Paulo Sousa, nowy trener naszej kadry, ma w tej kwestii zupełnie inne podejście i wybrał już ponoć golkipera, który będzie podstawowym bramkarzem.
Trudności z wyborem numeru jeden w reprezentacji Polski nie powinny jednak dziwić. Taka decyzja byłaby nawet sporym problemem dla... Arsene'a Wengera. Były szkoleniowiec Arsenalu, który prowadził w klubie obu naszych golkiperów, nie chciał się jednoznacznie opowiedzieć za żadnym z nich.
- Bardzo trudno byłoby mi dokonać wyboru. Musiałbym chyba rzucić monetą przed meczem - powiedział w rozmowie z Przemysławem Pełką z Canal+. Francuz zaznaczył jednak, że zazwyczaj przewagę psychologiczną ma ten golkiper, który występuje w większym klubie. Wenger zauważył też, że od czasów gry w Arsenalu Wojciech Szczęsny znacznie poprawił grę nogami.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?