Chelsea skromnie wygrała z Norwich [RELACJA, ZDJĘCIA]

Kibice Chelsea wreszcie mogą mieć powody do radości. Nie tylko dlatego, że ich ulubieńcy zdobyli 3 punkty, ale również dlatego, że gra The Blues wreszcie przypominała grę mistrza Anglii. Wprawdzie szwankowała skuteczność, ale zwycięzców się nie ocenia. Chelsea pokonała Norwich skromnie, acz bardzo pewnie.

Gospodarze od początku meczu ruszyli do ataku. Mecz od pierwszej minuty toczony był w bardzo wysokim tempie i obie ekipy co chwilę stwarzały sobie sytuacje. Pierwsza naprawdę groźna akcja miała miejsce w 26. minucie. Hazard wymienił podania z Fabregasem i Pedro, po czym ten ostatni zagrał do czekającego na piłkę Costy, jednak Brazylijczyk z hiszpańskim paszportem fatalnie skiksował. W 43. minucie bardzo blisko gola byli goście. Piłka odbita od jednego z piłkarzy Kanarków dotarła do wbiegającego Bassonga, który miał przed sobą tylko bramkę, jednak heroiczna obrona Terry'ego uchroniła Chelsea przed stratą bramki. Jak odpowiedziała Chelsea? Kapitalną akcję przeprowadził Pedro, który zagrał do nieupilnowanego Costy, jednak jego strzał zdołał obronić bramkarz gości.

Drugą połowę z animuszem rozpoczęli podopieczni Jose Mourinho, u których widać było głód zwycięstwa. Zwłaszcza w oczy rzucała się dobra gra Edena Hazarda, który w ostatnich tygodniach był jednym z najbardziej krytykowanych w drużynie Mistrza Anglii. W 64. minucie Chelsea wreszcie dopięła swego. Wspomniany Hazard został powalony na murawę w okolicach linii środkowej, a Fabregas sprytnie i szybko zagrał do wybiegającego Costy, który dopełnił formalności i ładnym strzałem dał prowadzenie swej drużynie. 3 minuty później mogło być już 2:0, ale strzał Zoumy zatrzymał się na poprzeczce. Kolejna akcja to z kolei świetna szansa dla Kanarków. Na uderzenie z 25 metrów zdecydował się Brady, a Chelsea tylko dzięki dobrej interwencji Begovicia. W końcówce świetną szansę miał jeszcze Matić, ale ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i Chelsea zapisała na swoim koncie 3 punkty.