Kibice Arki po rozmowach z władzami klubu

W gdyńskim klubie po sezonie nastąpiło wiele zmian. Najważniejsza była zmiana na stanowisku prezesa. Kibice przez ostatnie pól sezonu bojkotowali mecze na własnym stadionie domagając się zmian w zarządzie klubu. Zmiany nastąpiły miesiąc temu, bojkot został zawieszony.

Na spotkaniu pojawiło się wielu kibiców, dla których los klubu z Gdyni nie jest obojętny. Władze obecne na spotkaniu odpowiadały na pytania dotyczące sytuacji finansowej klubu oraz celów na sezon, który nadchodzi wielkimi krokami.

- Jeśli chodzi o zaległości finansowe, część z nich została uregulowana, zarząd dokłada wszelkich starań by do rozpoczęcia rozgrywek tych zaległości nie było - odpowiadał prezes. Na pytanie o cele na przyszły sezon prezes Pertkiewicz i Globisz odpowiadali bardzo ostrożnie: „naszym celem jest wprowadzenie młodzieży, która ze Arkę odda serce i zdrowie. Walczymy o miejsca 5-10”. - W rundzie jesiennej chcemy zdobyć tyle punktów, by zająć spokojne miejsce w tabeli – stwierdzili.

Wracając do spraw finansowych, większość zawodników zgodziła się na obniżenie swoich pensji, za co klub jest im bardzo wdzięczny. Na takie warunki nie chcą zgodzić się miedzy innymi Milos Radosavljević i Sławomir Mazurkiewicz. Z tymi zawodnikami klub prawdopodobnie rozwiąże kontrakty za porozumieniem stron.

Warto nadmienić, że nowy prezes od początku swojej pracy nie próżnuje, a wręcz przeciwnie. Kibice od dawna domagali się zmian w dziale marketingu, zniżek biletowych dla fan clubów i promocji klubu w mieście. Niektóre z tych postulatów od razu zostały spełnione, na inne potrzeba więcej czasu, ale zarząd zapowiada dalsze działania w tych kategoriach.