Kacajew był jednym z pierwszych wzmocnień Lechii. Do Gdańska przybył dzięki zauroczeniu rynkiem rosyjskim, któremu dobrą opinię wyrobili jego koledzy z Tereka Grozny - Maciej Makuszewski i Zaur Sadajew.
26-latka ściągnięto na zasadzie rocznego wypożyczenia. Anonsowano go jako kreatywną dziesiątkę. Tych zapowiedzi prawdopodobnie nie uda się już skonfrontować, bo Kacajew właśnie został skreślony przez kolejnego trenera. Po Joaquimie Machado i Tomaszu Untonie negatywną ocenę wystawił mu Jerzy Brzęczek. - Adłan nie trenuje z pierwszym zespołem. To była moja decyzja - tłumaczy Brzęczek.
Przyszłość Kacajewa zależy jedynie od władz klubu. Być może podzieli on los swojego rodaka, Zaura Sadajewa. Czeczen wiosnę poprzedniego sezonu i początek obecnego zaczął w Lechii. W klubie uznano jednak, że ma trudny charakter i gra poniżej oczekiwań, dlatego pozwolono mu odejść do Lecha Poznań.
Obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?