Trudna sytuacja w Górniku. Zawodnicy mogą rozwiązać kontrakty z winy klubu

Grzegorz Ignatowski
Nie od dziś wiadomo, że Górnik Zabrze ma poważne problemy finansowe. Jednak według ostatnich informacji, sytuacja w klubie z ulicy Roosevelta jest dramatyczna. Prezes Zbigniew Waśniewski liczy się z faktem, że lada dzień piłkarze będą chcieli rozwiązać kontrakty z winy klubu.

Górnik Zabrze nie płaci piłkarzom już od siedmiu miesięcy. Do tej pory zawodnicy cierpliwie czekali na wypłaty, wierząc, że podczas letniego okienka transferowego uda się kogoś sprzedać. Tym razem nie udało się jednak podreperować budżetu w ten sposób, więc zawodnicy tracą wiarę w lepsze jutro.

- Rozmawiałem z zawodnikami na temat zaległości w wypłatach. Staramy się realizować porozumienia w sprawie spłaty wynagrodzeń z minionych lat. Brakuje nam jednak pieniędzy na bieżące wypłaty. Zawodnicy zapowiedzieli, że jeśli sytuacja w klubie się nie zmieni, to mogą zdecydować się na rozwiązanie umów z winy klubu. Przepisy rzeczywiście im to umożliwiają. Żaden z piłkarzy nie złożył jednak konkretnej deklaracji w tej sprawie - mówi Waśkiewicz cytowany przez portal sport.pl.

Przyszłość Górnika rysuje się w czarnych barwach, a fani klubu zastanawiają się czy uda się dokończyć sezon. Pojawiły się też spekulacje, że Zbigniew Waśkiewicz nie ma już cierpliwości do porządkowania zabrzańskiego bałaganu. Sytuacja chyba nie jest aż tak tragiczna, skoro na grę w zespole czternastokrotnych mistrzów Polski zdecydował się Dawid Plizga, który miał też oferty z innych klubów. Prezes Górnika również nie traci optymizmu, choć na klubowym forum napisał, że czasami czuje się jak Syzyf. "Już kiedyś napisałem, że jak tak łatwo się nie poddaję! Czasem tylko czuję się jak Syzyf. Co wkulam na górkę, to mi się skula".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24