Karta historii: Powtórka półfinału z Mistrzostw Świata 2006

Sebastian Kuśpik
Półfinałowy mecz Niemców z Włochami elektryzuje cały piłkarski świat. Po przeciętnym wczorajszym spotkaniu Hiszpanów z Portugalczykami wszyscy ostrzą sobie zęby na dzisiejszy spektakl. Zagłębiając się nieco w historię międzynarodowych turniejów dowiadujemy się, że reprezentanci Niemiec mają ze Squadra Azurra pewne rachunki do wyrównania.

4. lipca 2006 roku na stadionie w Dortmundzie gospodarze FIFA World Cup 2006 podejmowali w półfinale turnieju prowadzoną przez Marcello Lippiego reprezentację Włoch. Ostatnie spotkanie tych drużyn na międzynarodowym turnieju zakończyło się dogrywką i zwycięstwem Squadra Azurra, 2:0. Mecz był niezwykle wyrównany, choć to Włosi sprawiali wrażenie ekipy groźniejszej i mającej więcej piłkarskich atutów po swojej stronie.

W ciągu 120. minut rywalizacji piłkarze Lippiego oddali aż 10 celnych strzałów na bramkę Jensa Lehmanna, przy ledwie dwóch uderzeniach Niemców. Statystyka ta może być jednak nieco myląca, bowiem piłkarzom Juergena Klinsmanna brakowało przede wszystkim precyzji, bowiem aż 11 razy po uderzeniach Niemców piłka mijała bramkę Gianluigiego Buffona. Włosi mieli miażdżącą przewagę w rzutach rożnych (12-4) i sporą jeśli chodzi o posiadanie piłki (57%), ale najważniejsze było to, że w swoich szeregach mieli takich piłkarzy, jak Fabio Grosso, który rozgrywał kapitalny turniej i w 119 minucie dogrywki wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie, a później, już w finale, wykonał rzut karny decydujący o końcowym triumfie. Półfinałowe zwycięstwo Włochów przypieczętował w ostatnich sekundach meczu Alessandro del Piero.

Kilku zawodników obu drużyn, których zobaczymy dziś na Stadionie Narodowym, pamięta bardzo dobrze tamto spotkanie. Po stronie Niemców są to kapitan drużyny Philipp Lahm, mający polskie korzenie Miroslav Klose i Lukas Podolski, grający na co dzień w Bayernie Monachium Bastian Schweinsteiger, a także piłkarz Arsenalu Londyn, Per Mertesacker.

Wśród Włochów również nie brakuje piłkarzy, który znakomicie wspominają niemiecku mudial z 2006 roku i półfinałowy mecz z gospodarzami. O powtórzeniu wyniku sprzed 6 lat marzy tercet zawodników Juventusu - Gianluigi Buffon, Andrea Pirlo i Andrea Barzagli, a także środkowy pomocnik AS Romy, Daniele De Rossi.

Przeglądając personalia ekip Loewa i Prandellego trudno zliczyć atuty obu zespołów. Niesamowity Pirlo, kapitalny Buffon i nieobliczalny Balotelli z jednej strony, a także do bólu skuteczny w środku pola Schweinsteiger, perfekcyjny Hummels i niezwykle kreatywny Oezil po drugiej stronie barykady.

Aż boję się pomyśleć, jak cudownego spektaklu możemy być dziś świadkami...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24