Bramkarz:
Wojciech Skaba (Legia Warszawa): Bardzo szybko zapomniał o meczu z Górnikiem, po którym koledzy obwiniali go o stratę punktów. W meczu z Jagiellonią to on uratował Legię grającą w "9", w kilku sytuacjach zachowując spokój i pewnie broniąc.
Obrońcy:
Dudu Paraiba (Widzew Łódź): Lewy obrońca przyzwyczaił już do wysokiej dyspozycji. Potwierdził to po raz kolejny w meczu z Zagłębiem Lubin, gdzie poza dobrą grą w defensywie popisał się ładną asystą przy bramce Ostrowskiego, zakładając siatkę obrońcy i perfekcyjnie wrzucając piłkę z pole karne, wprost na głowę kolegi.
Osman Chavez (Wisła Kraków): Skała w defensywie Mistrza Polski. Był nie do przejścia dla zawodników Cracovii, kilka razy popisując się świetnymi interwencjami i zachowując spokój mimo wielkiej wagi, jaką miało to spotkanie.
Ivan Djurdjević (Lech Poznań): Bakero mu zaufał i się nie zawiódł, bo Djurdjević walczył bezkompromisowo. Nie bał się ostro atakować rywali nawet daleko przed polem karnym, wielokrotnie dawał sygnał kolegom do pressingu. W końcówce świetnie główkował.
Erik Cikos (Wisła Kraków): Świetny występ prawego obrońcy Wisły. Bardzo dobrze rozumiał się zarówno z Małeckim jak i z Kirmem, kiedy ci zamieniali się pozycjami na boisku. Nie dawał się ogrywać zawodnikom Cracovii i radził sobie w obronie bez fauli, choć czasem wyręczał go w tym na prawej stronie Małecki.
Pomocnicy:
Paweł Sobolewski (Korona Kielce): Aktywny na lewej stronie boiska, dobrze prowadził grę tą flanką. Po jego dośrodkowaniu z rzutu wolnego padła jedyna bramka. W drugiej połowie popisał się też świetnym rajdem, w którym ograł bez problemu kilku rywali.
Maor Melikson (Wisła Kraków): Bohater mistrzowskich derbów Krakowa. Z trybun spotkanie z Cracovią oglądali rodzice Meliksona i mogli być dumni z postawy syna. W pierwszej połowie jak zwykle robił z rywalami co chciał i zdobył bramkę. W drugiej połowie chyba przygasił go nieco ciągle padający deszcz, jednak za cały występ zdecydowanie zasłużył na kolejne wyróżnienie.
Jacek Kiełb (Lech Poznań): Najlepszy z Lechitów w spotkaniu z Ruchem. Wreszcie doczekał się gola! Teraz powinno być już mu łatwiej, bo presja związana ze słabą skutecznością minęła.
Marek Gancarczyk (Śląsk Wrocław): Doskonały występ prawego pomocnika wrocławian, który zaliczył ważną asystę przy bramce Szewczuka. Pomógł zespołowi w trudnym momencie. Bramka na 1:0 także padła w pewnym sensie dzięki niemu. To po jego dośrodkowaniu zagrał ręką Marcin Drzymont.
Napastnicy:
Robert Jeż (Górnik Zabrze): Kat Polonii Bytom. W piątkowym meczu w Bytomiu zdobył dwie bramki, które dały zwycięstwo Górnikowi, dobijając polonistów w ostatniej akcji spotkania! Bardzo dobry występ napastnika, który czeka na powołanie do reprezentacji Słowacji.
Omar Diaz (Śląsk Wrocław): Wszedł od początku drugiej połowy zastępując obrońcę, przy niekorzystnym wyniku 1:2. Ze swojego zadania wywiązał się doskonale, bo to Śląsk wygrał mecz, a Diaz zdobył dwie bardzo ważne bramki. Takiego napastnika na pełen etat potrzebuje Śląsk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?