Skuteczny pościg BVB, kanonada w Leverkusen i Monachium, czyli podsumowanie 21. kolejki Bundesligi (WIDEO)

Borussia Dortmund – FSV Mainz 4:2

Bramki: Subotic 49', Reus 55', Aubameyang 71', Sahin 78' – Soto 1', Malli 56'
Stadion: Signal Iduna Park, Dortmund
Widzów: 80 200 (na 80 720)
Sędzia: Tobias Stieller

– Borussia Dortmund - FSV Mainz. Relacja LIVE

Nie tak dawno Robert Lewandowski powiedział, że najbliższe trzy mecze Borussii będą bardzo istotne. Tydzień temu udało się pokonać na wyjeździe SC Freiburg. Teraz przyszła kolej na FSV Mainz, ale początek nie zapowiadał szczęśliwego zakończenia.

Już po niespełna... 45 sekundach Roman Weidenfeller musiał wyciągać piłkę z siatki. Kapitan BVB co prawda pewnie wypiąstkował ją z pola karnego, przerywając akcję gości, lecz dopadł do niej Elkin Soto i efektownym lobem skierował dał drużynie z Moguncji prowadzenie. Po chwili powinien być remis. Marco Reusowi zabrakło centymetrów i ostatecznie piłka trafiła w słupek. Nie minęła minuta jak na próbę bramkarza Mainz – Stefano Kapino – wystawili koledzy z drużyny, ale poradził sobie ze strzałem Shinji Kagawy. Napór Borussii rósł z minutę na minutę. Na przeszkodzie stał jednak dobrze dysponowany Kapino. Obronił strzał Pierre'a-Emericka Aubameyanga, a pod koniec pierwszej połowy Marco Reus oraz Shinji Kagawa strzelali daleko od bramki.

Co nie powiodło się graczom ofensywnym, udało się środkowego obrońcy. Do ostro bitej piłki Marcela Schmelzera z rzutu rożnego Neven Subotic wyskoczył najwyżej i doprowadził do remisu. Żółto-czarni „poczuli krew” i sześć minut później prowadzili. Marco Reus – po prostopadłym podaniu Kevina Kampla – wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Mainz. Przyjezdnych to nie zraziło i... po blisko minucie był remis. Yunus Malli celnym uderzeniem uciszył prawie 80 000 kibiców Borussii.

Taki obrót spraw rozzłościł piłkarzy Juergena Kloppa. Na dwadzieścia minut przed końcem meczu Marco Reus posłał „fałszem” zagrał w pole karne do Pierre'a-Emericka Aubameyanga, który mimo pressingu obrońcy zdołał „dziubnąć” piłkę obok wychodzącego z bramki Stefano Kapino. Siedem minut później wynik ustalił Shinji Kagawa.

Drugie zwycięstwo z rzędu pozwoliło wicemistrzom Niemiec odbić się od dna, ale mają ledwie punkt przewagi nad szesnastym Freiburgiem i siedemnastą Herthą Berlin.

Borussia Dortmund Weidenfeller – Piszczek, Subotic, Papastathopoulos, Schmelzer – Gündogan, Sahin – Kampl (Mkhitaryan 70'), Kagawa (Ginter 78'), Reus (Ramos 84') – Aubameyang

Trener: J. Klopp

FSV Mainz Kapino – Brosinski Ż, Bungert, Bell, Bengtsson – Baumgartinger, Geis, Soto (Clemens 73') – Malli, Okazaki (De Blasis 82'), Hofmann (Koo Ja-Cheol 55')

Trener: K. Hjulmand

Skrót meczu Borussia Dortmund – FSV Mainz

Bayer Leverkusen – VfL Wolfsburg 4:5

Bramki: Dost 6', 29' i 90+3', Naldo 29' – Son-Heung-Min 57', 62' i 67', Bellarabi 72'
Stadion: BayArena, Leverkusen
Widzów: 29 227 (na 30 210)
Sędzia: Bastian Dankert

