Maciej Makuszewski dla Ekstraklasa.net: Dzisiaj zaczęliśmy nowy rozdział

Damian Orłowicz, T-Mobile Ekstraklasa/x-news
- Założyliśmy sobie od tego meczu, że zapominamy o tym wszystkim co się działo w ostatnich dniach i od dzisiaj jest to nowy rozdział dla nas. Na boisku udowodniliśmy, że potrafimy grać w piłkę i trzeba w nas wierzyć.

Jeden punkt zdobyty przez was w Zabrzu to sukces? Czy pozostaje może jakiś niedosyt?
Oczywiście, że pozostaje niedosyt. Przyjechaliśmy tu do Zabrza z jednym celem. Wiedzieliśmy, że Górnik nas może nie zlekceważy, ale będzie myślał, że Lechia jest w dołku i może być to łatwe spotkanie. Od pierwszej minuty pokazaliśmy, że przyjechaliśmy dyktować swoje warunki na boisku i Górnik był tym zaskoczony. Mieliśmy swoją taktykę, którą nakreśliliśmy przed spotkaniem. Widać, że się sprawdziła. Straciliśmy gola, a to był ich pierwszy strzał w meczu, a piłka robiła różne cuda w powietrzu i znalazła drogę do bramki. Podnieśliśmy się, zdobyliśmy dwie bramki. Później błąd popełnił sędzia i straciliśmy gola na 2:2.

Nie potrafiłeś się zgodzić z tą decyzją sędziego przez co dostałeś żółtą kartkę.
Doskonale zdawałem sobie sprawę, że Górnik nieźle wykonuje stałe fragmenty gry i każdy pod własną bramką jest ważny. Byłem faulowany, a do tego przeciwnik wybił piłkę poza boisko. Sędzia zrobił dwa ewidentne błędy w jednej akcji. Widział to inaczej, a stał dziesięć metrów od nas i podyktował rzut rożny. Nie chcę na arbitra składać wielkiej odpowiedzialności, ale uważam, że w ostatnich dwudziestu pięciu minutach chciał pomóc Górnikowi i jakieś tam przewinienia, które było widać gołym okiem, gwizdał na korzyść gospodarzy.

Mówi się o kryzysie w Lechii, ale dzisiejszy mecz można ocenić pozytywnie.
Tak. Są za nami ciężkie tygodnie. Nie jest najlepiej z atmosferą u nas w klubie, ale założyliśmy sobie od tego meczu, że zapominamy o tym wszystkim co się działo w ostatnich dniach i od dzisiaj jest to nowy rozdział dla nas. Na boisku udowodniliśmy, że potrafimy grać w piłkę i trzeba w nas wierzyć. Mam nadzieję, że kibice w to uwierzą, będą nas wspierać jak do tej pory i Lechia zacznie wygrywać.

Staraliście się więc odciąć od tych zawirowań, że prezes nie zgadza się z właścicielem, w związku z wyborem trenera.
Nie chcemy komentować tego co się dzieje we władzach klubu. Nie chcemy tego czytać. My jesteśmy piłkarzami. Chcemy jak najlepiej wykonywać swoją pracę, pokazać się na boisku i wynikiem udowodnić, że zasługujemy, aby grać w Lechii.

WIDEO: Tomasz Unton, Mateusz Bąk i Antonio Colak po meczu z Górnikiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24