Fortuna 1 Liga. Resovia zaczyna szybciej, bo trzeba odrobić zaległości z jesieni

Przypomnijmy, że oficjalnie rozgrywki w roku 2024 w Fortuna 1 Lidze ruszają za tydzień, ale resoviacy mają do rozegrania zaległy mecz z rundy jesiennej - 2 grudnia pojedynek 17. kolejki nie odbył się, ponieważ boisko w Rzeszowie nie nadawało się do gry.

- Trudno powiedzieć czy lepiej, że zaczynamy szybciej niż inni, czy nie - mówił na konferencji prasowej w czwartek trener rzeszowskiego zespołu Rafał Ulatowski. - Odpowiedź będę znał po meczu - jak wygramy, będę zadowolony, jak nie... - dodał z uśmiechem.

Wiadomo, że w sobotnim meczu w szeregach Resovii na pewno nie wystąpi Kelechukwu Ibe-Torti, który wciąż leczy kontuzję.

- Tak naprawdę nie wiemy, ile potrwa jego przerwa - nie ukrywał Rafał Ulatowski. - Jednak, mówiąc szczerze, nie spodziewam się go wcześniej niż w marcu - przyznał otwarcie.

Wiele natomiast wskazuje na to, że szansę na debiut w drużynie Resovii i oczywiście w polskiej lidze dostanie nowy napastnik Edvin Muratović.

- Nie po to ściągaliśmy też takiego gracza, by siedział na ławce - to jest oczywiste

- mówił otwarcie coach Resovii.

- Moim głównym celem w sobotę jest zdobyć pierwszego gola - potem już pójdzie łatwiej - czekam z niecierpliwością na mecz - mówił z kolei nowy sam Edvin Muratović.

- Cieszymy się, że udało nam się zakontraktować nowego zawodnika, jest również trochę świeżej krwi z drugiego zespołu występującego w 4 lidze, kilku graczy wraca po kontuzjach i liczę, że ta mieszanka zagwarantuje nam to, że po zakończeniu rundy wiosennej będziemy mogli po raz kolejny się cieszyć z utrzymania w Fortuna 1 Lidze

- powiedział prezes rzeszowskiego klubu Leszek Bartnicki.

Początek sobotniego meczu o godzinie 15; transmisja w Polsat Box Go.