Nie wiemy jak na jakim poziomie jest służba zdrowia w Niemczech, ale możemy przyjąć, że najlepsi kardiolodzy są w mieście Volkswagena. Bo kto inny, jak nie VfL Wolfsburg, może dostarczyć takich emocji swoim kibicom? Zapewne nikt. Najpierw pewna i wysoka wygrana z Bayernem Monachium, potem szczęśliwie uratowany punkt z Eintrachtem Frankfurt, a teraz taki roller-coaster z gradem bramek oraz niesamowitymi emocjami do samego końca...

Już w pierwszej akcji gospodarze powinni prowadzić, ale Karimowi Bellarabiemu zabrakło wykończeniu w decydującym momencie. Niewykorzystana sytuacja zemściła się w szóstej minucie. Bas Dost dostał kapitalną piłkę z prawego skrzydła w pole karne i „szczupakiem” dał „Wilkom” prowadzenie. Bayer (cały mecz Sebastiana Boenischa, który nie będzie miło wracał pamięcią do tego meczu) wydawał się być zaskoczony tym, co się działo. A po 17 minutach było jeszcze gorzej – Naldo przymierzył z dalszej odległości z rzutu wolnego i piłka po rękach Bernda Leno wpadła do siatki. Gdy popularnym „Aptekarzom” wydawało się, że gorzej być nie może, to z błędu ponownie wyprowadził ich Bas Dost. Holender w sobie znany sposób zdołał tak musnąć piłkę stoją bokiem do bramki, że ta wpadła tuż przy dalszym słupku. Zniecierpliwieni fani Bayeru coraz tłumniej opuszczali stadion, zapewne nie spodziewając się trzęsienia zmieni porównywalnego u samego mistrza kina, Alfreda Hitchcocka.

Bayer do drugiej połowy przystąpił zupełnie odmieniony, i nie mamy na myśli jedynie trzech zmian dokonanych przez trenera w przerwie meczu. Goście pamiętali wydarzenia z meczu z Schalke w 12. kolejce) i jak wydać, historia lubi się powtarzać. W pięć minut Heung-Min Son zdołał dwukrotnie wpisać się na listę strzelców. Najpierw dobił mocne uderzenie kolegi z zespołu, a potem – po zagraniu z głębi pola – pokonał Diego Benaglio, który niepotrzebnie wyszedł na 13. metr.
Odpowiedź gości była natychmiastowa. Po minucie Bas Dost skompletował hattricka, wykańczając kontrę Ricardo Rodrigueza. Kibice obu drużyn z niedowierzaniem patrzyli, co dzieje się na murawie, a padły jeszcze... trzy bramki! Gospodarze ze stanu 2:4 zdołali doprowadzić do remisu po pięknej indywidualnej akcji Heung-Min Sona i Karima Bellarabiego, ale dalsze zapędy przerwała czerwona kartka Emira Spahicia. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, to w doliczonym czasie gry Bas Dost zdobył swoją czwartą (!) bramkę w meczu, zapewniając komplet punktów. Warto zaznaczyć, że przed tym meczem Holender miał...pięć bramek. Teraz ma dziewięć i znajduje się w czołówce strzelców Bundesligi.

Bayer Leverkusen: Leno – Hiblert, Papadopoulos, Spahić 2x Ż → Cz, Boenisch Ż – Bender (Rolfes 46'), Castro Ż – Bellarabi, Calhanoglu (Brandt 46'), Son-Heung-Min – Kießling (Drmić 46')

Trener: R. Schmidt

VfL Wolfsburg Benaglio – Vieirinha, Naldo Ż, Knoche, Rodriguez – Arnold (Guilavogui 78'), Gustavo – Caligiuri (Jung 90+1'), De Bruyne, Schürrle (Hunt 71') – Dost

