Zakończyło się kolejne spotkanie sezonu 2013/2014. Piłkarze Manchesteru wygrali ze Swansea 4:1. Wysokie zwycięstwo zapewniło "Czerwonym Diabłom" pozycję lidera w Premier League. Za uwagę dziękuję Mariusz Lesiak

United podbija Swansea! Fantastyczna bramka Welbecka, który podcinką pokonał Vorma! Asystę zaliczył Rooney.

Do drugiej połowy sędzia dolicza cztery minuty.

Swansea poczuło krew i próbuje iść za ciosem. Z rożnego wrzucał Shelvey, jednak dobre wyjście z bramki de Gei zażegnuje niebezpieczeństwo.

Schodzi bohater tego spotkania - Robin van Persie. W jego miejsce Anderson.

I mamy honorowe trafienie! Bony strzela gola.

Przypomina się United z poprzednich sezonów, w których Manchester nie gra porywająco, ale wygrywa.

Ostatnia zmiana w Swansea. Schodzi debiutant Canas, za niego Ki

Za to kochamy Premier League! Swansea nie odpuszcza, kolejna próba Dyer'a. Wynik na tablicy wyników jednak nie drgnął.

Van Persie, ależ on to zrobił! Druga bramka latającego Holendra! Piekielnie mocne uderzenie z 17 metra - bez szans Vorm.

Dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego trafiło wprost do Patricka Evry, ale jego strzał głową z linii bramkowej wybija Canas!

W ubiegłym sezonie Swansea i Man Utd zmierzyły się ze sobą dwukrotnie. Pierwsze spotkanie skończyło się podziałem punktów (1:1). Drugie piłkarze United wygrali 2:1,

Sytuacja 3vs3! Ale Rooney nie przytrzymał linii i złapany został na spalonym. Ciśnienia nie wytrzymał również Welbeck, który za późno podawał do Anglika.

Obaj stoperzy United grają dziś bardzo dobrze w powietrzu. Praktycznie wszystkie piłki stają się ich łupem.

Ponad godzina gry za nami. Na placu gry pojawia się Rooney. Zmieni Giggsa.

Van Persie z ostrego kąta, minimalnie koło bramki.

Kapitalne podanie Davies'a do Dyer'a, który fatalnie jednak wrzucił w pole karne. Od bramki De Gea.

Zmiana nie będzie jednak potrzebna. David de Gea podniósł się z murawy. Warte odnotowania jest również to, iż z ławki podniósł się Rooney.

Przy tym bramkarz United nabawił się jakiegoś urazu. Na rozgrzewkę ruszył już rezerwowy golkiper.

Bony zgrywa głową do Michu, ale Hiszpana ubiegł de Gea i mamy rzut rożny.

Zmiany dobrze podziałały na ekipę z Walii, przycisnęli United

Michu, dobre uderzenie Hiszpana zza pola karnego, na raty broni jednak de Gea.

Bony, pierwsza próba w Premier League, ale bardzo niecelna.

Na boisku pojawił się także Bony. Zmienił Britton'a.

Od razu dwie roszady w składzie. Najpierw na placu gry pojawił się Hernandez, który zmienił Routledge.

Zaczynamy drugą połowę!

Sędzia Dowd kończy pierwsze czterdzieści pięć minut. Jak na razie United nie zachwyca, ale prowadzi.

Dwie minuty doliczone do pierwszej połowy.

Cleverley spóźniony, zasłużona żółta kartka.

Flores zdecydował się na strzela, ale jego próba bardzo niecelna.

Carrick ukarany żółtą kartką. Z taką decyzją nie zgadza się David Moyes, który dość energicznie poderwał się z ławki.

Niezła gra w wykonaniu gospodarzy, ale nie przekłada się ona na wynik. Manchester wykorzystał z pełną premedytacją praktycznie wszystkie swoje okazje.

