- Dla każdego z zawodników jest to szczególne spotkanie. Nie tylko dlatego, że mierzymy się z wielkim rywalem, ale też ze względu na część sezonu, w jakiej się znajdujemy. Stąd też atmosfera jest inna niż w pierwszym spotkaniu. Mimo to drużyna jest spokojna i pewna tego, że może rozegrać znakomity mecz. Przygotowaliśmy dobrą strategię na ten mecz i postaramy się zrobić wszystko, aby wygrać. Z tego, co widzę, zespół jest zdecydowanie silniejszy, głównie dzięki powrotowi Modricia i Ramosa. Kondycja drużyny się poprawiła, ale jutro ważniejsza od niej będzie głowa - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Ancelotti, który zdradził też cel jego zespołu na ten pojedynek.
- Każda z drużyn ma swój styl gry i każda chce narzucić rywalom własne warunki gry. Naszym celem jest pokazanie naszej gry i rozegranie jak najlepszego meczu pod względem defensywnym i ofensywnym. Chcemy mieć w tym spotkaniu własną osobowość, charakter i umieć powstrzymać rywala - zaznaczył włoski szkoleniowiec.
Były trener Juventusu, Chelsea czy Milanu zdaje sobie z wysokiej dyspozycji niedzielnych rywali oraz ich gwiazdy, Argentyńczyka Lionela Messiego, ale mimo to jest przekonany, że jego drużyna jest w stanie osiągnąć na Camp Nou korzystny wynik. - Messi jest w bardzo dobrej formie, jak cała Barcelona. Jeśli chodzi o względy taktyczne, to pozycje Messiego i Neymara się zmieniły. Ich gra jest zdecydowanie bardziej otwarta w porównaniu do pierwszego meczu z nami, ale nadal mają tę samą charakterystykę i jakość. Barcelona ma lepszą passę od nas, ale to będzie bardzo trudne spotkanie dla obu drużyn. Podchodzimy do niego z dużą pewnością siebie, ponieważ w razie zwycięstwa wrócimy na pozycję lidera La Liga - przyznał.
Pomimo tego, że faworytem niedzielnej konfrontacji jest ekipa Luisa Enrique, Carlo Ancelotti nie zamierza nastawiać drużyny na zdobycie tylko jednego punktu. - Nigdy w karierze nie brałem w ciemno remisu. Mamy odpowiednią jakość, aby wygrać mecz, również przeciwko Barcelonie. Nikt z nas nie chce remisu. To bardzo ważny mecz dla klubu, wszystkich madridistas, a także dla Barcelony. To mecz, który będzie oglądał cały świat i dlatego chcemy z niego czerpać radość - zadeklarował 55-letni szkoleniowiec, który wziął w obronę także Cristiano Ronaldo, który w ostatnich tygodniach nie jest w najwyższej dyspozycji. Zdaniem Ancelottiego jest jednak zupełnie inaczej.
- Cristiano Ronaldo jest w dobrej formie. Przez cały tydzień odbył dobrą serię treningów i pod tym względem jest w najwyższej dyspozycji, podobnie jak reszta graczy. Ostatnio grał bardzo dobrze, uratował nas przeciwko Schalke. Strzelał gole, dawał asysty i pokazywał swoje najlepsze oblicze. Nie będę od niego wymagał więcej niż od pozostałych piłkarzy. Musimy wszyscy zaprezentować kolektyw - zakończył pięciokrotny zdobywca Pucharu Europy.
Pierwszy gwizdek meczu FC Barcelona - Real Madryt zaplanowany jest na niedzielę 22 marca, na godzinę 21:00. Portal Ekstraklasa.net przeprowadzi obszerną relację na żywo z tego pojedynku oraz tego, co będzie się działo na godziny przed jego rozpoczęciem. Jej początek już o godzinie 12:00. Zapraszamy.
Obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