Trener: D. Hecking

Skrót meczu Bayer Leverkusen – VfL Wolfsburg

Bayern Monachium – Hamburger SV 8:0

Bramki: Müller 21'-k. i 55', Götze 22' i 88', Robben 35' i 47', Lewandowski 56', Ribery 69'
Stadion: Allianz Arena, Monachium
Widzów: 75 000 (komplet; 6 000 kibiców z Hamburga)
Sędzia: Michael Weiner

– Bayern Monachium - Hamburger SV. Relacja LIVE

Jedna bramka mniej niż w Leverkusen, ale znacznie uboższe spotkanie, miało miejsce na Allianz Arena, gdzie Bayern (cały mecz Roberta Lewandowskiego) podejmował Hamburger SV. A kto wie, jak wyglądałby ten mecz, gdyby sędzia uznał gola Ivicy Olica z pierwszej minuty.

Spotkanie to stało pod znakiem jubileuszy. Obie drużyny zagrały ze sobą po raz setny, taką liczbę występów w ekipie „Bawarczyków” notował David Alaba, a wcześniej wspomniany „Lewy” - świętował 150. mecz w Bundeslidze. Co istotne, zdołał wpisac się na listę strzelców (drugie trafienie nie zostało uznane).

Dinozaury Bundesligi” przyjeżdżali do Monachium z duszą na ramieniu – jak inaczej wytłumaczyć, że w czterech ostatnich spotkaniach na tym stadionie tracili... 23 bramki? „Wyrównanej” gry mieliśmy przez 20 minut. Dopiero potem, od rzutu karnego pewnie wykorzystanego przez Thomasa Muellera, rozwiązał się worek z bramkami.

Ostatecznie – bo opis bramek z tego meczu zająłby prawie połowę podsumowania – „doppelpacki” zanotowali Thomas Mueller, Mario Götze i Arjen Robben (strzelił bramkę nawet prawą nogą to może być traktowane jako pstryczek w nos), a dzieła dopełnili Robert Lewandowski oraz Franck Ribery. Bramkarz HSV, Jaroslav Drobny, mógł „cieszyć się”, że do domu wrócił przed dziewiątą, ale 69 000 bawarskich kibiców skandujących „Ausfall”, „Ausfall” („spadkowicz”, spadkowicz”) przez kilka minut(!) mógł uprzykrzyć każdemu wieczór. Nawet ten walentynkowy...

Bayern Monachium Neuer – Rafinha, Benatia (Ribery 59'), Badstuber, Bernat – Schweinsteiger, Alaba – Robben (Pizarro 71'), Müller (Gaudino 66'), Götze – Lewandowski
Trener: J. Guardiola

FSV Mainz Drobny – Gotz, Djourou, Westermann, Marcon (Ostrzolek 57') – Stieber, Diaz, van der Vaart Ż (Jiracek 57'), Jansen – Rudnevs, Olic (Müller 24')

Trener: J. Zinnbauer

Skrót meczu Bayern Monachium – Hamburger SV

Borussia Mönchengladbach – FC Köln 1:0

Bramka: Xhaka 90+1'
Stadion: Borussia Park, Mönchengladbach
Widzów: 54 010 (54 057)
Sędzia: Deniz Aytekin

Za podniesienie średniej bramek na mecz były „odpowiedzialne” poprzednie trzy spotkania, więc na Borussia Park byliśmy spotkania meczu bardzo „rozważnego”. Pod względem skuteczności realizowania planów taktycznych można wystawić niemiecką „jedynkę” (odpowiednik naszej „szóstki), ale wiadomo – kibice w każdym meczu spodziewają się bramek. I doczekali się jednej. W 91. minucie Granit Xhaka strzałem głową pokonał Timo Horna i trzy punkty zostały w Moenchengladbach.

