KONIEC MECZU! Lech Poznań rozbił Gornika na jego własnym stadionie 3:0. Gole dla przyjezdnych dwukrotnie zdobył Kasper Hamalainen i Łukasz Teodorczyk.

Jeszcze Gergo Lovrencsics popędził pod pole karne Górnika, ale Kasprzik popisał się niezłą paradą bramkarską.

Sędzia doliczył trzy minuty do regulaminowego czasu gry.

Do końca meczu pozostało już tylko kilkanaście sekund i niewiele wskazuje na to, że wynik spotkania ulegnie zmianie.

Daylon Claasen ukarany żółtą kartką.

Ostatnia zmiana w Górniku. Za Łuczaka pojawia się Małkowski.

Kolejna szansa Lecha, tym razem strzał z dystansu Teodorczyka z trudem broni Kasprzik.

Dawid Kownacki bliski strzelenia bramki po błędzie Kasprzika, ale nie wykorzystał swojej szansy, strzelał z szesnastego metra, nie przemyślał tej próby, uderzał zbyt lekko i golkiper Górnika złapał futbolówkę .

Faul Kownackiego, grę od własnej połowy wznowią zabrzanie.

Boisko opuszcza strzelec dwóch bramek, Kasper Hamalainen, a zastąpi go Dawid Kownacki.

Kolejna świetna akcja Górnika! Nakoulma zagrał piłkę w pole karne w kierunku Łuczaka, ale jego potężny strzał z niemałymi problemami wybronił Kotorowski.

Wiemy już co stało się przy drugiej bramce Kaspera Hamalainena, przy której piłkarze Górnika nawet nie interweniowali. Otóż usłyszeli oni gwizdek myśląc, że sygnalizuje on zatrzymanie gry przez sędziego. Nieoficjalnie mówi się, że służby porządkowe zatrzymały kibica, który nierozważnie użył gwizdka podczas akcji i sprawdzają stan jego trzeźwości.

Łukasz Teodorczyk szalał w polu karnym Górnika, bliski był zdobycia gola, ale w porę powstrzymywał go Radosław Sobolewski.

Prejuce Nakoulma pracuje na zdobycie chociażby bramki honorowej, ale teraz jego akcja zakończyła się strzałem obok słupka.

Oraz Hubert Wołąkiewicz.

Ukarany kartką zostaje Bartosz Iwan.

Małe zamieszania na boisku, piłkarze obu drużyn wdali się w pyskówkę, posypią się kartki.

Teodorczyk ukarany żółtą kartką, zawodnik Lecha protestuje.

Piłka w siatce! Gol? NIE! Łuakasz Teodorczyk pakuje piłkę do bramki Górnika, ale sędzia dopatrzył się zagrania ręką.

Coraz śmielej poczynają sobie gospodarze pod bramką Lecha Poznań. Ostatnie minuty meczu zdecydowanie przemawiają na korzyść gospodarzy. Brakuje tylko bramek.

Nakoulma dobrze podawał w kierunku Pawła Olkowskiego, ale ten został złapany na spalonym.

Był pod bramką Lecha Wojciech Łuczak, podał futbolówkę w kierunku Nakoulmy, ale jego strzał został zblokowany przez defensorów "Kolejorza".

Akcja Górnika, Majtan podaje do Iwana, ten zagrywa to Zachary, który strzela na bramkę Kotorowskiego i zmusza golkipera Lecha do interwencji.

Pierwszej zmiany dokonuje Mariusz Rumak. Za Szymona Pawłowskiego na murawie pojawi się Daylon Claasen.

Górnik się nie poddaje, dwie dobrze zapowiadające się wrzutki w pole karne Lecha nie stworzyły jednak gospodarzom dobrych sytuacji strzeleckich.

Robert Warzycha ściąga z boiska Łukasza Madeja, zastąpi go Tomas Majtan.

Znów stały fragment gry dla Lecha, do rzutu wolnego po raz kolejny podchodzi Gergo Lovrencsics, ale jego próba nie przyniosła zagrożenia.

Rzut rożny dla Lecha, do piłki podchodzi Lovrencsics, ale na szczęście dla Górnika goście w żaden sposób nie wykorzystali tej sytuacji.

Tymczasem Lech szuka okazji na zdobycie czwartego gola! Karol Linetty popisał się ładnym strzałem z dystansu, ale piłka po jego uderzeniu powędrowała obok bramki.

Pierwsza zmiana w zespole Górnika. Roberta Jeża zastąpi Mateusz Zachara.

To byłą szansa Górnika na zniwelowanie strat w tym spotkaniu. Po tym jak Mateusz Moeżdżeń zagrał piłkę ręką w polu karnym sędzia podyktował jedenastkę, której nie wykorzystał Bartosz Iwan.

BARTOSZ IWAN MARNUJE RZUT KARNY! Lech wciąż na prowadzeniu.

Rzut karny dla Górnika!

