, podobnie zresztą jak emocji na placu gry. Mistrzowie świata bardzo spokojnie kontrolowali tempo gry i tak naprawdę pod obiema bramkami działo się bardzo niewiele. Na uwagę zasługuje tylko kolejny strzał w poprzeczkę Marco Reusa i na nim powinno się zakończyć relację tego spotkania. Niemcy pewnie pokonali Gruzję 2:0 i mają na swoim koncie 10 punktów, dołączając z takim samym dorobkiem do prowadzących w grupie D drużyn Szkocji i Polski (stan przed meczem z Irlandią). Walka o awans do Euro 2016 w tej stawce zapowiada się niezwykle ciekawie.