Galatasaray oferuje fortunę za reprezentanta Polski

W Krakowie liczą jednak na większą kwotę (przynajmniej na 5 milionów). Do tego przy Kałuży nie chcą za bardzo osłabiać zespołu przed wiosenną częścią rozgrywek. Blisko opuszczenia Cracovii jest już bowiem Deniss Rakels, który prawdopodobnie przeniesie się do któregoś z zagranicznych klubów. Sztab szkoleniowy "Pasów" nie wyobraża sobie zatem utraty kolejnego kluczowego zawodnika, jakim jest Kapustka. - W czerwcu pewnie nie będziemy go już potrafili zatrzymać, ale teraz zostanie. To dla nas bardzo ważne - mówił niedawno o możliwym transferze reprezentanta Polski trener Cracovii Jacek Zieliński w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego". Wydaje się jednak, że naprawdę dobra oferta mogłaby przekonać włodarzy krakowskiego klubu. A Galatasaray stać na to, żeby wyłożyć na stół więcej niż proponowane dotychczas 4,5 miliona. Inna sprawa, że można się zastanawiać, czy Turcja to na ten moment odpowiedni kierunek dla młodego reprezentanta Polski.

To, że dość mocne europejskie kluby interesują się pozyskaniem Kapustki, nie powinno jednak dziwić. Ostatni rok był bowiem bardzo udany dla młodego pomocnika, który od momentu blamażu Cracovii w starciu z Błękitnymi (a sam zawodnik skompromitował się wtedy również pomeczowymi wypowiedziami) rozwinął się niesamowicie. Pod okiem Jacka Zielińskiego Kapustka stał się bez wątpienia jednym z najlepszych piłkarzy na swojej pozycji w lidze, choć nie zawsze grał w podstawowym składzie "Pasów". Jesienią strzelił w Ekstraklasie dwie bramki, do których dołożył jeszcze dziewięć asyst. Pozycję zawodnika na rynku transferowym wzmocniły jednak zwłaszcza powołania do reprezentacji Polski. Kapustka dla Adama Nawałki jest co prawda jedynie rezerwowym, ale i tak w dotychczasowych trzech meczach (z czego jeden w eliminacjach Euro - przeciwko Gibraltarowi) zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty.

źródło futbolfejs.pl