To był pierwszy mecz Bytovii przed własną publicznością w tym sezonie. Pierwszy przy nowiutkim, sztucznym oświetleniu. Poza tym pojedynek zapowiadano, jako starcie dwóch snajperów: Janusza Surdykowskiego z Bytovii i Daniela Gołębiewskiego z Dolcanu. Nic więc dziwnego, że już przed meczem wiadomo było, że na trybunach zasiądzie komplet widzów - 1800 osób. Wyszła jednak wielka klapa. Gospodarze nie sprostali presji. Doszło nawet do tego, że niezawodny Surdykowski nie wykorzystał rzutu karnego. Wspomniany Gołębiewski znalazł za to dwukrotnie drogę do bramki Bytovii.
A jego kolega Damian Świerblewski uczynił tak samo. Honor gospodarzy uratował Krzysztof Bąk, ale ostatecznie bytowianie przegrali aż 1:4. Trzeba zaznaczyć, że od 66 minuty (przy stanie 1:3) gospodarze grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Marka Opałacza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?