Fanów gości to bardzo rozzłościło i wbiegli na murawę, wyrażając swoje niezadowolenie z postawy „Kozłów”, którzy dali się pokonać w takich okolicznościach... „Źrebakom” (wideo z tego incydentu w dziale „Cieniasy kolejki”).

Z polskich akcentów – Paweł Olkowski rozegrał cały mecz i niczym szczególnym się nie wyróżnił. W przeciwieństwie do Sławomira Peszko (od 63. minuty na murawie), który trzy minuty po wejściu dostał żółtą kartkę. Adam Matuszczyk oglądał cały mecz na ławce rezerwowych.

Borussia Mönchengladbach Sommer – Korb, Brouwers, Jantschke, Dominguez – Traore (Hazard 73' Ż), Kramer, Xhaka Ż, Hermann – Raffael (Hrgota 82') – Stranzl 90+4')

Trener: L. Favre

FC Köln Horn – Olkowski, Mavraj, Wimmer Ż, Hector – Risse Ż (Nagasawa 86'), Vogt, Lehmann, Halfar – Ujah (Peszko 63' Ż), Osako Ż (Deyverson 77')

Trener: P. Stoger

Skrót meczu Borussia Mönchengladbach – FC Köln (gol Granita Xhaki)

Eintracht Frankfurt – Schalke 04 Gelsenkirchen 1:0

Bramka: Piazon 64'
Stadion: Commerzbank Arena, Frankfurt
Widzów: 50 400 (na 52 300)
Sędzia: Marco Fritz

– Eintracht Frankfurt - Schalke 04 Gelsenkirchen. Relacja LIVE

Nieco więcej emocji było we Frankfurcie, głównie za sprawą (nieskutecznej gry) Schalke. „Koenigblauen” („Królewsko-niebiescy”) nie znaleźli sposobu na Kevina Trappa, marnując dogodne okazje. Gospodarze popisali się żelazną konsekwencją – w cały meczu oddali zaledwie dwa celna strzały, ale jeden był na wagę zwycięstwa. Rezerwowy Lucas Piazon strzałem głową przelobował Timona Wellenreuthera. Wynik mógł podwyższyć Haris Seferović, ale nie zdołał pokonać młodego bramkarza Schalke. Eintracht zanotował siódme zwycięstwo w lidze. Co ciekawe, ma tyle samo remisów i porażek, co daje dziewiątą lokatę. Piłkarzom Roberto Di Matteo nie udało się wskoczyć na najniższy stopień podium.

Eintracht Frankfurt Trapp – Chandler, Madlung, Russ Ż, Oczipka – Aigner, Stendera (Medojevic 88'), Hasebe Ż, Kittel Ż (Piazon 46' Ż) – Seferovic Ż, Meier

Trener: T. Schaaf

Schalke 04 Gelsenkirchen Wellenreuther – Höwedes, Matip, Nastasic – Kirchhoff – Uchida, Höger Ż, Barnetta (Meyer 68'), Fuchs (Sam 82') – Boateng (Platte 79'), Choupo-Moting

Trener: R. di Matteo

Skrót meczu Eintracht Frankfurt – Schalke 04 Gelsenkirchen (gol Lucasa Piazona)

Hoffenheim – VfB Stuttgart 2:1

Bramki: Firmino 30', Rudy 90+3' – Sakai 39'
Stadion: Winsol Rhein-Necker Arena, Sinsheim
Widzów: 29 309 (30 164)
Sędzia: Tobias Welz

Zwycięstwo w spotkaniu „Wieśniaków” walczących o europejskie puchary z jednym „czerwoną latarnią” ligi było dla obu stron sprawą najwyższej wagi. Obie drużyny powoli wchodziły w mecz. Ta „sztuka” udała się Roberto Firmino, który po pół godzinie dał Hoffenheim prowadzenie. Znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie i dobił strzał kolegi z drużyny. Goście, prawie z nożem na gardle, po dziewięciu minutach doprowadzili do remisu. Gotoku Sakai mocnym uderzeniem pokonał Olivera Baumanna i wydawało się, że będziemy mieli status quo. Tym bardziej, że Roberto Firmino zmarnował trzy „setki”, a strzały przyjezdnych nie sprawiały problemów bramkarzowi Hoffenheim. W doliczonym czasie gry szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy przechylił Sebastian Rudy i komplet punktów stał się faktem.

