Koniec meczu! "Piwosze" zasłużenie przegrywają z MKS Kluczbork 2:0 po bramkach Hobera i Burskiego. Następny mecz Okocimskiego już w środę - zawodników z Małopolski czeka pucharowa potyczka ze Stomilem. To już wszystko z Brzeska - dziękujemy za śledzenie naszej relacji!

Kibice już powoli opuszczają stadion w Brzesku. Trudno się dziwić - Okocimski zagrał dzisiaj fatalnie, w stylu znanym z najgorszych spotkań poprzedniego sezonu.

Sędzia Szrek przedłużył spotkanie w Brzesku o cztery minuty.

Nowacki mógł zaliczyć wspaniałą asystę, jednak jego techniczne podanie do kolegi z zespołu w porę przechwytuje Aleksander Kozioł.

Nikt nie był na tyle wysoki, żeby sięgnąć centry spadającej w pole karne Kluczborka.

Jeszcze jeden rzut wolny dla gospodarzy około 25 metrów od bramki Rudnickiego.

Po wyłożeniu piłki przez Saniego Michał Guja trafia tylko w boczną siatkę bramki gości!

Pyciak okazał się szybszy od obrońców Kluczborka na tyle, żeby stanąć tylko przed Rudnickim, ale strzał odbity przez golkipera gości!

Szarżę Komora prawym skrzydłem wieńczy złe, za mocne dogranie w kierunku pola karnego Okocimskiego.

Pudło Radosława Jacka z dwudziestu kilku metrów dobrze obrazuje ofensywną niemoc Okocimskiego w dzisiejszym spotkaniu.

Tylko jęk zawodu na widowni po tym, jak sam pognał Arkadiusz Garzeł i dopiero pod samą bramką wyłożył piłkę Saniemu. Nigeryjczyk dopadł do niej na tyle niefortunnie, że trafił w boczną siatkę!

Zepsute dośrodkowanie Wawryki mija wszystkich zainteresowanych w polu karnym strzeżonym przez obronę Kluczborka.

Świetny mecz Łukasza Reinharda (Kluczbork) właśnie dobiegł końca - zmienił go Michael Komor.

Poturbowany przy okazji ostatniego ataku gości został Rafał Niziołek - piłkarz MKS Kluczbork opuścił boisko na noszach.

Wychowanek Mateusz Wawryka zastępuje na boisku Aleksandra Ślęczkę.

Prawie 3:0... mocny strzał Reinharda z lewej strony odbija Kozioł, dobitka Nowackiego ląduje w rękach Kozioła!

Michał Guja nie czekał na wbiegających kolegów i zdecydował się na strzał z dwudziestu metrów - nic z tego, piłka nad bramką.

Patryk Bryła za Kamila Białkowskiego (Okocimski).

I to by było na tyle Piotra Burskiego (Kluczbork) - zmieni go dobrze znany lokalnej publiczności Jakub Grzegorzewski.

Karygodne zachowanie obrony gospodarzy! W jakiś sposób doszło do tego, że od połowy boiska z piłką samotnie popędził Piotr Burski. Bez większych problemów ograł wychodzącego na ratunek Kozioła i spokojnie zdobył drugą bramkę dla gości!

GOOOOL! 2:0! Piotr Burski!

Jest i druga przerwa na uzupełnienie płynów. Okocimski na razie ma problemy z dorównaniem gościom, choć ci w tej fazie meczu częściej uciekają się do kontr.

Goście nic nie robią sobie z tego, że jeden z "Piwoszy" leży na boisku - po dograniu Reinharda w świetnej sytuacji Burski strzela obok słupka! To powinna być druga bramka dla Kluczborka!

Druga zmiana u gości - strzelca bramki Wojciecha Hobera (Kluczbork) zmienił Krzysztof Wolkiewicz.

Jest i Marcin Nowacki - właśnie zmienił na boisku Tomasza Swędrowskiego (Kluczbork). Wcześniej powalony w polu karnym Garzeł domagał się "jedenastki" - bez odzewu ze strony sędziego.

Sani do końca ścigał Swędrowskiego i wywalczył rzut rożny dla Okocimskiego.

Godzina spotkania za nami - mimo prowadzenia, goście od początku drugiej połowy znacznie oklapli. To kwestia czasu, zanim Okocimski znajdzie się w dobrej sytuacji do zdobycia gola.

Jest Sani Goringo Abubakar i jego słynny "zwód koziołka". Sporo śmiechu na trybunach, niewiele efektu - lepszy Uszalewski.

Obudzili się wreszcie piłkarze Okocimskiego! Dziadzio w pozycji półleżącej strzela na bramkę, obok słupka!

Wycofanie przed pole karne i płaska bomba Ślęczki! Z problemami broni Rudnicki, nikt z gospodarzy nie jest w stanie dojść do dobitki!

Łukasz Ganowicz wycina Białkowskiego tuż przed polem karnym Kluczborka, żółta kartka i rzut wolny z narożnika pola dla gospodarzy.

Przerzut Niziołka na lewą stronę boiska przechwytuje Tokarz, zażegnując niebezpieczeństwo pod bramką "Piwoszy".

