Manchester United pokonał Liverpool i zdobył International Champions Cup (ZDJĘCIA)

Michał Kozera
Manchester United zakończył tournee w Ameryce Północnej zwycięstwem 3:1 nad Liverpoolem. Drużyna Louisa van Gaala zaliczyła świetny powrót z przegranej pozycji w drugiej połowie, zdobywając dwie bramki w dwie minuty. W barwach Liverpoolu znakomite spotkanie zaliczył Raheem Sterling.

Pierwszą poważną sytuację zaserwował nam w 5. minucie Manchester United po głębokiej wrzutce Ashleya Younga na Chicharito, którego uderzenie było niecelne. Zaledwie 3 minuty później Louis van Gaal dokonał pierwszej zmiany – prawdopodobnie urazu nabawił się Antonio Valencia, którego zmienił Luke Shaw. W 13. minucie w pole karne Manchesteru wpadł Raheem Sterling, któremu piłkę wślizgiem próbował zabrać Phil Jones, powalając przy okazji zawodnika Liverpoolu. Sędzia nie miał wątpliwości i natychmiast podyktował rzut karny, pewnie wykorzystany przez Gerrarda, który uderzeniem w lewą stronę zmylił golkipera.

W 24. minucie świetnie obronę na przedpolu zwiódł Filipe Coutinho, wieńcząc akcję świetnym strzałem na krótszy słupek, z trudem wybitym na rożny przez Davida de Geę. 8 minut później dezorganizację obrony Czerwonych Diabłów próbował wykorzystać Sterling, gdy jednak przewrócił się w polu karnym, sędzia nie zdecydował się na kolejną jedenastkę, dodatkowo upominając młodego pomocnika.

Druga połowa również zaczęła się od pokazu siły Liverpoolu. Duże zagrożenie stworzył strzał Sterlinga, który po rykoszecie nieznacznie tylko minął bramkę, a parę minut później ten sam zawodnik mógł podwyższyć rezultat spotkania. Zamiast tego, w 55. minucie świetne dośrodkowanie na lewą stronę pola karnego posłał Chicharito, odnajdując Rooneya, który ściął piłkę na dalszy słupek, doprowadzając do wyrównania.

Nie minęły 3 minuty, a United znów mogło świętować – szybki, zmasowany atak zakończył się podaniem wzdłuż szesnastego metra do Maty, który pewnym uderzeniem pokonał Mignoleta, dając prowadzenie Manchesterowi United.

Sytuacja niesamowicie kuriozalna miała miejsce w 65. minucie. Potężne i niecelne dośrodkowanie posłał z prawej strony Ashley Young. Piłka spadła na bramkę, wróciła na boisko a wpakowaniem jej do bramki obok zaskoczonego Mingoleta zajął się Rooney. Reakcja bramkarza nie była przypadkowa – futbolówka wpadła w „koszyczek” tuż za poprzeczką, gdzie dodatkowe elementy przytrzymują siatkę, po czym wyskoczyła z powrotem w pole karne. Sprawiedliwie jednak, sędziowie po krótkiej konsultacji anulowali bramkę Czerwonych Diabłów.

Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu swoje prowadzenie postanowił przypieczętować Manchester. Prawą flanką po ładnym, drużynowym wyjściu z własnej połowy ruszył Ashley Young, wyprzedził dwójkę obrońców i zagrał na środek 17 metra, gdzie czekali wprowadzeni wcześniej Kagawa oraz Lingard. Japończyk nie zdołał przyjąć czysto piłki, i ta trafiła pod nogi młodego wychowanka United, który mocnym strzałem w prawą stronę ustalił wynik spotkania na 3:1.

Tym samym trofeum International Champions Cup wędruje na Old Trafford po bardzo udanym tournée przygotowawczym w USA, gdzie Czerwone Diabły wygrały wszystkie swoje mecze pokonując L.A. Galaxy, AS Romę, Inter Mediolan, Real Madryt oraz wygrywając w finale Liverpool.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24