Rakitić poprowadził Barcelonę do wyjazdowego zwycięstwa z Granadą (ZDJĘCIA)

Barca przyjechała do Andaluzji ze świadomością, że po ostatniej porażce z Malagą (0:1) margines błędu zmniejszył się dla Katalończyków niemalże do zera. Pokonanie znajdującej się w strefie spadkowej Granady było dla podopiecznych Luisa Enrique obowiązkiem, jeśli chcieli oni jeszcze nawiązać walkę z Realem Madryt o mistrzostwo Hiszpanii. Mimo tej świadomości, Blaugrana nie weszła najlepiej w sobotnie spotkanie na Estadio Nuevo Los Carmenes. Katalończykom z dużym trudem przychodziło konstruowanie groźnych akcji bramkowych, ale mimo to w 25. minucie gry zdołali oni wyjść na prowadzenie. Po dużym błędzie stopera gospodarzy Cali, na listę strzelców wpisał się Ivan Rakitić.

Przed przerwą Granada swoją grą wcale nie ustępowała Barcy. Kilkakrotnie na bramkę Claudio Bravo uderzał Javi Marquez, ale piłka po strzałach pomocnika gospodarzy najwyraźniej nie chciała wpaść do siatki. W ostatnich minutach pierwszej połowy swoją szansę miał Leo Messi, ale Argentyńczyk przegrał pojedynek ze swoim byłym kolega z Barcelony, Oierem Olazabalem, przez co przerwy Blaugrana prowadziła skromnie i dość szczęśliwie 1:0.

Druga połowa rozpoczęła się jednak dla gości znakomicie, bowiem tuż po wznowieniu gry wspaniałą akcję z Ivanem Rakiticiem zamienił na bramkę Luis Suarez. Radość przyjezdnych z dwubramkowej przewagi nie trwała jednak długo, bowiem po chwili sędzia uznał, że Marc Bartra sfaulował w polu karnym Lassa Bangourę, a z jedenastu metrów kontaktowego gola strzelił Fran Rico.

Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało do gości. W 70. minucie gry Rakitić raz jeszcze świetnie dograł w pole karne do Suareza, a ten w idealnej okazji jeszcze wyłożył piłkę Leo Messiemu, który strzałem do pustej bramki mógł powiększyć o gola swój dorobek bramkowy w tym sezonie. Barcelona ostatecznie pokonała na wyjeździe Granadę 3:1 i umocniła się na drugim miejscu w ligowej tabeli. Do prowadzącego Realu, który jutro zmierzy się z silnym Villarreal, zespół Luisa Enrique traci jeden punkt.