'Bezbłędna tabela', czyli jak wyglądałaby Ekstraklasa bez błędów sędziów (7. kolejka)

Jakub Seweryn
Sędzia Stefański (w tle) padł ofiarą nieuwagi arbitrów liniowych, ale to on nie odgwizdał spalonych Flavio Paixao
Sędzia Stefański (w tle) padł ofiarą nieuwagi arbitrów liniowych, ale to on nie odgwizdał spalonych Flavio Paixao Angelika Wiatr
Siedem kolejek Ekstraklasy już za nami, czas na dwutygodniową przerwę w rozgrywkach, która na pewno przyda się niektórym zespołom. Z kolei którym naszym arbitrom przyda się równie bardzo ten odpoczynek? Oto nasza 'bezbłędna tabela' po siódmej serii spotkań.

Aby zapoznać się z zasadami tworzenia ‘bezbłędnej tabeli’, kliknij tutaj.

Mecze, których wyniki nie były weryfikowane:
Piast Gliwice – Zawisza Bydgoszcz 3:0 (Paweł Gil)
Górnik Łęczna – Pogoń Szczecin 4:2 (Krzysztof Jakubik)

Sędziowie w tych spotkaniach nie mieli sytuacji kontrowersyjnych i dobrze oceniali boiskowe wydarzenia.

Wisła Kraków – GKS Bełchatów 1:0 (Bartosz Frankowski)

W Krakowie można mieć jedynie wątpliwości do tego, czy sędzia Frankowski słusznie pokazał drugą żółtą kartkę Alanowi Urydze, ale trzeba przyznać, że defensywny pomocnik Wisły jest sam sobie winien. Mając kartkę na koncie przerwał faulem taktycznym kontrę GKS Bełchatów. To Uryga uznał, że atak rywali jest na tyle groźny, że trzeba sfaulować mijającego go przeciwnika i za to spokojnie można było mu pokazać drugie ‘żółtko’.

Podbeskidzie Bielsko – Biała - Legia Warszawa 2:1 (Jarosław Przybył)

W Bielsku-Białej jedyną drobną kontrowersją jest starcie Koseckiego ze Stano w polu karnym bielszczan w drugiej połowie, jednak wydaje się, że delikatne popchnięcie Słowaka nie kwalifikuje się na odgwizdanie jako faul. Dlatego też sędzia podjął raczej dobrą decyzję.

Lech Poznań – Cracovia 1:1 (Szymon Marciniak)

Podobna sytuacja jak wyżej. Szymon Pawłowski był lekko popychany przez przeciwnika na skraju pola karnego, ale jego reakcja to nadaje się raczej do galerii ‘padolino’, a nie odgwizdania rzutu karnego. Sędzia Marciniak się nie pomylił.

Lechia Gdańsk – Ruch Chorzów 3:3 (Tomasz Kwiatkowski)

Chyba najtrudniejsza sytuacja do oceny, a mianowicie starcie w polu karnym Ruchu pomiędzy Kuświkiem a Pawłowskim. Owszem, napastnik Ruchu gubi piłkę, przez co zalicza bardzo ryzykowną interwencję, ale z któregokolwiek ujęcia ciężko się dopatrzyć kontaktu między oboma zawodnikami, który mógłby rzeczywiście spowodować upadek i taką reakcję Pawłowskiego. Dlatego też w takiej sytuacji przyznajemy rację sędziemu.

Wyniki zweryfikowane
Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze 2:0 (Daniel Stefański) -> 0:0

Kolejną ofiarą swojego asystenta w tym sezonie zostaje sędzia Daniel Stefański z Bydgoszczy. Jego kolega liniowy dwukrotnie przysnął, gdy Flavio Paixao wychodził na czystą pozycję i zdobywał oba gole dla Śląska. Jak pokazały powtórki oba gole powinny być anulowane, gdyż Portugalczyk był na spalonym. Przy pierwszym golu było to około 40 centymetrów, które powinno być wyłapane przez asystenta, a w drugim przypadku było to nieco mniej, ale sytuacja była na tyle łatwa do oceny, że linię spalonego wyznaczała linia środkowa boiska, w związku z czym ciężko w jakikolwiek sposób usprawiedliwić liniowego. Nie możemy zrobić nic innego, jak zweryfikować wynik o oba strzelone przez Paixao gole.

Korona Kielce – Jagiellonia Białystok 0:3 (Marcin Borski) -> 0:4

Sędzia Marcin Borski nie miał w Kielcach dobrego wieczoru. Mecz Korony z Jagiellonią nieco wymknął mu się spod kontroli, jeśli chodzi o ostre faule z obu stron, a tego głównym ‘daniem’ był brutalny i chamski atak Leandro na nogi Martina Barana w pierwszej połowie. Nie wiem, co w tej sytuacji pomyślał arbiter, ale pomyślał źle, bo takie wejścia musza być bezwzględnie karane czerwoną kartką. Korona przez ponad godzinę powinna była grać w dziesiątkę, ale choć wg naszych zasad powinniśmy zweryfikować wynik o dwa gole na korzyść Jagiellonii, to jednak dodajemy tylko jedno trafienie ze świadomością, że białostoczanie aż tak bardzo by się nad rywalem nie znęcali.

Bezbłędna tabela po 7. kolejce Ekstraklasy

Bezbłędna tabela po 7. kolejce Ekstraklasy

Objaśnienie oznaczeń:

- ‘punkty u nas’ – liczba punktów zdobytych przez dany zespół po naszych weryfikacjach
- ‘punkty w TME’ – liczba punktów zdobytych w oficjalnej tabeli T-Mobile Ekstraklasy
- ‘bilans pkt’ – bilans punktowy, różnica punktów pomiędzy tymi w oficjalnej tabeli, a tymi z naszej ‘bezbłędnej tabeli’. Liczba dodatnia oznacza, że drużyna zyskała na korzystnych decyzjach sędziów, a ujemna, że na nich straciła
- ‘błędy na +’ - poważne błędy sędziów popełnione na korzyść danej drużyny
- ‘błędy na –‘ - poważne błędy sędziów popełnione na niekorzyść danej drużyny
- ‘mecze na +’ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na korzyść danej drużyny
- ‘mecze na –‘ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na niekorzyść danej drużyny
- ‘bramki +’ – bramki zdobyte w naszej tabeli (po weryfikacji wyników)
- ‘bramki –‘ – bramki stracone w naszej tabeli
- ‘różnica br.’ – różnica bramek w naszej tabeli

Czarne kartki:

Zgodnie z wynikami, które zweryfikowaliśmy, przyznajemy kartki Danielowi Stefańskiemu i Marcinowi Borskiemu.

Bezbłędna tabela po 7. kolejce Ekstraklasy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24