GKS Bełchatów - Cracovia LIVE! - Relacja na żywo w Ekstraklasa.net od 17!
Dla Popka ten mecz będzie szczególny, bo po raz dwusetny zagra w ekstraklasie. Grający od dwunastu lat w Bełchatowie piłkarz, oprócz meczów w GKS, ma na koncie także 43 występy w barwach płockiej Petrochemii (dzisiejsza Wisła).
Choć piłkarze z Bełchatowa w czwartek zapewnili sobie utrzymanie w ekstraklasie, remisując 1:1 w Łodzi z ŁKS, nikt w klubie nie ukrywa, że tego sezonu nie uda zapisać się do udanych. Ambicje piłkarzy GKS były zdecydowanie większe, a tymczasem, na jedną kolejkę przed zakończeniem sezonu bełchatowianie zajmują w tabeli pierwsze bezpieczne miejsce nad strefę spadkową.
Niedzielny mecz będzie dla GKS spotkaniem o... 170 tysięcy złotych. Jeśli wygrają, a Lechia nie zwycięży w Chorzowie Ruchu, wówczas na konto klubu trafi z tytułu praw telewizyjnych kwota większa właśnie o 170 tysięcy. W sumie bełchatowski klub dostanie niespełna pięć milionów złotych.
Szefowie GKS zachęcają kibiców, by po raz ostatni w tym sezonie przyszli na stadion. Bezpośrednio po zakończeniu meczu z Cracovią, po raz piąty w historii na boisko wybiegną reprezentacja kibiców i drużyna złożona z pracowników klubu. W zeszłym roku "klubowicze" wygrali 7:4.
- To niecodzienne spotkanie rozpocznie się mniej więcej godzinę po zakończeniu meczu ekstraklasy i ma przynieść nie mniejsze emocje niż występ ligowców - mówi Michał Antczak, rzecznik prasowy GKS.
Nic już nie zmieni w sytuacji Cracovii wynik ostatniego meczu w sezonie w Bełchatowie. "Pasy", nawet wygrywając, zakończą ligę na ostatnim miejscu. Dziś Cracovia może walczyć tylko o to, by zostawić dobre wrażenie. Połowicznie udało się to w meczu z Ruchem Chorzów, choć i tak Cracovia przegrała. Ale pokazała inne, lepsze niż ostatnio oblicze.
- Cracovia zagrała tylko trzy dobre mecze w sezonie - z Wisłą, na Łazienkowskiej z Legią i w Kielcach - mówi Grzegorz Mielcarski, ekspert Canal+. - Czy trzema niezłymi spotkaniami można utrzymać się w lidze? Nierealne.
Trener Tomasz Kafarski ma jedno spotkanie, które może przeznaczyć na poligon doświadczalny. Skoro ma budować zespół na I ligę, może przyglądnąć się piłkarzom, których ma w kadrze, a którzy dotychczas mniej grali. - Myślę, że będzie kilka zmian na ostatni mecz - mówił ostatnio szkoleniowiec. - Zależy nam na wynikach, by godnie pożegnać się z kibicami.
Być może szansę dostaną tacy piłkarze jak Bruno Żołądź, który zadebiutował w meczu z Ruchem i spisał się świetnie. Nie wiadomo, czy będzie mógł wystąpić kontuzjowany Milos Kosanović, choć z drugiej strony stłuczenie, jakiego doznał w ostatnim spotkaniu, to nie jest długo trwała kontuzja. Podobnie jest w przypadku Andraża Struny, który miał problemy z ręką po derbach, ale już dochodzi do siebie.
Nie można spodziewać się gry Koena van der Biezena, Saidiego Ntibazonkizy, Bartłomieja Grzelaka, Aleksandra Suworowa czy Krzysztofa Nykiela - są kontuzjowani.
"Pasy" jeszcze nigdy nie wygrały z Bełchatowem w ekstraklasie na jego terenie, może więc przyszedł czas na ten pierwszy raz?
PRAWDOPODOBNE SKŁADY
GKS: Sapela - Modelski, Szmatiuk, Wilusz, Popek - Wróbel, Baran, Fonfara, Mateusz Mak - Żewłakow - Nowak
Cracovia: Kaczmarek - Żytko, Radomski, Kosanović, Suart - Boljević, Szeliga, Budziński, Steblecki, Visniakovs - Matulevicius
Sędziuje: Bartosz Frankowski (Toruń)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?