To takie momenty, gdy relatywnie młodzi ludzie (np. tacy koło trzydziestki) mogą poczuć się naprawdę staro. Lada moment osoby z rocznika 2001 wejdą w dorosłość, osiągając pełnoletność. Coraz młodsi piłkarze wchodzą do reprezentacji i nie minie dużo czasu, gdy młodzież z nowego tysiąclecia wyląduje w pierwszej kadrze.
Całkiem możliwe, że wśród nich będzie Kacper Sadłocha. 16-letni wychowanek Pogoni Staszów, przebojem wdarł się do pierwszego zespołu PGE Stali Mielec, stając się najmłodszym strzelcem bramki w całej historii klubu!
W dniu meczu ze Stomilem Olsztyn (4:0), w którym zdobył bramkę, młodziutki napastnik Stali Mielec miał dokładnie 15 lat i 337 dni. Dzięki temu został najmłodszym strzelcem w historii rozgrywek I ligi. Utalentowany chłopak w oficjalnych spotkaniach (w trampkarzach, juniorach i seniorach) strzelił już 126 goli w 127 meczach. Nastolatkiem interesuje się Korona Kielce i kluby niemiecki. Sadłocha jest też powoływany do juniorskich reprezentacji Polski.
Urodzony 1 grudnia 2002 roku Sadłocha zadebiutował w pierwszej drużynie Stali Mielec jeszcze za kadencji Zbigniewa Smółki. Pod koniec maja 2018 roku miał 15 lat, 5 miesięcy i 26 dni, gdy wszedł na boisko w meczu przedostatniej kolejki sezonu 2017/2018 ze Stomilem w Olsztynie. Wtedy w 85. Minucie spotkania zmienił na placu gry Bartosza Nowaka.
Sadłocha w tym sezonie po raz pierwszy na boisku pojawił się w 15. kolejce w 90 meczu przeciwko GKS-owi Katowice. W sobotę w meczu ze Stomilem dostał od trenera Skowronka kwadrans.
Na murawie zameldował się w 75. minucie, przy bardzo korzystnym dla Stali wyniku 3:0. W chwili pojawienia się na boisku, Sadłocha miał dokładnie 15 lat i 337 dni! Sześć minut później 15-latek wpisał się na listę strzelców, ustalając rezultat spotkania na 4:0.
Kacper na boisku spędził raptem trzydzieści minut, cieszymy się, że w tak młodym wieku odnajduje się w piłce seniorskim. Od jakiegoś czasu szykowaliśmy mu takie wejście, dobrze, że pozytywnie na to zareagował. Najważniejsze, że poza boiskiem nie daje się zwariować. To chłopak o wielkim potencjale i talencie
– ocenia swojego młodego podopiecznego, trener PGE Stali Mielec Artur Skowronek.
Trener mieleckiego pierwszoligowca chucha i dmucha utalentowanego zawodnika. Dba również o jego spokój, bo poprosił go nawet, by ten nie udzielał wywiadów! Na szczęście nam udało się zamienić z nim kilka zdań, organizator Plebiscytu ma w końcu swoje przywileje.
Rzeczywiście, dwa gole w tak młodym wieku, kibice zaczynają zauważać na ulicach, zaczepiają, chcą pogadać o drużynie, piszą również media, dla których Sadłocha staje się nie lada ciekawostką. Idzie zawrócić się w głowie.
Na szczęście Kacper bardzo mocno stąpa po ziemi. – Nawet gdybym zaczął odlatywać, to rodzice, trener i całe moje otoczenie szybko sprowadziłoby mnie na ziemię – uśmiecha się 16 latek, który w piątek otrzymał nagrodę Talent Roku.
- Ta nagroda znaczy dla mnie bardzo wiele. To dla mnie motywacja do jeszcze cięższej pracy, to pierwsza moja nagroda, mam nadzieję, że nie ostatnia - powiedział.
- Dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali. To dla mnie naprawdę bardzo duża sprawa – dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?