- Największą naszą bolączką jest prosty sposób, w który tracimy bramki - to podcina skrzydła nam wszystkim - mówił otwarcie na pomeczowej konferencji prasowej trener Resovii Rafał Ulatowski.
Coach rzeszowian w porównaniu z ostatnim meczem w Gdańsku zdecydował się na kilka zmian w składzie - swoje szanse dostali Dylan Lempereur, Bartłomiej Ciepiela i Adrian Łyszczarz. - Ci zawodnicy uważam, że pokazali się z lepszej strony - przyznał.
Rafał Ulatowski nie ukrywał, że decydujący w tym spotkaniu był moment, w którym rzeszowianie stracili pierwszego gola.
- Nie będę odkrywczy jeśli powiem, że pierwsza bramka dla GKS-u Katowice diametralnie zmienia optykę ocenę mojego zespołu. Do momentu straty bramki mieliśmy swój plan, swój pomysł - chcieliśmy się zrehabilitować za pierwszą połowę w Gdańsku. Zmieniliśmy troszeczkę proporcje gry w defensywie. W pierwszej połowie byliśmy takim zespołem w obronie, jak w tych pierwszych meczach rundy wiosennej. Od momentu straty bramki postawiliśmy praktycznie wszystko na jedną kartę, bo graliśmy bez defensywnych pomocników. Pokazaliśmy kilka akcji, ale przy dobrej grze obrony GKS-u nie znaleźliśmy drogi do bramki. W efekcie po ataku szybkim straciliśmy drugą bramkę. W pierwszej połowie dobrze broniliśmy - taki mieliśmy cel. Myślę, że im dłużej by ten mecz trwał, tym więcej byśmy mieli szans - gdyby oczywiście było 0:0
- mówił.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym meczu (wyjazdowy pojedynek z Termalicą) do dyspozycji trenera będą już Maciej Górski i Kelechukwu Ibe Torti.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?