Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu trener Kamil Kiereś i szefowie bełchatowskiego klubu podjęli decyzję o zakończeniu współpracy. Po kilku dniach negocjacji zarząd GKS postawił na Zuba.
Nowy szkoleniowiec bełchatowskiej drużyny zdaje sobie sprawę z obecnej sytuacji drużyny, ale jest pełen optymizmu. - Wiadomo, że skoro dochodzi do zmiany trenera, to znaczy, że coś nie idzie. Mamy ambitne cele i jesteśmy pełni optymizmu - dodaje Zub.
Piłkarze GKS wczoraj rozpoczęli drugi tydzień przygotowań do meczu z Lechem. Szkoleniowiec na ten tydzień zaplanował sześć treningów. Dzisiaj piłkarze będą ćwiczyć dwukrotnie.
Co przemawia za Zubem? Na pewno sukcesy w ostatnim klubie, w którym pracował, czyli Żalgirisie Wilno oraz fakt, że w przeszłości pracował już w Bełchatowie, gdy pełnił funkcję asystenta Oresta Lenczyka. Wtedy drużyna osiągnęła najlepszy wynik w historii klubu, zdobywając tytuł wicemistrza Polski. - Z kilkoma piłkarzami pracowałem, innych znam z rozgrywek, a teraz skupiam się na tym, by poznać ich od strony charakterów, bo to jest bardzo ważne - tłumaczy nowy trener GKS. - Żeby leczyć trzeba najpierw podać diagnozę. Z tym jeszcze chcę poczekać.
Lech nie jest wymarzonym kandydatem do rywala w meczu na przełamanie, bo poznański zespół jest przecież na fali, ale z drugiej strony Zub niedawno pokazał, że potrafi wygrywać z tym zespołem, bo jego Żalgiris wyeliminował poznaniaków z kwalifikacji Ligi Europy. Z kolei zmiana trenera najczęściej bywa przełomowym momentem dla drużyny, więc można spodziewać się, że gracze GKS pokażą się z lepszej strony, niż w poprzednich spotkaniach. Sprzedaż biletów na ten bardzo ciekawie zapowiadający się mecz już się rozpoczęła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?