- Dziękuję kibicom za wspaniałą atmosferę i doping. Zremisowaliśmy, choć mieliśmy wszystko w swoich rękach. Mieliśmy sytuację na 2:0, a potem straciliśmy bramkę na początku drugiej połowy. Gdyby utrzymywał się wynik 1:0 to na pewno mielibyśmy więcej szans do gry z kontry - mówi trener Niciński. - Ten punkt trzeba szanować. Graliśmy bowiem z dobrą drużyną. Chcemy wygrywać, ale nie zawsze się udaje. Zespół funkcjonował dobrze, stwarzaliśmy sytuacje, więc dopiero w późniejszych minutach dokonałem zmian. Stracona bramka zbiła nas z tropu. Wynik był sprawą otwartą do ostatniej minuty. Z tego co wiem to w przyszły tygodniu może pojawić się u nas nowy zawodnik.
Szkoleniowiec żółto-niebieskich odniósł się także do zmarnowanego karnego przez Marcusa da Silvę. - Marcus podjął decyzję przy rzucie karnym i z perspektywy czasu można ocenić, że był to zły wybór. Jednak nie tacy zawodnicy, jak on nie trafiają karnych. Marcus dobrze wykonuje "jedenastki" i myślę, że wyciągnie z tego wnioski. Trzeba mu teraz pomóc, ale nie dołować. Jest bardzo ważnym ogniwem Arki, choć podjął błędną decyzję - powiedział Niciński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?