Sytuacja miasta znanego z produkcji Mercedesa staje się coraz trudniejsza – zaledwie 18 punktów na koncie i do bezpiecznego piętnastego miejsca, które zajmuje Borussia Dortmund, traci cztery „oczka”. A w piątek obie drużyny rozpoczną 22. serię spotkań...

Hoffenheim Baumann – Beck, Abraham Ż (Toljan 84'), Bicakić, Kim Jin-Su – Rudy, Schwegler Ż, Volland, Firmino, Amiri (Salihović 57') – Shipplock Ż (Modeste 72')

Trener: M. Gisdol

VfB Stuttgart Ulreich – Sakai, Baumgartl, Niedemeier Ż, Hlousek – Romeu – Klein (Ibisević 78'), Leitner (Maxim 70'), Gentner Ż, Harnik (Die 87') – Werner Ż

Trener: H. Steevens

Skrót meczu Hoffenheim – VfB Stuttgart

Werder Brema – Augsburg 3:2

Bramki: Lukimya-Mulongoti 16', Di Santo 23'-k., Gebre Selassie 45' – Klavan 21', Werner 79'
Stadion: Weserstadion, Brema
Widzów: 39 746 (42 358)
Sędzia: Christian Dingert

Czy Viktor Skripnik jest cudotwórcą? Kiedy przejmował Werder, to Zielono-Biali byli na ostatnim miejscu w tabeli bez zwycięstwa na koncie. Do końca rundy jesiennej zdołał wyciągnąć zespół do miejsca barażowego, a teraz... odniósł piąte ligowe zwycięstwo z rzędu (wygrane m.in. z BVB, Bayerem). Nie tak dawno spotkania bremeńczyków były przeznaczone dla ludzi o mocnych nerwach, albo... kompletnie ich pozbawionych. Ich gra to była męczarnia, nie tylko dla oczu. Ukraiński szkoleniowiec potrafił wprowadzić radość do gry i polot, którego brakowało.

Werder wyszedł na prowadzenie w 16. minucie. Assani Lukimya-Mulongoti został obsłużony dobrym dośrodkowaniem ze stałego fragmentu gry i nie mógł nie wykorzystać okazji, by strzelić swoją pierwszą bramkę w tym sezonie. Goście szybko wyrównali, również po uderzeniu głową, którym popisał się Ragmar Klavan. Po „ćwiartce” meczu znowu prowadził Werder – będący w bardzo dobrej dyspozycji Franco Di Santo pewnie wykorzystał „jedenastkę”. Tuż przed zakończeniem pierwszej polowy wynik podwyższył Theodor Gebre Selassie. Po zmianie stron dał o sobie znać lider gospodarzy, Zlatko Juzunovic, ale dwukrotnie obijał poprzeczkę. Na jedenaście minut przed końcem meczu gola kontaktowego zdobył Tobias Werner i Augsburg uwierzył, że może wywieźć co najmniej punkt. Na doprowadzenie do remisu zabrakło jednak czasu, a w międzyczasie Zlatko Juzunovic znowu obił bramkę z rzutu wolnego, tym razem trafiając w słupek.

Ciekawostką jest fakt, że w ostatnich dziesięciu meczach bremeńczycy zdobyli aż 19 punktów pod tym względem są liderami. Do szóstego Bayeru tracą tylko trzy „oczka”.

