Co ciekawe, Odra odsunęła Brehmera od obowiązków akurat po wygranej 2:0 z Zagłębiem Sosnowiec i wcześniejszym remisie 0:0 z Widzewem Łódź. Na zwołanej konferencji prasowej prezes Tomasz Lisiński zapewnił, że powodem rozstania nie były słabe wyniki drużyny, lecz utrata zaufania do szkoleniowca: - Rozumiem rozgoryczenie trenera Brehmera, który pracował u nas od stycznia 2020 roku. Odra to przecież ambitny projekt, który ma swoje sportowe cele. Warto w niej być i funkcjonować. Postanowiliśmy jednak - jako zarząd - że nasze drogi muszą się rozejść. To decyzja świadoma i w pełni przemyślana. Z szacunku do wykonywanej pracy przez trenera Brehmera nie będę wypowiadał się na temat zdarzeń, które wpłynęły na decyzję. Podkreślam: nie chodziło o wyniki sportowe, bo one były zadowalające - mówi prezes Tomasz Lisiński. Kadencje Brehmera ocenia pozytywnie, zaznaczając że w zeszłym sezonie udało mu się utrzymać 1 ligę w Opolu.
Co o rozstaniu mówi sam zainteresowany? - Zostałem wezwany przez zarząd - relacjonuje Brehmer. - W rozmowie uczestniczyli prezes, wiceprezes i doradca zarządu. Poinformowano mnie o utracie zaufania, bo straciłem kontakt z zespołem, bo mam konflikt z Mateuszem Kuchtą, bo rada drużyny została ukaraną karą. Zarzucono mi także niekonwencjonalne zachowanie. Podsunięto mi pod nos kartkę, na które była informacja o moim urlopowaniu. Nie podpisałem tego. Dla mnie taka forma prawna jest niedopuszczalna. Spytałem zarząd czy ma na tyle odwagi, by pójść do szatni, do mojej drużyny i powiedzieć o zarzutach wobec mnie przy wszystkich zawodników. Zarząd odpowiedział: tak. Niestety cała trójka nie weszła do szatni, nie miała odwagi, by potwierdzić zarzuty wobec mnie - komentuje Brehmer. Zarzuty ze strony zarządu określa mianem "karykaturalnych".
Konferencja Brehmera dla mediów odbyła się przed konferencją Lisińskiego. - Nie byłem na konferencji trenera, nie wiem co zostało powiedziane i nie będę się do tego odnosił - mówi prezes klubu.
Brehmer twierdzi, że nie stracił szatni, co według niego potwierdza postawa zawodników w ostatnich meczach. Uważa też, że nie ma konfliktu z Kuchtą, a karę rzeczywiście nałożył, ale symboliczną i zgodnie z podpisanym przez piłkarzy regulaminem. - Moje niekonwencjonalne zachowanie? Przypominam sobie, że po meczu z Widzewem wszedłem dość zdecydowanie do gabinetu prezesa i będąc w dobrym nastroju zaproponowałem byśmy od razu przeszli do picia szampana. Może przesadziłem, ale słyszałem, że oglądało nas 115 tys. widzów w "piku". Jeżeli prezes był tym zdenerwowany to ja bardzo przepraszam.
Wśród największych sukcesów Brehmer wymienia sprzedaż czterech zawodników i podniesienie wartości takich piłkarzy jak Kacper Tabiś i Konrad Nowak, o których pytają większe kluby.
Odra zajmuje obecnie ósme miejsce ze stratą trzech punktów do miejsca zapewniającego baraż o ekstraklasę. W najbliższym meczu z Sandecją Nowy Sącz drużynę poprowadzi Piotr Plewnia.
Kontrakt Brehmera z Odrą wygaśnie z końcem czerwca.
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?