Kasprzik: Liczą się trzy punkty

Bartek Grzelak
Grzegorz Kasprzik pomógł Flocie wywalczyć komplet punktów w meczu z Wartą
Grzegorz Kasprzik pomógł Flocie wywalczyć komplet punktów w meczu z Wartą Piotr Kwiatkowski/Ekstraklasa.net
- Zgadza się. Warta postawiła trudne warunki. Była zespołem dobrze zorganizowanym. Gospodarze byli bardzo groźni w grze z kontrataku. Sprawiało nam to wiele problemów, ale, koniec końców, wywozimy trzy punkty i z tego się niezmiernie cieszymy - mówił bramkarz Floty Grzegorz Kasprzik.

Dzisiaj musieliście się chyba natrudzić w spotkaniu z Wartą?Zgadza się. Warta postawiła trudne warunki. Była zespołem dobrze zorganizowanym. Gospodarze byli bardzo groźni w grze z kontrataku. Sprawiało nam to wiele problemów, ale, koniec końców, wywozimy trzy punkty i z tego się niezmiernie cieszymy.

Tęsknisz trochę za Poznaniem, za Ekstraklasą?
Oczywiście, że tęsknię. Dla każdego piłkarza to niezwykle ważne, by móc grać na jak najwyższym szczeblu. Marzę o tym, by Flota zagrała w Ekstraklasie. Mam nadzieję, że ta sztuka uda nam się w tym sezonie.

Myślisz, że taka gra jak dziś może dać Wam awans do Ekstraklasy?
Najważniejsze by zdobywać punkty. Jeżeli będziemy grali tak jak dziś i będziemy sukcesywnie gromadzić te "oczka", to wywalczymy awans.

Warto jednak zauważyć, że „Zieloni” bronią się przed spadkiem. Choć wygraliście to chyba jednak jakiegoś super wrażenia po sobie nie zostawiliście?
Ciężko gra nam się z drużynami z dołu tabeli. Nie wiem z czego to może wynikać. Przegraliśmy ze Stomilem, Polonią Bytom, zremisowaliśmy z Okocimskim. Z tymi rywalami nie idzie nam gra, nie układa się to po naszej myśli. Jesteśmy jednak pełni wiary. Wygraliśmy kolejny mecz. Następne spotkanie jest dla nas niezwykle ważne. Gramy w Krakowie z Cracovią i tam musimy szukać zwycięstwa.

Można powiedzieć, że jesteś jednym z bohaterów Floty. W kilku sytuacjach zapobiegłeś utracie gola, choć wydawało się, że bramka po prostu musi paść.
Po to tam jestem, żeby pomóc chłopakom. Jako bramkarz w trudnych momentach muszę być niejako ostoją defensywy i starać się coś wybronić. Dziś jestem zadowolony ze swojego występu. Jeżeli pojawiały się jakieś błędy ze strony partnerów z obrony to udawało mi się wychodzić w tych sytuacjach obronną ręką.

No właśnie. Czeka Was teraz niełatwy maraton. Na rozkładzie macie bowiem kontrkandydatów w walce o awans.
Dokładnie. Cieszymy się, że za nami są już ci teoretycznie słabsi rywale. Z drużynami z czołówki potrafimy grać, co pokazaliśmy chociażby w pojedynku z Dolcanem, który jest jedną z rewelacji tego sezonu. Zresztą nie tylko zdobyliśmy w tym meczu trzy punkty, ale i zaprezentowaliśmy niezłą grę. Dziś momentami było znacznie gorzej, ale tak jak wspomniałem liczy się zwycięstwo. Chwała chłopakom, że nie odpuścili i walczyli do końca bo dzięki temu z nieco większym spokojem możemy patrzeć w przyszłość.

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24