Neymar i Messi zapewnili Barcelonie wygraną z Atletico (ZDJĘCIA)

Grzegorz Ignatowski
W hicie 3. kolejki ligi hiszpańskiej Barcelona pokonała Atletico Madryt 2:1. Gole dla Blaugrany strzelili Neymar i Lionel Messi, zaś dla Atletico trafił Fernando Torres.

Zanim rozbrzmiał pierwszy gwizdek sędziego, fani obu drużyn mieli o czym dyskutować, bowiem trener Barcelony, Luis Enrique, zdecydował, że Leo Messi rozpocznie to spotkanie na ławce rezerwowych. Prawdopodobnie było to spowodowane faktem, że Argentyńczykowi w ostatnich tygodniach urodziło się dziecko i czterokrotny zdobywca Złotej Piłki miał prawo czuć się zmęczony. Nieobecność Messiego nie wpłynęła jednak niekorzystnie na grę Barcelony. Już w 15. minucie po strzale Rakiticia Jan Oblak z trudem wybił piłkę na rzut rożny. Dziesięć minut później goście mogli wyjść na prowadzenie za sprawą Luisa Suareza. Urugwajczyk usiłować wepchnąć piłkę do siatki wślizgiem, ale na jego nieszczęście piłka trafiła w poprzeczkę.

Do końca pierwszej połowy Barcelona utrzymywała przewagę optyczną. Atletico dobrze się broniło, ale poza tym podopieczni Diego Siemone nie mieli nic do zaoferowania. Można było odnieść wrażenie, że Katalończycy są na najlepszej drodze do zdobycia trzech punktów i jedyne czego im brakuje to odrobina konsekwencji. Czy ta konsekwencja przyniesie skutek? Na to pytanie odpowiedzieć miała druga połowa.

Jakby na zaprzeczenie tych słów na początku drugiej połowy madrytczycy boleśnie ukąsili Katalończyków. Fernando Torres doszedł do doskonałego podania Tiago i strzałem w długi róg nie dał szans na udaną interwencję Marcowi-Andre ter Stegenowi.

Ale Barcelona wciąż pozostała konsekwentna i kilka chwil później ta konsekwencja została wynagrodzona. Goście wykonywali rzut wolny z odległości około 20 metrów od bramki Oblaka. Do piłki podszedł Neymar i popisał się kapitalnym strzałem w prawy górny róg bramki strzeżonej przez golkipera Atletico. Oblak próbował interweniować, ale Brazylijczyk uderzył zbyt precyzyjnie.

Mistrzowie Hiszpanii nie zamierzali na tym poprzestawać. Luis Enrique zdecydował się nawet na wpuszczenie Leo Messiego, który okazał się bohaterem tego spotkania. Argentyńczyk w 77. minucie otrzymał kapitalne podanie od Luisa Suareza i delikatnym lobem pokonał rozpaczliwie interweniującego Oblaka, ustalając tym samym wynik spotkania na 2:1 dla Barcelony.

Barca zdobyła trzy punkty, choć trzeba przyznać, że nie przyszło jej to łatwo. Jednak to zwycięstwo jest bardziej porażką Atletico. Podopieczni Diego Simeone tym razem nie zagrali z pasją, do jakiej przyzwyczaili swoich kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24