To był bardzo ciekawy mecz, o dwóch obliczach ! W pierwszej połowie bezsprzecznie dominowali gospodarze, w drugiej już goście byli lepsi. Różnica polegała na tym, że Everton choć drugie 45 minut zagrało kiepsko, to nie tak słabo jak pierwsze 45 minut goście. Obejrzeliśmy wiele ciekawych akcji i cudowną bramkę Cabaye'a. Na pewno warto było poświęcić swój czas, aby obejrzeć taki spektakl. Za uwagę dziękuje- Michał Jackowski. Dobranoc!

KONIEC ! Mówiłem, że będzie sporo bramek ?

Gerard Deulofeu miał swoją szansę, ale Krul dobrze broni !

Gospodarze oddalają grę od swojej bramki. Mają rzut wolny w bocznym sektorze, w okolicach pola karnego.

Naismith leży na murawie i leżeć będzie długo !

REMY ! Strzał zza pola karnego tuż nad poprzeczką !

Jeszcze trochę ponad 2 minuty. Sroki mają jeszcze szansę na remis !

Ostatnia zmiana w Evertonie. Stones za Osmana.

Piłka wstrzelona w pole karne trafia w końcu do Remy'ego, a ten wykorzystuje błąd Jagielki i niezdecydowanie Howarda.

3-2 ! Remy !!! BĘDĄ EMOCJE !

Schodzi Barkley żegnany wielkimi brawami. Wchodzi Naismith, który na rozkładzie ma w tym sezonie samego Petra Cecha.

Cabaye jednak wykorzystał chyba limit na piękne gole !

Barry może się cieszyć, że nie dostał 2 żółtej kartki. Zagrał ręką tuż przed polem karnym. Szansa dla Newcastle !

Gerard Deulofeu popisał się ładną akcją indywidualną. Zszedł do samej linii końcowej, ale jego dośrodkowanie było już słabe.

Barry się doigrał. Po kilku faulach musiał w końcu ujrzeć żółć kartonika.

Tym razem nad poprzeczką. Nie zawsze jest mecz z West Ham i nie zawsze można strzelać z wolnych dwa gole.

Szansa dla Baines'a z rzutu wolnego ! 20 metrów od bramki !

Od dłuższego już czasu obie ekipy nie stworzyły żadnej ciekawej akcji. Dla gospodarzy w to graj, ale goście muszą się jeszcze zmobilizować.

Schodzi świetny w pierwszej połowie Mirallas, zastępuje go wychowanek Barcelony Deulofeu.

Chaos, chaos, chaos. Bohaterowie są już zmęczeni !

Wszystkie asy na stół ! Demba Cisse ma pomóc kolegom doprowadzić do remisu. Zastępuje Anitę.

Lukaku stracił też skuteczność. W dobrej pozycji strzelił gdzieś na drugie piętro trybun...

Strzelec najpiękniejszego gola w tym meczu-Cabaye, biega po boisku z wyraźnym grymasem na twarzy. Zmiana jest całkiem możliwa.

Lukaku osiadł na laurach, zalicza stratę za stratą.

The Toffees uspokoili swoją grę i już nie dają tak latać po boisku Srokom.

Sam realizator nie wie za co Tiote dostał kartkę, gdyż nie pokazał nam tej sytuacji.

Obserwujemy małą zmianę ról. Teraz to Newcastle gra, a gospodarze stoją.

Tym razem Osman spróbował skopiować strzał Cabaye'a, ale gracz Evertonu nie ma w sobie tej magicznej cząstki.

To był niesamowity strzał Francuza ! Zaliczył klasyczne widły, a piłka jeszcze tylko sobie znanym sposobem odkręcała się od zahipnotyzowanego Howarda !

3-1 ! Co za GOOOOLLLLLL!!!! Cabaye !!!!

Mirallas zagrał piłkę wzdłuż linii pola karnego, a Osman mija się o centymetry z futbolówką. Ufff co za początek.

Yoan Gouffran strzela w słupek ! Może będą jeszcze dziś emocje ?

A Ben Arfę zastąpił Cabaye, choć Pardew pewnie chciałby jeszcze dokonać z pięć zmian.

W składzie Newcastle dwie zmiany. Potykającego się o własne nogi Mbiwę zastąpił Williamson.

Wracamy na Goodison Park !

Everton gra świetny mecz. Wybornie gra Lukaku nie tylko strzela i asystuje, ale angażuję się w niemal każdą ofensywną akcję swojego zespołu i udziela się również w defensywie. Ross Barkley świetnie rozprowadza piłki, a obrona jest pewna i skuteczna. O postawie Newcastle lepiej nic nie mówić. Santon i jego koledzy, raz po raz, są ogrywani jak małe dzieci, a w ataku zespołu Srok po prostu nie ma.