Guja główkuje obok bramki Rudnickiego! Sporo "wiatru" na prawym skrzydle robi Sani Goringo Abubakar.

Dobry przebój dopiero co wprowadzonego na boisko Saniego Abubakara, skrzydłowy Okocimskiego powstrzymany przez obronę gości.

Żółta kartka dla Tomasza Swędrowskiego (MKS Kluczbork).

Niefortunny wślizg Radosława Jacka mógł zakończyć się bramką samobójczą! Piłka ląduje tylko na bocznej siatce!

Zgodnie z zapowiedziami, na boisko wszedł też Michał Guja, na ławkę wędruje Arkadiusz Ryś (Okocimski).

Pierwsza zmiana w dzisiejszym meczu, schodzi Taras Jaworski (Okocimski), zmienia go Sani Goringo Abubakar.

Początek drugiej części spotkania! Od środka rozpoczynają słabo spisujący się dzisiaj gospodarze.

Zawodnicy wrócili na nasłonecznioną murawę, za moment rozpoczynamy drugą część spotkania w Brzesku. Gospodarze szykują dwie zmiany - na boisko wejdą Sani Goringo Abubakar i Michał Guja.

Koniec pierwszej połowy! Po zwinnym i składnym ataku zakończonym bramką Hobera MKS Kluczbork prowadzi w Brzesku 1:0! Gospodarze muszą poważnie przedyskutować te 45 minut - w takiej dyspozycji, zwłaszcza zawodników ofensywnych, nie mają co myśleć o wygranej.

Gdzie piłkarz Okocimskiego, tam co najmniej dwóch rywali - kontra autorstwa duetu Jaworski-Pyciak błyskawicznie stłumiona przez liczną obronę MKS.

Wielka kotłowanina w polu karnym po rzucie rożnym Okocimskiego, płaski strzał Białkowskiego grzęźnie w nogach obrońców - poprawka Garła jeszcze gorsza od uderzenia poprzednika.

Nie ma gola! Wojciech Dziadzio wykorzystał bierną postawę nagabującego go obrońcy i z ostrego kąta posłał piłkę między nogami Rudnickiego, futbolówkę z linii bramkowej wybija Gierak!

Radosław Jacek (Okocimski) przerwał atak prowadzony przez Piotra Burskiego - żółta kartka dla kapitana gospodarzy.

Trener gości ostrzegał swoich piłkarzy przed mocnym uderzeniem z prawej nogi, zagranie Tokarza trudno zakwalifikować nawet jako podanie.

Szybka kontra gospodarzy zepsuta przez Pyciaka - pomocnik Okocimskiego nie zrozumiał się z byłym kolegą z Limanowej, Wojciechem Dziadzio.

Sędzia ustawia zawodników przed rzutem wolnym dla gości z około 30 metrów od bramki Kozioła.

Po starciu Rysia ze Swędrowskim w środku pola głośniej krzyknął ten drugi, ale arbiter uznał, że w tej sytuacji zawinił piłkarz gości.

Ależ niewydolna jest dzisiaj ofensywa "Piwoszy". Jaworski nie miał do końca do kogo podać, odegranie w stronę Wojciecha Dziadzio pozostawiło wiele do życzenia.

Reinhard jest dzisiaj niezrównany - tym razem dobrze wypatrzył wbiegającego Hobera, jednak skrzydłowy Kluczborka na spalonym.

"To ja sędziuję" - przypomina sędzia Szrek krewkiej ławce rezerwowych Kluczborka po kolejnym faulu zawodnika gospodarzy.

Przy mobilnych gościach Okocimski grzebie się jak muchy w smole. MKS coraz częściej sieje popłoch przy atakach na połowie "Piwoszy", gospodarze nie mogą skonstruować żadnej akcji choćby przypominającej składną.

Kąśliwy strzał Reinharda nad poprzeczką bramki Kozioła! Gdyby piłkarz z Kluczborka mniej odchylił się przy uderzeniu, golkiper "Piwoszy" zostałby kompletnie zaskoczony.

Sędzia Szrek zarządza krótką przerwę na uzupełnienie płynów. Jak to często bywa, trener Dariusz Siekliński wykorzystuje ją na zmobilizowanie swoich piłkarzy do walki.

Brzydki faul bez piłki Aleksandra Ślęczki (Okocimski) wyceniony przez arbitra na żółtą kartkę.

Spore problemy Okocimskiego z przeprowadzeniem kontrataku, goście po zdobyciu bramki ani myślą wynosić się z połowy gospodarzy.

Złe przyjęcie debiutanta Jaworskiego w polu karnym gości pozbawiło Okocimskiego szansy na strzał.

Obrona Okocimskiego kompletnie zaskoczona szybką kontrą gospodarzy - gdyby Piotr Burski się uparł, mógłby zakończyć akcję sam i zdobyć swojego trzeciego gola w tym sezonie, wolał oddać piłkę Hoberowi - ten spokojnie skierował ją do pustej bramki.

GOOOOOL! 1:O dla Kluczborka! Wojciech Hober!

