Kafarski: Priorytetem - utrzymanie obecnego składu

Paweł Stankiewicz
- Na pewno nie będzie wielkiego zaciągu jak rok temu. Specjalnych testów nie planujemy. Chciałbym, aby doszło do nas dwóch, góra trzech piłkarzy, ale takich, którzy podniosą jakość naszego zespołu - mówi Tomasz Kafarski, trener Lechii Gdańsk.

W jakiej kondycji piłkarze stawili się na pierwszym treningu?
Są urazy, ale drobne. Kamil Poźniak za dwa dni powinien być w pełni sił. W przypadku Ivansa Lukjanovsa wierzę, że USG potwierdzi, że wyleczył już kontuzję z ostatniego meczu poprzedniego sezonu i może trenować z zespołem na pełnych obrotach. Z kolei z lekkim urazem wrócił z meczu reprezentacji Burkina Faso Razack Traore. Wszyscy ci zawodnicy jednak jadą z nami na obóz do Wronek. Jeśli chodzi o wagę, to zawodnicy są profesjonalistami i nikt nie przekroczył limitu.

A co z Bedim Buvalem?
Z przyczyn formalnoprawnych ma przedłużony urlop do końca tygodnia. Na razie nie zgłosił się po niego żaden klub i zobaczymy, co z nim będzie dalej.

Nowi piłkarze przyjadą na zgrupowanie do Wronek?
Na pewno nie będzie wielkiego zaciągu jak rok temu. Specjalnych testów nie planujemy. Chciałbym, aby doszło do nas dwóch, góra trzech piłkarzy, ale takich, którzy podniosą jakość naszego zespołu. I nad tym pracujemy. W kręgu zainteresowań są zarówno Polacy, jak i obcokrajowcy. Teraz naszym priorytetem jest utrzymanie obecnego składu.

Wciąż czekacie na rywala, z którym zagracie mecz na PGE Arenie.
Czekamy, ale specjalnie o tym nie myślę. Wkrótce zresztą powinniśmy się dowiedzieć, z jaką drużyną zagramy. To na pewno będzie atrakcyjny rywal i mecz z takim zespołem to będzie dla nas przyjemność.

Rozmawiał Paweł Stankiewicz / Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24