Lech gromi Górnika! Gospodarze myśleli, że arbiter przerwał grę i stanęli w miejscu, podczas gdy Teodorczyk zagrał do Hamalainena i zupełnie niepilnowany przez rywali pewnym strzałem pokonał Grzegorza Kasprzika.

GOOOOL! KASPER HAMALAINEN!

Rzut wolny dla gospodarzy, piłkę uderzał Jeż, ale bez powodzenia.

Spokojny początek drugiej połowy, na razie przy piłce dłużej utrzymują się gospodarze.

Sobolewski do Iwana, ten głową skierował piłkę do Madeja. Były piłkarz GKS-u Bełchatów opanował futbolówkę, zgrał ją do Sobolewskiego, ten do Nakoulmy, ale gracze Lecha w końcu przerywają serie podań gospodarzy i już wyprowadzają kontratak.

Obie ekipy rozpoczęły drugą część meczu w takich samych składach, a trenerzy jak na razie nie dokonali żadnych zmian.

Wracamy do Zabrza i rozpoczynamy drugą połowę meczu Górnik - Lech!

Piłkarze po przerwie już pojawili się na boisku. Za moment rozpoczynamy drugą połowę spotkania.

Zapraszamy na naszą multirelacje ze wszystkich meczów 30. kolejki T-Mobile Ekstraklasy!

Koniec pierwszej połowy! Do przerwy Lech prowadzi z Górnikiem 2:0 po golach Łukasza Teodorczyka i Kaspera Hamalainena.

Sędzia doliczył minutę do regulaminowego czasu gry.

Madej faulował Wołąkiewicza, piłkarz Lecha przez moment leżał na murawie, ale po chwili wrócił do gry.

Szansa Lecha! Loverencis kapitalnie przeszedł w pojedynkę na prawe skrzydło, zagrał do Teodorczyka, a ten trochę źle złożył się do strzału i skierował futbolówkę obok bramki. Zamiast strzelać z pierwszej piłki gracz Lecha najpierw niepotrzebnie chciał ja przyjąć i dobrze ułożyć.

Przy piłce był Możdżeń, chciał zagrac do Loverncisa, ale Madej odebrał graczowi z Poznania piłkę, w efekcie Górnik już wyprowadza swój kontratak.

Żółtą kartką ukarany Radosław Sobolewski.

Prejuce Nakoulma tańczył z futbolówką tuż przed polem karnym Lecha, zagrał jeszcze do Łuczaka, ale całą akcję przerwali przyjezdni.

Stały fragment gry dla zabrzan, z narożnika boiska piłkę zagrywał Jeż, ale skierował ją prosto na głowy piłkarzy Lecha.

Górnik przed szansą na zdobycie gola! Madej świetnie zagrał do Kosznika, ale ten trochę źle ułożył swoją lewą stopę i skierował piłkę tuż obok bramki. To byłby piękny gol!

Faulowany był Kędziora, ale obyło się bez kartek. Grę wznowił Kotorowski, a piłkę po jego zagraniu w pole przechwycili gospodarze.

Górnik chciał odpowiedzieć na stratę gola, ale dośrodkowanie Olkowskiego było nieudane i przy piłce znów Lechici.

A świetną asystą przy golu Fina popisał się Tomasz Kędziora, który chwilę wcześniej zmienił Henriqueza.

Goooool! 2:0! Po dośrodkowaniu z lewej strony Hamalainen głową z bliska pokonał Kasprzika!

Co za zamieszanie! Lovrencis zgrał piłkę w pole karne, a dobiegł do niej Łukasz Teodoryczk i przy pomocy piłkarzy Górnika, którzy kompletnie pogubili się w tej sytuacji pokonał Kasprzika.

GOOOOL! ŁUKASZ TEODORCZYK!!!!

Paweł Olkowski chciał zakosczyc strzałem z ostrego kąta, ale z problemami poradził sobie Kotorowski.

Paweł Olkowski wznowił grę z autu, Nakoulma doszedł do piłki, ograł kilku rywali, powstrzymał go dopiero Wołąkiewicz kierując piłkę poza plac gry.

Jest zapowiadana zmiana. W miejsce kontuzjowanego Luisa Henriqueza pojawia się Tomasz Kędziora.

Strzał Linettego z okolicy szesnastego metra zostaje zablokowany przez defensorów Górnika.

Wiemy już, że Henriqueza zmieni Kędziora.

Od kilku minut Lech ma problemy by wyjść z własnej połowy, przyjezdni sprawiają wrażenie drużyny, która do końca nie ma jeszcze pomysłu w jaki sposób można pokonac Górnika.

Gra zostaje wznowiona, ale niewiele wskazuje na to, by Henriquez był zdolny wrócić do gry.

Luis Henriquez zgłasza uraz, lekarze Lecha pojawili się na murawie i opatrują swojego zawodnika.

Małe zamieszanie w polu karnym Lecha, był tam Jeż i Madej, którzy szukali okazji do oddania strzału, ale Kotorowski ostatecznie piąstkuję oddalając piłkę na bezpieczną odległość.