Kolejny cios United. Tym razem bramkę strzela Welbeck, który z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. Anglik wykorzystał dobre podanie wzdłuż bramki od Valencii.

Pierwszy gol króla strzelców z poprzedniego sezonu.Van Persie zrobił to genialnie. Po podaniu Holender przyjął sobie piłkę na klatkę piersiową i z woleja trafia do siatki bezradnego Vorma!

Wspomniany przed chwilą Shelvey zabrał się za wykonywanie rzutu wolnego, ale jego centra minęła wszystkim zainteresowanych

Shelvey debiutuje dziś w ekipie "Łabędzi", oglądając mecze w jego wykonaniu w barwach Liverpoolu, jakoś nie pasuje mi on do filozofii Laudrup'a.

I jeszcze raz Michu, znowu koło bramki...

Michu! Kolejna jego próba, ale fantastycznie broni bramkarz United.

Natychmiastowa odpowiedź gospodarzy. Najpierw fantastycznie strzał Routledge'a obronił de Gea, a chwilę potem piłkę, po wielkim zamieszaniu, do siatki wpakował Michu. Hiszpan niestety dla kibiców Swansea był na pozycji spalonej.

Pięknie skonstruowana akcja United, najpierw strzał zza pola karnego Welbeck'a, a chwilę potem dobita Giggsa z ostrego kąta, ale nie ma gola

Pierwsza szansa van Persiego, ale jego strzał nie sprawił najmniejszych problemów Vorm'owi.

Kolejne ostre starcie. Znowu w głównej roli Canas, tym razem to on był faulowany.

Próba wrzucenia w pole karne, ale świetnie zastawiał Evra i od bramki de Gea

Posiadanie piłki na razie na korzyść gospodarzy, 69% - 31%

Valencia ukarany żółtym kartonikiem

Rzut wolny dla grających dziś na czerwono gości.

Welbeck rewanżuje się Canasowi, ale tym razem ostre zagranie nie zostało "nagrodzone" kartonikiem.

Bardzo ostre wejście Canas'a w nogi, sędzia nie miał wątpliwości i pokazał Hiszpanowi żółtą kartkę.

Na razie spokojnie piłkę rozprowadzają gospodarze, długo wymieniają piłkę, ale brakuje im miejsca na zagranie tego ostatniego, kluczowego, podania

Typowo walijska pogoda będzie towarzyszyć temu meczowi.

Pierwszy gwizdek rozbrzmiał już na Liberty Stadium. Od środka zaczynają gospodarze.

Piłkarze obu ekip już wychodzą z tunelu. Wyprowadza ich Phil Dowd oraz jego asystenci: G Beswick, D Bryan.

Dużo lepiej wypadła ekipa " Łabędzie", która rozgromiła QPR, aż 5:0.

W zeszłym sezonie na inaugurację Manchester uległ Evertonowi 0:1.

Moyes ma już za sobą pierwszy mecz o stawkę. Szkocki trener kilka dni temu zdobył Tarczę Wspólnoty. Jego Manchester pokonał Wigan 2:0.

Ławka gości: Anders Lindegaard, Anderson, Wayne Rooney, Chris Smalling, Fabio Da Silva, Shinji Kagawa, Wilfried Zaha.

Ławka gospodarzy: Gerhard Tremmel, Jordi Amat, Neil Taylor, Ki Sung-Yueng, Alejandro Pozuelo, Pablo Hernandez, Wilfried Bony.

David Moyes zdecydował się przywrócić Rooney'a. Anglik zasiądzie w spotkaniu w Swansea na ławce rezerwowych.

Już za niecałe pół godziny po raz pierwszy na ławce trenerskiej Manchesteru zasiądzie David Moyes. Jego zadanie w United nie jest łatwe. Musi on kontynuować pracę legendarnego już Sir Alexa Fergusona.

Liga już wystartowała! Za nami dwa spotkania, w których nie zabrakło kartek, bramek, emocji. Teraz czas na kolejne na Liberty Stadium.