Koniec pierwszej połowy ! 3-0 to najmniejszy wymiar kary, na jaką za bierną i beznadziejną postawę goście zdecydowanie zasłużyli.

Howard miał pierwszą okazję do interwencji. Dobrym strzałem z 25 metrów popisał się Ben Arfa, ale Amerykanin był czujny.

Sędzia doliczył, aż 4 minuty. Pogramy jeszcze dwie...

David Santon strzela prosto w mur.

Mirallas faulował 20 metrów od bramki i tym samym daję ogromną szansę dla gości.

Kolejny 4 już gol Lukaku ! Jednak po raz drugi strzela ze spalonego.

Pierwsze łzy na trybunach. Młody fan Newcastle popłakał się widząc grę swoich ulubionych piłkarzy...

Howard tak się nudził, że postanowił asystować ! Daleki wykop piłki, Krul przestraszył się nacierającego Lukaku, minął się z piłką, a Belg dopełnił formalności strzelając na pustą bramkę !

To jest pogrom !!! 3-0 ! Lukaku !

A wam jak podoba się ten mecz ? Komentujcie, a ciekawe wypowiedzi opublikujemy !

Tim Howard jest kompletnie bezrobotny. Niech mu ktoś podrzuci jakąś gazetkę czy książkę...

Po 30 minutach mamy remis w posiadaniu piłki. Kompletnie tego nie widać, gdyż akcje Evertonu prowadzone są w szybkim tempie, natomiast goście grają bardzo wolno i przewidywalnie.

Drużyna Alana Pardew gra kompletnie bez pomysłu. Taką grą nie zaskoczą gospodarzy, którzy na boisku zostawiają masę serca.

Ogromna przewaga Evertonu została przypieczętowana drugim golem. Kapitalnym prostopadłym podaniem popisał się Lukaku, a Barkley wbiegł między dwóch obrońców i spokojnie strzelił obok bezradnego bramkarza Srok.

2-0 !!! Ross Barkley !

Kolejna świetna akcja prawą stroną boiska. Tym razem na przebój poszedł Coleman, ale niedokładnie dograł do kolegów czekających w polu karnym.

Mogło być 2-0 McCarthy po przejęciu piłki źle wyrzuconej przez Krula, strzelił z 17 metrów, ale bramkarz gości rehabilituje się. Leon Osman zamiast dobijać zabawia się w podcinki i marnuję szansę.

Bohater ostatniego meczu, ten zaczyna od zasłużonej kartki.

Everton długo utrzymuję się przy piłce, ale od kilku chwil nie wiele z tego wynika.

Gracze Srok nieco się ogarnęli i ich gra wygląda lepiej.

Ross Barkley! Odkrycie tego sezonu strzela z dystansu tuż obok słupka !

Gospodarze od początku pokazują, że to oni chcą dziś dominować. Nie chcą poprzestać tylko na jednym golu !

Już drugą akcję prawym skrzydłem przeprowadził Mirallas i ładnie dograł płaską piłkę do Belga, który bez problemu umieszcza piłkę przy krótkim słupku bramki Krula.

1-0 ! Lukaku !!!

Mieliśmy już pierwszego gola. Jednak Lukaku na spalonym.

Obie ekipy występują w swoich tradycyjnych strojach. Gospodarze na niebiesko-biało, a Sroki w czarno-białych pasach.

Phil Dowd, który w tym sezonie prowadził 5 spotkań, a pokazał w nich 19 żółtych kartek i jedną czerwoną rozpoczyna ten mecz.

- Nie ważne, czy menedżerem jest Moyes czy Martinez, zawsze jest ciężko. Jednak jest to mecz, na który czekamy, poniedziałkowy mecz, przy sztucznych światłach i jesteśmy na to gotowi.

-Alen Pardew zwraca uwagę na fakt, że gra przy sztucznym oświetleniu, to nie jest coś oczywistego.

Ten mecz nie ma faworyta, możemy spodziewać się każdego rezultatu. Everton do tej pory nie przegrał meczu w lidze. Po trzech remisach The Toffees dwa razy wygrali. Newcastle gra w kratkę i ma bilans 2-1-2.

Oba zespoły to może nie jest ścisła czołówka angielskiej piłki, ale mecze w ich wykonaniu zawsze są bardzo emocjonujące. Na potwierdzenie tych słów wyniki z poprzedniej kolejki: Everton wygrał 3-2 z West Hamem, a Newcastle w takim samym stosunku przegrało z Hull.

Witamy ! Piłkarski weekend ma to do siebie, że często kończy się dopiero w poniedziałek. Dziś w Anglii dokończenie 6 kolejki spotkań i bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek Evertonu z Newcastle.