Stoke - Chelsea LIVE! The Potters znów sprawią niespodziankę?

Damian Wiśniewski
Pierwszy z czterech odcinków świąteczno-noworocznego maratonu w Premier League dochodzi do końca. Ostatnim spotkaniem 17. kolejki będzie pojedynek Stoke City i Chelsea na Britannia Stadium. Okaże się, czy drużynę Marka Hughesa stać na sprawienie kolejnej niespodzianki.

Tabela ligowa nie pozostawia złudzeń, kogo powinno się uważać za faworyta tego pojedynku. Chelsea w tym sezonie jest w bardzo dobrej dyspozycji i przegrała tylko jedno spotkanie we wszystkich rozgrywkach. Pewnie wyszła z grupy w Lidze Mistrzów, awansowała do półfinału Pucharu Ligi Angielskiej i przewodzi w lidze. Przegrała tylko z Newcastle United, 1:2.

Stoke w tabeli znajduje się zdecydowanie niżej, bo na 13. miejscu, ale ma patent do meczów z teoretycznie silniejszymi przeciwnikami. Podopieczni Marka Hughesa potrafili już ogrywać Arsenal (3:2), Tottenham (2:1), Manchester City (1:0), Newcastle United (1:0). Z drugiej strony gorzej idzie im w starciach ze słabszymi zespołami. Przegrywali oni z Leicester, Aston Villą i remisowali z Queens Park Rangers.

Problem swojego zespołu zauważył jego walijski menedżer. – Taki stan rzeczy wynika prawdopodobnie z tego, że moi zawodnicy lepiej nastawiają się na pojedynek z większymi klubami. Prawda jest też taka, że klasowy zespół wychodzi na mecz po to, żeby zdobywać gole, atakować. Nam łatwiej gra się z takimi rywalami, niż z tymi, którzy od początku chcą się tylko bronić – powiedział przed tym spotkaniem Mark Hughes.

Chelsea dość szybko otrząsnęła się po porażce z Newcastle i w ostatniej kolejce znów pokazała zęby ogrywając 2:0 Hull, a po kilku kolejnych dniach 3:1 Derby w ćwierćfinale Capital One Cup. Dziś jednak potrzebuje zwycięstwa, gdyż Manchester City zrównał się z nią punktami, dzięki wygranej z soboty. Stoke po pokonaniu Arsenalu w dobrym stylu tylko zremisowało w następnej serii gier z Crystal Palace.

W zeszłym sezonie sensacyjnie The Potters pokonali The Blues przed własną publicznością, a zwycięską bramkę w samej końcówce zdobył Oussama Assaidi. Jose Mourinho docenia klasę swojego rywala. – To dobry zespół i trudny przeciwnik. Mają cechy, które zaszczepił im Tony Pulis, czyli siła fizyczna, organizacja gry w obronie i agresja. Pod opieką Marka Hughesa Stoke nie straciło z tego nic, a on sam również wniósł wiele dobrego – powiedział trener Chelsea.

Gole strzelone przez Stoke w ostatnim meczu z Chelsea, były jedynymi, jakie ten zespół zdobywał w sześciu ostatnich spotkaniach z The Blues. Czy dzisiaj zdobędzie kolejne? Początek pojedynku o 21. Arbitrem głównym będzie Neil Swarbrick.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24