Bardzo zacięte spotkanie na Vicente Calderon kończy się remisem! Atletico zapłaciło za swój minimalizm w momencie, gdy miało prowadzenie. Piłkarze Simeone za bardzo się cofnęli, stracili gola na 2:2, a potem nie potrafili strzelić prawidłowej bramki uznanej przez sędziego. Atletico traci kolejne punkty. Tymczasem z mojej strony to już wszystko, za uwagę dziękuje Kuba Seweryn.