Solidny Ryś nie daje Uszalewskiemu szans na dośrodkowanie w pole karne, gdzie już czyhali jego koledzy z zespołu.

Nieudana próba klepki Burskiego z Orłowiczem, ten drugi na pozycji spalonej.

Arkadiusz Ryś wybija na aut piłkę zagraną z rzutu wolnego przez Rafała Niziołka.

Arbiter ostrzega Sylwestra Tokarza po faulu na szarżującym lewym skrzydłem Tomaszu Swędrowskim.

Tempo spotkania póki co jest niewspółmierne do temperatury w Brzesku, oba zespoły wymieniają ciosy w postaci akcji. Oprócz pojedynku Pyciaka z Rudnickim brakuje klarownych okazji do pierwszego gola w dzisiejszym meczu.

Pyciak dobrze dostrzegł wybiegającego Dziadzię, podanie piłkarza gospodarzy pod czujnym okiem Gieraka trafia jednak do bramkarza gości.

Po dłuższej zabawie z obroną Okocimskiego dynamiczny Reinhard oddaje piłkę Uszalewskiemu - centrę byłego zawodnika Cracovii przejmuje Hober, zanim zrobił użytek z zagrania swojego kolegi, traci piłkę na rzecz Ślęczki.

Po prostopadłym podaniu przed dobrą szansą stanął Pyciak, piłka wygarnięta mu spod nóg przez Rudnickiego!

Dobry odbiór Ślęczki w środku pola, młody piłkarz "Piwoszy" chyba niepotrzebnie decyduje się na strzał z daleka - piłka odbija się od jednego z obrońców MKS.

Kozioł pewnie wyłapał nieudaną centrę Reinharda z lewej strony boiska.

Pierwszy strzał gospodarzy - piłkę podprowadził Pyciak i niecelnie uderzył z około 20 metrów. Uderzenie zawodnika Okocimskiego pofrunęło daleko od słupka bramki Krystiana Rudnickiego.

Aleksander Kozioł piąstkuje dośrodkowanie, do piłki dopada Swędrowski i uderza znacznie ponad bramką.

Pierwsza akcja gości i już ciekawy przebój Adama Orłowicza, centra zawodnika MKS zablokowana i mamy pierwszy korner w dzisiejszym spotkaniu.

Zaczynamy piłkarski sezon w Brzesku! Sobotnie spotkanie od koła środkowego rozpoczęli goście z Kluczborka.

Sędzia Marcin Szrek z Kielc wyprowadza obie jedenastki na boisko. Okocimski zagra dzisiaj w zielono-białych kostiumach, goście z Kluczborka na biało-niebiesko.

Spiker informuje widzów o bogatym dorobku trenerskim Dariusza Sieklińskiego - nowy szkoleniowiec Okocimskiego odbył staże między innymi w Tottenhamie i Manchesterze United.

Podobnych problemów nie miał dzisiejszy rywal małopolskiego drugoligowca, MKS Kluczbork. Zespół z okolic Opola w minionym sezonie uplasował się na 5. miejscu w zachodniej grupie 2. ligi.

Słoneczna pogoda zwabiła na brzeski stadion licznych kibiców, którym zdaje się nie przeszkadzać fakt, że degradacja "Piwoszy" do 2. ligi stała się faktem. Rok temu Okocimski utrzymał się na zapleczu ekstraklasy tylko przez problemy rywali z licencjami, tego lata los nie był już tak łaskawy.

Na trybunie gości znajduje się ośmiu fanów z odległego Kluczborka. Szacunek!

Wśród letnich wzmocnień MKS-u znajduje się były zawodnik Okocimskiego - Jakub Grzegorzewski. Ostatniej wiosny doświadczony napastnik w niesławie opuścił zespół z Brzeska i dziś zajmuje miejsce na ławce rezerwowych obok innego weterana, Marcina Nowackiego.

W przerwie letniej gospodarzy zasiliło aż kilkunastu zawodników - więcej można przeczytać o nich w zapowiedzi dzisiejszego spotkania, dostępnej pod TYM linkiem.

W poprzedniej kolejce zespół "Piwoszy" bezbramkowo zremisował z Wisłą Puławy, z kolei dzisiejsi goście pokonali na własnym stadionie Legionovię 2:0.

Rezerwowi Okocimskiego: Robert Błąkała, Mateusz Kasprzyk, Mateusz Wawryka, Sani Goringo Abubakar, Patryk Bryła, Michał Guja, Jurij Głuszko.

Rezerwowi MKS Kluczbork: Grzegorz Wnuk, Marcin Tomaszewski, Jakub Grzegorzewski, Michael Komor, Krzysztof Wolkiewicz, Michał Koder, Marcin Nowacki.

Prezentujemy już wyjściowe jedenastki obu drugoligowców, za kilka chwil ławki rezerwowych.

Dzień dobry! Kłaniamy się z Brzeska, gdzie spadkowicz z 1. ligi Okocimski za pół godziny zainauguruje sezon na własnym stadionie spotkaniem z MKS Kluczbork. Zapraszamy na relację LIVE z tego spotkania!