Jeż: Wiedziałem jak trzeba strzelić

Dziennik Zachodni
Robert Jeż zaliczył udany debiut w Górniku
Robert Jeż zaliczył udany debiut w Górniku Arkadiusz Gola / Polskapresse
- Dla piłkarza jest ważne, że kibice na niego liczą i że mu ufają - powiedział po gorącym powitaniu przez kibiców nowy napastnik Górnika, Robert Jeż.

W 90 minucie meczu z Zagłębiem Lubin strzelił pan bramkę rzadkiej urody. Naprawdę chciał pan uderzyć piłkę w taki sposób?
Naprawdę. Widziałem co robi bramkarz i wiedziałem jak trzeba strzelić, więc przymierzyłem i kopnąłem piłkę tak, żeby przeleciała nad nim. Ale powiem szczerze, że wyszło ładniej niż myślałem.

Gdy wchodził pan na boisko kibice zgotowali panu owację. Spodziewał się pan takiego powitania?
To było bardzo miłe. Dla piłkarza jest ważne, że kibice na niego liczą i że mu ufają. Myślę, że swoją grą podziękowałem im za to powitanie.

Dobrze się panu grało?
Nie miałem żadnych problemów. Z kolegami rozumiem się coraz lepiej, więc wszystko idzie w dobrym kierunku.

Może już pan porównać poziom ligi słowackiej i polskiej?
Na razie grałem tylko piętnaście minut, więc raczej nie...

Ale z ławki rezerwowych też pan pewnie wyniósł jakie. przemyślenia?
W Polsce na pewno gra się rychlej (szybciej) i agresywniej. Ale więcej będę wiedział jak pogram dłużej.

Koledzy już pana jakoś powitali w szatni?
Jeszcze właściwie nie, ale są dla mnie mili.

Rozmawiał Rafał Musioł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24