Fernando Torres wraca do Atletico Madryt

Mariusz Lesiak
Mimo, iż do oficjalnego otwarcia zimowego okienka transferowego pozostało jeszcze kilka dni to już wiadomo, dla jakiego klubu od nowego roku będzie grał Fernando Torres. 30-letni hiszpański napastnik po nieudanej przygodzie z włoskim Milanem wraca do Atletico Madryt.

Były zawodnik Liverpoolu dołączył do "Rojiblancos" na zasadzie 18-miesięcznego wypożyczenia. W drugą stronę na takich samych warunkach powędruje 27-letni Alessio Cerci, który trafił do Madrytu we wrześniu tego roku, jednak nie zdołał w stu procentach zaaklimatyzować się w ekipie prowadzonej przez Diego Simeone.

Dla Fernando Torres przenosiny do Atletico Madryt oznaczają, iż wraca on na Estadio Vicente Calderón po ponad 7-latach przerwy. Pierwsza przygoda z "Rojiblancos", a więc klubem, w którym stawiał pierwsze piłkarskie kroki, przypada na lata 2001-2007. Wówczas w 140 spotkaniach na różnych frontach strzelił 59 goli. Później z powodzeniem występował w Liverpoolu, dla którego w 142 meczach strzelił 81 bramek i zanotował 20 asyst.

Następnie za rekordowe 50 milionów funtów przeniósł się do londyńskiej Chelsea. W drużynie z Londynu jednak nie sprostał wysokim wymaganiom stawianym przez właściciela klubu i po nieco ponad dwóch latach znów zdecydował się zmienić piłkarskie otoczenie. Ostatnim przystankiem w karierze "El Nino" był mediolański Milan, jednak i tam nie zdołał on odbudować swojej piłkarskiej pozycji w europejskim futbolu. W ekipie "Rossoneri" (Hiszpan trafił na San Siro 31 sierpnia 2014) Torres rozegrał zaledwie 10 spotkań, w których zdobył jednego gola.

Liga Mistrzów. Terminarz [FAZA PUCHAROWA 2014/2015]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24