W meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, sami oddaliście punkty gościom. W pierwszej połowie kontrolowaliście sytuację, prowadząc różnicą dwóch goli. Po przerwie zrobiło się 2:2. Dekoncentracja?
Trzeba powiedzieć, że w pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze i tak samo powinniśmy zrobić w drugiej. Niestety rozluźniliśmy się przy stałych fragmentach gry, straciliśmy dwie bramki i dwa punkty.
Przed meczem analizowaliście jakoś szczególnie stałe fragmenty gry w wykonaniu bielszczan?
O dziwo tak, analizowaliśmy i wiedzieliśmy, że mogą nam zagrozić właściwie tylko po stałym fragmencie gry. I na pewno jesteśmy bardzo rozczarowani tym jak straciliśmy gole.
Po przerwie graliście ostrożniej, bardziej defensywnie. Takie było założenie, by dowieźć rezultat z pierwszej połowy do ostatniego gwizdka?
Chcieliśmy skontrować Podbeskidzie i strzelić trzeciego gola, ale niestety się nie udało. Bielszczanie zwietrzyli swoją szansę, że mogą tutaj wyrównać i dopięli celu.
Legia i Polonia straciły punkty, Korona może potknąć się w poniedziałek. Ruch zamiast wykorzystać potknięcia rywali, poszedł ich śladem. Myśleliście o tym przed meczem?
Nie ma co ukrywać, że nie wykorzystaliśmy swojej szansy. Nie, przed spotkaniem w ogóle nie zaprzątaliśmy sobie tym głów. Po prostu chcieliśmy zgarnąć w tym spotkaniu trzy punkty i to było nasze jedyne założenie przed meczem.
Panu na osłodę po takim spotkaniu zostaje przynajmniej gol.
Marne to jednak pociesznie, bo kluczowe było dla nas zwycięstwo.
Rozmawiał w Chorzowie - Zbyszek Anioł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?