shugughuihu - mecz dość nudny. Podejrzewam, że niestety przy takiej pogodzie podobnie wyglądać będzie większość spotkań w tej kolejce.

Mi pozostaje tylko życzyć udanego weekendu majowego.

Za uwagę dziękuje Mariusz Roksela. Zapraszam do śledzenia kolejnych relacji w naszym serwisie.

Koniec meczu. Korona zasłużenie wywozi z Bełchatowa 3 punkty, Oba trafienia w tym meczu zaliczył w I połowie Stano.

Do II połowy doliczone zostały 3 minuty.

I Papka doczekał się wejścia. Zmienia Grzegorza Lecha.

Kibice Korony dopingują tym czasem bez koszulek.

Do wejścia szykuje się Papka.

"I jeszcze jeden, i jeszcze raz ..." czyli Korona ma w tym meczu trening wrzutek z narożnika boiska.

I kolejny rzut rożny dla gości.

Druga zmiana w Koronie. Za Lernartowskiego wchodzi Michalski.

Strzał z około 30 metrów mija bramkę Sapeli.

Słońce, soczek. Brakuje tylko grilla i koca na środku murawy. Emocji było by nie mniej niż obecnie, a człowiek by przynajmniej coś porobił ... Widać, że ewidentnie nie chcę się już żadnej z drużyn. GKS nie wierzy w zwycięstwo. Korona myśli już o powrocie do domu.

Pierwsza zmiana w Koronie. Łuczak za Gołębiewskiego.

Kartka dla Barana za faul. Tymczasem spiker potwierdził przed momentem informację iż Kosowski nie wróci już na boisko.

Należy przypomnieć, że GKS wykorzystał już komplet zmian i w przypadku poważnego urazu Kosowskiego będzie musiał kończyć mecz w osłabieniu.

Kosowski opuścił boisko i nie widać aby miał na nie szybko wrócić ...

Kosowski pomimo grania w ostatnich latach na Cyprze nie wytrzymuje tempa spotkania w takich warunkach pogodowych i musi skorzystać z pomocy sztabu medycznego. tymczasem przed szansą na hattricka Stano, który jednak zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału.

Zbozień w dziecinny sposób traci piłkę na własnej połowie.

Długa piłka do Maka - zbyt długa. Łapie ją Pilarz.

Gra już wznowiona.

Ostatnia zmiana w GKS. Boisko opuszcza Giel, a wchodzi za niego Fonfara. W tej samej chwili następuje przerwa dla piłkarzy na uzupełnienie płynów.

Tytu - nie mam w tej kwestii dokładnych statystyk, ale jak na moje oko będzie około 55% do 45% na korzyść Korony.

Strzał Lecha z około 12 metrów wybija przed siebie Sapela. Na szczęście dla GKS do piłki nie doszedł żaden z zawodników gości.

Trener Ojrzyński bardzo żywiołowo reaguje na wszystko co dzieje się na murawie. Tym razem oberwało się arbitrowi technicznego za to, że piłkarze GKS wznowili grę z toczącej się piłki.

Powinno być 0:3!!! Kuriozalna sytuacja. Nieporozumienie Sapeli z jednym z obrońców. Piłka mija ich obu i dosłownie o centymetry przetacza się obok pustej bramki GKS!

Krótkie rozegranie, piłka wyłożona przed pole karne, strzał i... Korona ponownie od narożnika.

I jeszcze jeden rzut rożny dla gości!

Golański uderza dość kąśliwie, a Sapela z trudem wybija piłkę na rzut rożny.

Rzut wolny dla Korony w okolicach narożnika pola karnego GKS. Spore pretensje o tą decyzję miał do arbitra Tomasz Wróbel.

Nie zapowiada się aby Korona zakończyła ten mecz w osłabieniu. Nie ma jeszcze żadnej żółtej kartki i gra dość czysto.

Gruby - na stadionie około 2,5 tyś widzów w tym około 300 kibiców na młynie GKS i podobna ilość fanów na sektorze gości.

GKS w II połowie gra o wiele żywiej, jednak nadal brakuje dokładności przy wykańczaniu akcji.

