Aston Villa nie miała w tym meczu nic do powiedzenia. Taki wynik to i tak minimalny wymiar kary, a Arsene Wenger może się cieszyć z kolejnego trofeum zdobytym w pięknym stylu. Arsenal zdobywcą Pucharu Anglii! Z mojej strony to wszystko, za uwagę dziękuje Mateusz Decyk.