Miasto rozdziela pieniądze, Widzew dostanie najwięcej
Kowalski trafił do Widzewa w letnim okienku transferowym z Arki Gdynia, jako jeden z najlepszych pomocników 1. ligi. Trener Radosław Mroczkowski wiązał z nim wielkie nadzieje, ale ostatecznie musiał się obejść smakiem. Po przebytych latem urazach, 25-latek w niczym nie przypominał gracza z przeszłości. Zagrał w raptem pięciu spotkaniach, w tym tylko dwa razy pojawiał się w wyjściowej jedenastce.
Zimą Kowalski doskonale wiedział, że w Widzewie nie ma już czego szukać. Coraz głośniej mówiono o przesunięciu go do drużyny Młodej Ekstraklasy (już wiosną zagrał tam trzy mecze), a trener Mroczkowski nie umieścił go w kadrze na turniej towarzyski Copa del Sol w Hiszpanii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?