Stal przegrała dwa pierwsze spotkania w tym sezonie. Najpierw uległa na własnym boisku Resovii Rzeszów 1:3, a następnie na wyjeździe przegrała 1:4 ze Zniczem Pruszków.
Ta druga porażka mogła o tyle mocno zaboleć ludzi związanych ze stalowowolskim zespołem, że pierwsza połowa wcale nie zapowiadała tak wysokiej przegranej. Stal grała bardzo dobrze, stwarzała sobie wiele okazji podbramkowych i można powiedzieć, że prowadzenie 1:0, jakie udało jej się zdobyć, było zdecydowanie za niskie.
Po przerwie obraz gry się jednak zmienił. Znicz przejął inicjatywę, strzelił cztery gole nie tracąc przy tym już żadnego i ostatecznie wygrał różnicą trzech trafień.
Porażka w Pruszkowie sprawiła, że trener Stali, Paweł Wtorek, sam postawił sobie ultimatum przed najbliższą kolejką.
- Ze swojej strony mogę powiedzieć, choć to decyzja zarządu, że kolejny mecz z Gryfem będzie dla nas spotkaniem o wszystko, jeśli chodzi o naszą wizję tego, jak powinien wyglądać ten klub. Stawiamy wszystko na jedną szalę, zagramy o zwycięstwo. Zwycięstwo daje nam szansę grania dalej. Remis / porażka sprawia, że kończy się nasza polityka - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej.
O zmianach nie zupełnie nie myśli jednak menedżer do spraw sportu w Stali, Wojciech Fabianowski, który był zaskoczony taki słowami.
- Nie chcę nawet słyszeć o tym, że Paweł miałby odejść z klubu. Nie wiem tak na sto procent, co miał na myśli wypowiadając te słowa, jednak ja nie wyobrażam sobie, żeby miał on odejść z klubu - powiedział nam Fabianowski, który był zadowolony z tego, jak długimi fragmentami Stal radziła sobie podczas pojedynku w Pruszkowie.
- Nie chcę żeby to zabrzmiało źle po porażce 1:4, ale ja naprawdę dawno nie widziałem w drugiej lidze zespołu, który z taką łatwością i w taki sposób kreuje sobie akcje pod bramką przeciwnika. Tak naprawdę to my powinniśmy zamknąć to spotkanie już w pierwszej połowie, zabrakło nam tylko skuteczności. Spokojnie mogliśmy prowadzić 3:0, albo i nawet 4:0. W drugiej niestety trafiły nam się błędy w defensywie i ostatecznie doszło do porażki. Mam nadzieję, że wypowiedział te słowa pod wpływem pomeczowych emocji - dodał Fabianowski.
Paweł Wtorek prowadzi zespół Stali wespół z Czesławem Palikiem. W drugiej części ubiegłego sezonu prowadził Stal w tercecie, kolejnym trenerem tego zespołu był właśnie Wojciech Fabianowski.
Jego Stal w najbliższej kolejce zmierzy się w Boguchwale z Gryfem Wejherowo. Będzie to w sobotę, dziesiątego sierpnia.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?