Pierwsza groźniejsza akcja GKS w II połowie przerwana przez arbitra ponieważ Kosowski był na pozycji spalonej.

Trzy rzuty rożne nie przyniosły gościom żadnego pozytywnego rezultatu.

I jeszcze raz złocisto - krwiści od rogu.

Seria rzutów rożnych dla Korony.

Druga natomiast to Kosowski za Michała Maka.

W przerwie dwie zamiany w GKS. Pierwsza to Wróbel za Buzałe.

I ruszamy z kolejnymi 45' '

Na murawę wychodzą już piłkarze GKS oraz Korony.

Już za kilka chwil początek II połowy. Z nieba przez cały czas leje się żar także poza obejrzeniem na żywo meczu polskiej ekstraklasy można złapać trochę opalenizny :)

Koniec I połowy. Korona prowadzi w Bełchatowie 2:0. Obie bramki zdobył Stano.

Do I połowy doliczona 1 minuta.

Kartka dla Mateusza Maka za faul w defensywie.

Z ciekawostek około meczowych - dopiero teraz pojawiły się służby ochrony na małym sektorze buforowym oddzielającym gości od gospodarzy.

Piłkarze Korony są pod każdym aspektem o jedno tempo szybsi i bardziej przewidujący.

Pojawienie się dopingu ze strony gości najlepiej wpłynęło na ... doping kibiców GKS. Obie gruby w podobnych ilościowo grupach mogą dobrze rywalizować na ilość decybeli.

Strzał z rzutu wolnego trafił by do bramki ... ale od rugby.

Stano kopnięty w klatkę piersiową przez Popka w okolicach narożnika pola karnego GKS> Obyło się bez kartki ale będzie rzut wolny.

GKS z fatalnym wykończeniem przy stwarzanych, nielicznych akcjach. Tym razem ładna klepka Buzały z jednym z partnerów. Niestety Buzi ostatecznie posyła piłkę daleko od bramki Pilarza.

Niestety nic z tego. Piłka szybko wybita i GKS od nowa musi budować akcję.

I mamy kolejny rożny dla GKS. Czy tym razem piłkarze Kamila Kieresia zagrożą bramce gości?

Kibice Korony ożywili się z dopingiem.

Wracając do meczu - w porównaniu z poprzednimi spotkaniami GKS prezentuje się fatalnie. Być może jest to efekt upalnej pogody lub mocno przemeblowanego składu.

Korona natomiast gra na swoim stałym poziomie i jak na tą chwilę wywozi z Bełchatowa 3 dość łatwe punkty.

Drugi rzut rożny i mamy 0:2 w Bełchatowie. Po raz drugi strzelcem Stano!

Jęk zawodnu na ławce Korony. Piłka bita z rzutu rożnego przelatuje wzdłuż bramki Sapeli nieruszana przez żadnego z gości, a jedynie muśnięta przez piłkarza GKS i będzie drugi rzut rożny.

Próba ciekawej akcji ze strony GKS. Niestety ostatnie zagranie do Michała Maka zbyt mocne i piłka opuściła boisko.

Gra już wznowiona. Flaga nadal wisi ;)

Tymczasem arbiter przerwał grę aby piłkarze uzupełnili płyny. W tej samej chwili mamy kolejny popis delegata PPZN, który nakazuje kibicom gości ściągnąć jedną z ich flag.

Sektor gości coraz bardziej zapełnia się kibicami. Na tę chwilę będzie ich około 300 z jak dobrze widzę 7 flagami.

Strzał Jovanovicia bardzo niecelny.

Kolejna akcja Korony. Spore zamieszanie pod bramką Sapeli i sędzia ostatecznie nakazuje zacząć grę od bramki. W tym momencie w małą dyskusję z sędzią liniowym wdał się jeden z ... zawodników rezerwowych gości rozgrzewających się z boku boiska.

Baran faulował w okolicach środka boiska Stano.

Na chwilę obecną najlepszym piłkarzem GKS są ... kibice. Wszyscy zawodnicy prezentują dość wyrównany i raczej słaby poziom w dotychczasowych 20 minutach.

