Jedenastka 34. kolejki I ligi Ekstraklasa.net!

Ekstraklasa.net
W ostatniej serii spotkań pierwszej ligi większość spotkań toczyła się o przysłowiową "pietruszkę", jednak nie brakowało bohaterów, zwłaszcza w spotkaniach decydujących o utrzymaniu. Zobacz naszą "jedenastkę"!

Jarka (Ruch R.), Aleksander (Sandecja), Nwaogu (Flota)

Kubowicz (Nieciecza), Nowak (GKS Bogdanka), Mateusz Mak (Ruch R.), Frączczak (Pogoń)

Woźniak (Sandecja), Cios (Nieciecza), Radler (Pogoń)

Bledzewski (Warta)

Bramkarz:
Andrzej Bledzewski (Warta Poznań):
Grająca w rezerwowym składzie Warta Poznań miała spore problemy w Polkowicach i tylko interwencjom Bledzewskiego zawdzięcza, że nie przegrała z Górnikiem. Zwłaszcza, że to gospodarze mieli inicjatywę, szczególnie w drugiej części spotkania, a Bledzewski uratował zespół w kilku groźnych sytuacjach.

Obrońcy:
Marcin Woźniak (Sandecja Nowy Sącz):
Przeciwko KSZO zaliczył dobry występ. Niemal nigdy nie wybija piłki na oślep, zawsze stara się znaleźć podaniem kolegę. W meczu z zespołem z Ostrowca dobrze włączał się w akcje ofensywne.

Jan Cios (Termalica Bruk-Bet Nieciecza): W decydującym o utrzymaniu spotkaniu był bardzo pewnym i ważnym punktem defensywy niecieczan. W kilku sytuacjach dobrze powstrzymywał zapędy ofensywne gliwiczan. Zachowanie pierwszoligowego bytu to w dużej mierze jego zasługa.

Błażej Radler (Pogoń Szczecin): W meczu z GKS Katowie nie przepuszcza w defensywie nikomu ani niczemu! Bardzo pewny w obronie, a do tego zdobył zwycięską bramkę, lobując wychodzącego Jacka Gorczycę.

Pomocnicy:

Dawid Kubowicz (Termalica Bruk-Bet Nieciecza): Ojciec sukcesu w ostatnim spotkaniu sezonu w Niecieczy. W trudnej chwili wziął sprawy w swoje ręce i zdobył ważną bramkę, do tego niezwykłej urody. Dołożył do tego asystę i przyczynił się do zachowania pierwszoligowego bytu Termaliki.

Tomasz Nowak (GKS Bogdanka): Piłkarz z papierami na grę w Ekstraklasie, gdzie... zagra w przyszłym sezonie w barwach ŁKS Łódź. W ostatnim meczu w drużynie z Łęcznej ukoronował swoją dobrą grę bramką z rzutu karnego. Był to jego trzeci gol w trzecim z rzędu meczu.

Mateusz Mak (Ruch Radzionków): Wokół braci Mateusza i Michała Maków jak sępy krążą przedstawiciele innych klubów, licząc na wyrwanie ich z Radzionkowa. Nic dziwnego, bo w końcówce sezonu byli to wyróżniający się piłkarze Ruchu. W meczu z Podbeskidziem na wyróżnienie zasłużył szczególnie Mateusz.

Adam Frączczak (Pogoń Szczecin): Dobry występ pomocnika Portowców. Głową wyrównał stan meczu i dał kolegą sygnał do dalszych ataków, co przyniosło efekt w postaci zwycięskiej bramki Radlera.

Napastnicy:
Dawid Jarka (Ruch Radzionków):
Przypomniał, że potrafi strzelać gole ekstraklasowiczom. Radzionkowianie pokonali wicemistrza I ligi, Podbeskidzie, a duży w tym udział właśnie Jarki, który zdobył dwie bramki i zaliczył asystę.

Arkadiusz Aleksander (Sandecja Nowy Sącz): Kat KSZO. Zdobył dwie bramki i odebrał zespołowi z Ostrowca szanse na utrzymanie. Do tego został wicekrólem strzelców I ligi.

Charles Uchenna Nwaogu (Flota Świnoujście): Nwaogu, jak na król strzelców przystało, sam ukoronował się w spotkaniu z ŁKS, zdobywając hattricka. Trzy bramki przeciw zespołowi, który awansował do ekstraklasy muszą budzić podziw. Nic dziwnego, że Nigeryjczyk już myśli o transferze i to nie do wyższej klasy rozgrywek w Polsce, a od razu... za granicę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24