Porażka Rennes z Olympique Marsylia. Grosicki grał od 29 minuty [RELACJA]

jac/Tomasz J. Górski
Kamil Grosicki
Kamil Grosicki staderennais.com
Rennes przegrało u siebie w 16 kolejce ligi francuskiej z Olympique Marsylia 0:1 (0:1). Jedynego gola w meczu strzelił w 21 minucie Remy Cabella. Chwilę potem na boisko wszedł Kamil Grosicki.

Po dwóch remisach 2:2 z Girondins de Bordeaux i Reims kibice czerwono-czarnych liczyli na zwycięstwo z bardziej utytułowanym rywalem, który jednak niezbyt dobrze spisuje się w bieżących rozgrywkach. Nastroje mogły ostudzić niektóre decyzje personalne trenera Philippe'a Montaniera, który m.in. zostawił na ławce m.in. będącego w „gazie” Kamila Grosickiego. Okazało się, że po polskiego skrzydłowego musiał sięgnąć szybciej niż przewidywał, bo niespełna pół godziny po rozpoczęciu spotkania urazu doznał Mehdi Zeffane. Goście z kolei przeplatali wyjazdowe zwycięstwa (1:0 z Nantes i 2:0 z St. Etienne) domową porażką z Nice (0:1) i remisem (3:3 z Monaco). Dzisiaj również chcieli wygrać na wyjeździe zdobywając czwarty raz komplet punktów z rzędu.

Spotkanie rozpoczęli zawodnicy Rennes z większym animuszem, ale im bliżej było bramki Steve'a Mandandy, tym gorzej. Ataki były przerywane 23-30 metrów od bramki OM. Jednak pierwsze poważne zagrożenie było ze strony OM. W 12. minucie groźnie z rzutu wolnego uderzał Romain Alessandrini i Benoit Costil z najwyższym trudem obronił. Ten sygnał ostrzegawczy lekko zlekceważyli gospodarze, co zemściło się 9 minut później. Remy Cabella dostał piłkę na lewej stronie boiska a po „złamaniu” akcji na środek pola karnego uderzył po dalszym słupku nie do obrony.

gospodarze mogli wyrównać już w 34. minucie. Ousmane Dembele przeprowadził Przebojową akcję prawą stroną boiska, przebiegł wzdłuż linii końcowej w stronę bramki OM, „wyłożył” bramkarza i... uderzył w boczną siatkę ku złości dwóch lepiej ustawionych kolegów z zespołu. Do końca pierwszej polowy goście próbowali długo utrzymywać się przy piłce.

Po zmianie stron działo się dużo więcej pod obiema bramkami. 23450 zgromadzonych na trybunach Roazhon Park kibiców mogło dostać zawirowania głowy. Już w pierwszej akcji Costill powstrzymał w N'Koulou w sytuacji sam na sam. Kilka chwil później rezerwowy Lucas Ocampos próbował uderzenia z przewrotki, ale przestrzelił z 10 metrów. Do wymiany ciosów ze strony gospodarzy znacznie przyczynił się Kamil Grosicki, który co prawda nie rozegrał bardzo dobrego meczu, ale rozruszał prawą flankę Czerwono-czarnych. Najpierw przytomnie zagrał do Stevena Moreiry, którego dośrodkowanie w pole karne zamknął strzałem głową Benjamin Andre, lecz Mandanda z najwyższym trudem obronił strzał. Kilkanaście sekund później bramkarz OM wygrał pojedynek z „Grosikiem”. Goście mieli jeszcze jedną szansę by podwyższyć wynik. Ocamposa skutecznie powstrzymał jednak Moreira.

Dzięki zwycięstwu piłkarze z Marsylii zrównali się punktami z Rennes (22 punkty) i awansowali na 8. pozycję. Czerwono-czarni spadli na 10. lokatę. Taki sam dorobek ma rozdzielający oba zespoły w tabeli Lorient.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24