Werder Brema Wolf – Gebre Selassie, Lukimya-Mulongoti, Vestergaard, Garcia – Fritz (Aycicek 46' Ż), Kroos, Junuzovic – Bartels – Selke (Öztunail 75'), Di Santo Ż (Makiadi 86')

Trener: V. Skripnik

Augsburg Manniger – Feulner Ż, Callsen-Bracker, Klavan, Baba – Baier – Bobadilla Ż (Caiuby 58'), Hobjberg (Kohr 57'), Altintop (Parker 72'), Werner – Ji Dong-Won

Trener: M. Weinzierl

Skrót meczu Werder Brema – Augsburg

Hertha Berlin – SC Freiburg 0:2

Bramki: Klaus 14', Philipp 52'
Stadion: Olympiastadion, Berlin
Widzów: 37 617 (na 77 116)
Sędzia: Thorsten Kinhöfer

Przedostatnia w tabeli Hertha podejmowała u siebie będący piętro wyżej SC Freiburg, czyli klasyczny mecz o sześć punktów. Przy świecącym pustkami stadionie piłkarze ze stolicy ponieśli 12. porażkę (najwięcej w lidze) i obok VfB Stuttgart są najczęściej wymieniani w kontekście spadku.

Spotkanie nie stało nawet na średnim poziomie a sytuacji było nawet mniej niż na lekarstwo. Pierwsza bramka padła w 14. minucie. Felix Klaus dopadł w polu karnym do zagranej przez Kevina Guede piłki i mimo krycia zdołał pokonać bramkarza Herthy.
Gospodarze bili głową w mur, ale największe problemy sprawiali im nie przeciwnicy, a... piłka i boisko.

Po zmianie stron wynik podwyższył Maximilian Philipp strzelił głową nie do obrony i już było niemal pewne, że Freiburgowi nie stanie się krzywda. Tym bardziej, że uderzenia Salomona Kalou (46. minuta) i Valentina Stockera (88.) nawet nie spowodowały żwawszej interwencji defensywy gości.

Pytanie dnia: co na meczu robił Joachim Löw? Bo wątpimy, by przyglądał zawodnikom, których mógłby powołać...

Hertha Berlin Kraft – Pekarik, Hegeler, Brooks, Schulz (Beerens 46') – Skjellbred Ż, Plattenhardt Ż – Kalou (Wagner 75'), Ronny (Hosogai 64'), Stocker – Schieber

Trener: P. Dardai

SC Freiburg Bürki Ż – Riether, Höhn, Torrejon, Gunter – Klaus (Mujdza 90+4'), Sorg (Schuster 86'), Darida, Schmid Ż – Philipp (Kath 82'), Guede

Trener: C. Streich

Skrót meczu Hertha Berlin – SC Freiburg

Hannover – Paderborn 1:2

Bramki: Marcelo 66' – Lakic 72', Meha 79'
Stadion: HDI Arena, Hannover
Widzów: 38 300 (na 49 000)
Sędzia: Jochen Dress

Grające mocno w kratkę obie drużyny zmierzyły się w niedzielne popołudnie. Balansujące na cienkiej czerwonej linii Paderborn lubi trzymać swoich kibiców w ciągłym napięciu i niepewności. Tak samo był w meczu z Hannoverem.

Na składną i wartą odnotowania akcję trzeba było czekać ponad godzinę. Alban Meha huknął z narożnika pola karnego, ale na jego nieszczęście jeden z obrońców popularnych „96” zablokował strzał. Ten sygnał ostrzegawczy podziałał na gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie za sprawą Macelo. Brazylijczyk dopadł do piłki zgranej przez Joselu i z kilku metrów pokonał bramkarza rywali. Goście wyrównali sześć minut później – Florian Hartherz zacentrował z linii końcowej w pole karne i celnym, kontrującym strzałem głową popisał się Srdjan Lakic. Wynik w 79. minucie ustalił Alban Meha kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego.

Artur Sobiech, grający od początku drugiej połowy, nie wyróżnił się niczym szczególnym.