Próba wyjścia GKS z kontrą. Niestety Mak potknął się i akcja straciła na tempie. Chwilę później na murawie zwijał się Gołębiewski i gra została przerwana.

Aut dla Korony z samego narożnika boiska.

Kibice Korony dopiero teraz rozwieszają pierwsze flagi.

Bramkę na 2:0 mógł teraz zdobyć Gołębiewski jednak przy próbie strzału rozminął się z piłką, którą złapał ostatecznie Sapela.

Rożny dla GKS. Piłka odchodząca którą z pierwszej piłki uderza Sawala. Pilarz wyciągnięty jak struna łapie futbolówkę.

crown - w rezerwie GKS: Budziłek, Fonfara, Lacić, Szmatiuk, Wilusz, Wróbel, Kosowski. W rezerwie Korony: Małkowski, Jamróz, Kaczmarek, Kiercz, Michalski, Łuczak, Papka.

Modelski walczył o piłkę na prawym skrzydle. Niestety będzie tylko aut dla gości na wysokości pola karnego Korony.

Na stadionie słychać tylko kibiców GKS. Goście, którzy cały czas wchodzą na swój sektor nie prowadzą dotychczas dopingu.

GKS ma poważne problemy z wyjściem z własnej połowy.

Strzał Lisowskiego z rzutu wolnego wysoko ponad bramką Sapeli.

Przed polem karnym GKS faulowany Stano. Będzie okazja dla Korony na podwyższenie wyniku.

Przez moment mieliśmy dwie piłki na murawie. Gra już wznowiona.

Akcja Korony nie miała wybitnie wysokiego tempa jednak nie dziwi to w obecnych warunkach pogodowych, jak również wystarczyło na defensywę GKS.

Korona otwiera wynik meczu już w 5. minucie. Piłka prowadzona z lewej strony, zagrana w pole karne go Stano, który bez żadnych problemów z około 6 metra pokonuje Sapelę!

Tymczasem groźnie pod bramką Korony. Do sytuacji sam na sam wyszedł jeden z zawodników GKS, jednak górą okazał się Pilarz. Chwilę później GKS wznawiał grę z rogu i ponownie Pilarz łapie piłkę "na raty".

Na stadionie około 1,5 tyś widzów. Młyn GKS jak za czasów starej jeszcze I ligi. Na sektorze gości natomiast kilkanaście osób.

Próba kombinacyjnej akcji ze strony GKS. Zatrzymana jednak niewiele za linią środkową.

I od razu pierwszy kontakt z piłką Sapeli. Było jednak niegroźne zagranie w pole karne gospodarzy.

Rozpoczynają goście.

Z góry proszę o wybaczenie gdyby pojawiły się jakieś literówki w relacji, ale ze względu na mocno świecące słońce nie widzę nic w matrycy i piszę na wyczucie ;)

W pierwszym dzisiejszym meczu Widzew uległ na własnym boisku Lechii 0:1 (0:1).

Na murawę wychodzą właśnie piłkarze i sędziowie. GKS na zielono - biało. Korona żółto - czerwono.

Niestety ale iście wakacyjna pogoda i nadchodzący długi weekend nie przyciągnęły zbyt wielu osób na ulicę Sportową.

Już za moment początek spotkania. Czekamy jeszcze tylko na piłkarzy i ... mam nadzieje nieco większą liczbę widzów.

Po pewnych, ale już usuniętych problemach technicznych, wita Państwa wprost ze stadionu w Bełchatowie Mariusz Roksela.

Upał w Bełchatowie, atmosfera wakacyjna. Jak w takich warunkach zaprezentują się główni aktorzy dzisiejszego widowiska?

Mamy już wyjściowe ustawienia obu zespołów. Nie brakuje niespodzianek, przynajmniej na papierze. W ataku gości ma być ustawiony nominalny środkowy obrońca, Pavol Stano.

Witamy w relacji na żywo z Bełchatowa, gdzie miejscowy GKS podejmuje Koronę Kielce.