Koniec meczu! Lider wygrywa z Miedzią 2:0.

Mogło być 3:0. Z boku dośrodkowywał Kozacuks, ale zaden z trzech Górników w polu karnym nie zdołał dopaść do piłki.

Bożok za Woźniaka.

GOOOOOOOOOOOL!!! Arkadiusz Woźniak!!! Czas absolutnej posuchy pod bramkami obu zespołów przerywa Arkadiusz Woźniak, który wykorzystał sytuację sam na sam po świetnym podaniu Nowaka!

Zmiana w Miedzi. Madejski schodzi, Machaj wchodzi.

Pierwsza kartka meczu. Bartoszewicz ukarany za faul.

Było blisko i Miedź mogła wyrównać! Głową uderzał w polu karnym Zakrzewski, ale piłka trafia w ręce Prusaka!

Kolejna zmiana gospodarzy. Kwiecień za Tadrowskiego.

Co z tą nieskutecznością!? Po świetnym podaniu Barłomieja Niedzieli na piątym metrze przed bramkarzem znalazł się Arkadiusz Woźniak, strzał zawodnika Górnika trafił jednak wprost w Bledzewskiego!

Zmiana w zespole gospodarzy. Za Szałachowskiego wchodzi Kozacuks.

Tomasz Nowak odpalił po raz kolejny. Zawodnik Górnika potężnie uderzył z rogu pola karnego i piła o centymetry minęła poprzeczkę bramki Miedzi.

Powinno być 2:0! Po dośrodkowaniu z głębi pola sam na sam z bramkarzem znalazł się Maciej Szmatiuk, jednak obrońca Górnika próbując lobu przeniósł piłkę nad poprzeczką!

Pierwszy strzał tej części gry. Z dobrych 30 metrów rakietę posłał Tomasz Nowak, bez problemu wypiąstkował ją jednak Bledzewski.

Kolejne minuty upływają pod znakiem... nudy. Choć Miedź podchodzi gospodarzy znacznie wyżej niż w pierwszej połowie, zbyt wiele z tego nie wynika. Gra toczy się wyłącznie w środkowej strefie boiska.

Pierwsze sekundy drugiej części i już mogło być 2:0. Po dośrodkowaniu Sebastiana Szałachowskiego piłkę głową próbował uderzyć Bartłomiej Niedziela, jednak minął się z zawieszoną niewysoko piłką.

I od środka piłkarze Górnika. Drugą połowę można uznać za otwartą!

Zawodnicy obu drużyn są już na murawie.

Koniec pierwszej połowy. Górnik nie daje zbyt wiele do powiedzenia gościom i stanowczo zasłużył sobie na wypracowane prowadzenie. Miedź musi poważnie wziąć się do roboty jeśli myśli choćby o jednym punkcie. Wracamy za 15 minut!

Sędzia przedłużył pierwszą połowę spotkania o jedną minutę.

Ostatni kwadrans gry to głównie przepychanki w środku pola i nieliczne próby zbliżenia się pod pole karne przez oba zespoły. Do gry wróciła Miedź, która zaczęła grać na nieco większym ryzyku.

Ależ petarda w wykonaniu Burkhardta. Rozgrywający Miedzi uderzał z dobrych 35 metrów. Strzał z rzutu wolnego z wielkim trudem zbijał na rzut rożny Sergiusz Prusak.

Po klepce z Tomaszem Nowakiem, sam na sam wyjść mógł Arkadiusz Woźniak, jednak do wypuszczonej piłki pierwszy dopadł obrońca Miedzi.

Strzałem zza pola karnego popisać się próbował Burkhardt w wersji "Marcin", piłka leniwie poszybowała jednak wysoko nad bramką.

Górnik dominuje absolutnie. Swój koncert odgrywa Tomasz Nowak, który po serii słabszych występów przeżywa nagłe odrodzenie. Świetnie prezentują się też Bartłomiej Niedziela i Paweł Sasin. W zespole Miedzianki szczególnie wysoką aktywnością odznacza się Zbigniew Zakrzewski, który jako jedyny sieje trochę zamieszania w szeregach gospodarzy.

GOOOOOOOL...a nie ma. Po wrzutce i zamieszaniu w polu karnym Miedzi piłkę do siatki kieruje Sebastian Szałachowski, wcześniej gwizdek sędziego Krztonia przerwał jednak akcję.

Kolejny strzał Górnika. Z rogu pola karnego uderzał Sebastian Szałachowski i Bledzewski z trudem zbija piłkę na rzut rożny.

Chwilę przed bramką Nowaka wynik otworzyć mógł Bartek Niedziela. Po efektownej wymianie górnych piłek z późniejszym strzelcem bramki, skrzydłowy Górnika mocno uderzył z powietrza, ale wprost w bramkarza.

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLL!!!!! TOMASZ NOWAK!!! Piękna bramka rozgrywającego Górnika!!! "Czarny" dostał piłkę przed polem karnym, długo zastanawiał się co robić... i w końcu kropnął z dystansu nie dając Bledzewskiemu żadnych szans!

Zza pola karnego po rzucie rożnym uderzał Piotr Madejski i Sergiusz Prusak łapie piłkę. Na raty, ale jednak.

Było groźnie! Po rzucie rożnym w polu karnym Miedzi zrobił się niemały tygiel. Padł strzał, został zablokowany, a przy próbie dobitki szybsi byli obrońcy gości.

Legniczanie w odpowiedzi wyszli z niebezpiecznie wyglądającą kontrą, doszło nawet do wbicia piłki w pole karne, ale powstrzymywany przez obrońcę Zbigniew Zakrzewski nie zdołał tego wykorzystać.

Pierwszy strzał na bramkę gospodarzy, ale bardzo niecelny. Swoich sił próbował Patryk Szymański.

Górnik gra dziś w nietypowym dla siebie ustawieniu z dwoma defensywnymi pomocnikami. Jednym z nich jest... Julien Tadrowski. Nominalny boczny obrońca był ostatnio testowany na tej pozycji przez trenera Jurija Szatałowa i jak widać prezentował się na tyle dobrze, że zabrał miejsce Bartoszowi Kwietniowi.

Od środka Zbigniew Zakrzewski i Mateusz Szczepaniak. Siadamy wygodnie w fotelach, zapinamy pasy i startujemy!

Zawodnicy wychodzą na murawę. Gospodarze na zielono-czarno, goście na niebiesko. Już za moment zaczynamy!

Zawodnicy obu drużyn czekają już w tunelu na wyjście na murawę. Aura pogodowa sprzyja dziś ciekawym zawodom - przyjemne, chłodne powietrze, brak palącego słońca. Na warunki piłkarze nie mają co narzekać.

Zapraszamy do zapoznania się z naszą zapowiedzią dzisiejszego spotkania! ZAPOWIEDŹ

Ławka Miedzi: Aleksander Ptak, Piotr Kasperkiewicz, Bartosz Machaj, Bartosz Nowak, Patryk Kiełpiński, Adrian Cierpka, Grzegorz Bartczak

Ławka Górnika: Paweł Socha, Nikolajs Kozacuks, Paweł Zawistowski, Miroslav Bożok, Bartosz Kwiecień, Veljko Nikitović, Łukasz Mierzejewski

Witamy ze stadionu w Łęcznej! Już za kwadrans pierwszy gwizdek sędziego Wojciecha Krztonia z Olsztyna zainauguruje spotkanie 24. kolejki 1. ligi pomiędzy Górnikiem Łęczna a Miedzią Legnica.