Hannover Zieler – Pereira Ż, Marcelo, Schulz Ż (Sobiech 46'), Albonroz – Schmiedebach, Sane Ż – Briand (Bittencourt 65'), Stindl, Kiyotake – Joselu

Trener: T. Kokut

Paderborn Kruse – Heinloth Ż, Rafa, Hünemeier, Hartherz – Ziegler (Lakic 69'), Bakalorz (Rupp 67') – Koc, Vrancic, Meha – Kachunga (Stoppelkamp 83')

Trener: A. Breitenreiter

Skrót meczu Hannover – Paderborn

TOP 5 BRAMEK 21. KOLEJKI

https://www.youtube.com/watch?v=Qu97orQZLRM
1. Arjen Robben (BAYERN MONACHIUM – Hamburger SV)
2. Bas Dost (Bayer Leverkusen – VFL WOLFSBURG)
3. Pierre-Emerick Aubameyang (BORUSSIA DORTMUND – FSV Mainz)
4. Son Heung-Min (BAYER LEVERKUSEN – VfL Wolfsburg)
5. Elkin Soto (Borussia Dortmund – FSV MAINZ)

KOZACY KOLEJKI

Marco Reus oraz Nuri Sahin (BORUSSIA DORTMUND – FSV Mainz)

Arjen Robben (BAYERN MONACHIUM - Hamburger SV)

CIENIASY KOLEJKI

Ponieważ mieliśmy kilka wydarzeń klasyfikujących do tego mało zaszczytnego miana, to postanowiliśmy przyznać pierwsze miejsce ex eaquo zawodnikom Hamburgera SV za „postawę” w meczu z Bayernem Monachium oraz „kibicom” gości po spotkaniu Borussia Mönchengladbach – FC Köln.

NAJSKUTECZNIEJSI STRZELCY

14 – Meier (Eintracht Franfurt), Robben (Bayern Monachium, +2)
10 – Di Santo (Werder Brema, +2)
9 – Bellarabi (Bayer Leverkusen, +1), Choupo-Moting (Schalke 04 Gelsenkirchen), Dost (VfL Wolfsburg, +4), Götze (Bayern Monachium, +2), Müller (Bayern Monachium, +2)
8 – Aubameyang (Borussia Dortmund, +1), de Bruyne (VfL Wolfsburg), Lewandowski (Bayern Monachium, +1), Okazaki (FSV Mainz), Son Heung-Min (Bayer Leverkusen, +3)

TABELA BUNDESLIGI PO 21. KOLEJKACH BUNDESLIGI

STATYSTYKI 21. KOLEJKI

Wygrane gospodarzy: 6
Wygrane gości: 3
Remisy: 0
Liczba bramek: 38
Średnia bramek na mecz: 4,75
Liczba widzów: 433 809
Średnia liczba widzów: 48 201
Największa frekwencja: Signal Iduna Park, Dortmund (80 200)
Najmniejsza frekwencja: BayArena, Leverkusen (29 227)
Liczba żółtych kartek: 50
Liczba czerwonych kartek: 1 (Spahić, Bayer Leverkusen)

TERMINARZ 22. KOLEJKI BUNDESLIGI (20.II.2015 r. – 22.II.2015 r.)

VfB Stuttgart – Borussia Dormund (piątek, godz. 20:30)
Augsburg – Bayer Leverkusen (sobota, godz. 15:30)
SC Freiburg – Hoffenheim (sobota, godz. 15:30)
FSV Mainz – Eintracht Frankfurt (sobota, godz. 15:30)
Paderborn – Bayern Monachium (sobota, godz. 15:30)
Schalke 04 Gelsenkirchen – Werder Brema (sobota, godz. 15:30)
FC Köln – Hannover 96 (sobota, godz. 18:30)
Hamburger SV – Borussia Mönchengladbach (niedziela, godz. 15:30)
VfL Wolfsburg – Hertha Berlin (niedziela, godz, 17:30)