Faulowany Bartosz Iwan, rzut wolny dla Górnika.

Lech spokojnie rozgrywa piłkę, Kamiński do Trałki, ten oddaje mu piłkę, ale pokazał się tam Dzikamai Gwaze, który odebrał futbolówkę graczowi Lecha.

Do tej pory znaczna część gry toczy się przede wszystkim w środkowej strefie boiska. Obie strony stworzyły sobie jednak kilka sytuacji, które przy odrobinie szczęścia mogły zakończyć się bramką.

Madej podawał do Nakoulmy, ten z kolei skierował piłkę w kierunku Iwana, ale był tam Hubert Wołąkiewicz i ładnym, czystym wślizgiem przerwał akcję rywale.

Od bramki rozpoczyna Kotorowski, Lech buduje swój atak już w środkowej strefie boiska, ale Pawłoski traci futbolówkę na rzecz Dzikamaiego Gwaze.

Zły pomysł na rozegranie Mateusz Możdżeń, dośrodkowywał piłkę w taki sposób, że Kasprzik nie miał problemów by ją złapać.

Szansa Górnika! W polu karnym piłka trafia pod nogi Pawła Olkowskiego, który bez wahania decyduję się na oddanie strzału, ale trafia prosto w ręce Krzysztofa Kotorowskiego.

Bardzo łatwa strata Lecha Poznań, futbolówką w momencie przechwytuje Prejuce Nakoulma, ale nie zdołał przedrzeć się przez defensywę gości.

Łukasz Teodorczyk szarżował pod bramką Kasprzika, ale powstrzymał go gwizdek sędziego sygnalizujący pozycję spaloną.

Łuczak rozpędził się pod polem karnym "Kolejorza", ale nieudanie zakończył tę akcję, piłka opuściła boisko, a grę od własnej bramki wznowił Kotorowski.

Strzał Gergo Lovrencsicsa lewą nogą, w bramce Górnika jak struna wyciągnął się Grzegorz Kasprzik i to się opłacało, bowiem uchronił swoją drużynę przed stratą gola.

Źle to zrobił Dzikamai Gwaze, chciał zagrywać do Bartosza Iwana, ale jego próba pozostawiała wiele do życzenia, a defensorzy Lecha nie mieli problemów, by przejąc piłkę.

Bardzo wyrównany początek meczu w Zabrzu, obie strony idą za ciosem, starają się atakować.

Karol Linetty ładnie zagrywał do Teodorczyka, ten wypatrzył Hamalainena i Fin mógł z powodzeniem wbiec z piłką w pole karne gdyby nie fakt, że został powstrzymany przez rywali.

Dobra akcja Kosznika z Madejem, to była szansa gospodarzy, ale zabrakło odrobinę szczęścia i precyzji.

Górnik ruszył z kontratakiem, ale po chwili piłkarze Lecha zdołali przerwać akcję zabrzan. Goście jak na razie spokojnie rozgrywają piłkę, a obie strony niewiele stworzyły sobie dobrych sytuacji strzeleckich.

Wołąkiewicz ładnie zgrał piłkę do Łukasza Teodorczyka, ale próba jego strzału zakończyła się fiaskiem.

Gospodarze grają dziś w swoich białych strojach, z kolei przyjezdni w niebieskich.

Pierwsza próba zabrzan, ale strzał Wojciecha Łuczaka został przyblokowany przez jednego z piłkarzy Lecha.

Sędzia Mariusz Złotek daje znak by rozpocząć mecz, od środka piłkarze Górnika!

Przywitanie kapitanów obu drużyn - Adama Dancha i Huberta Wołąkiewicza, a także sędziów i trenerów.

Piłkarze obu drużyn już pojawili się na placu gry. Za moment rozpoczynamy spotkanie w Zabrzu!

Chociaż Lech traci do liderującej Legii Warszawy już dziesięć "oczek" wciąż ma o co grac. Jeśli drużyna Mariusza Rumaka pokona zabrzan, a "Wojskowi" polegną z Zagłębiem Lubin to po podziale punktów strata "Kolejorza" do ekipy ze stolicy stopnieje raptem do trzech punktów.

Gospodarze dzisiejszego spotkania jeśli chcą zakończyć rywalizacje w rundzie zasadniczej wyżej niż na dziewiątym miejscu nie mogą odnieść dziś porażki, albo Lechia bądź Cracovia muszą przegrać swoje spotkania.

Witamy z Zabrza, gdzie dzisiaj arcyważny mecz i dla Górnika i Lecha Poznań. Zabrzanie walczą o awans do grupy mistrzowskiej, a Kolejorz goni warszawską Legię.

Ławka rezerwowych Lecha: Gostomski, Kędziora, Arajuuri, Injac, Claasen, Formella, Kownacki

Ławka rezerwowych Górnika: Witkowski, Łukasiewicz, Mańka, Małkowski, Zachara, Wełnicki, Majtan